Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Historia ewolucji grafiki w grach - Od Mario do Crysis i dalej...

Sebastian Oktaba | 19-09-2012 11:51 |

Double Dragon - 1987 (Arcade)

Mniej więcej w drugiej połowie lat osiemdziesiątych, kiedy salony gier na automatach rosły niczym grzyby po deszczu, powstawało bardzo dużo chodzonych bijatyk a.k.a. beat'em up. Epoka Chucka Norrisa, Jean Claude Van Damme i wcześniej Bruce Lee sprzyjała trendowi, dodatkowo nakręcając małolatów, żeby zamiast na lody wybrać się do zaciemnionego przybytku i kopać tyłki w słusznej sprawie. Zasady rozgrywki były proste - idziesz do przodu, tłuczesz hordy przeciwników, zbierasz po drodze zabawki i ostatecznie wpadasz na bossa kończącego mapkę. Minimum myślenia, maksimum frajdy. Jednym z najlepszych przedstawicieli tego praktycznie wymarłego już gatunku, zabójczo grywalnym oraz olśniewająco wręcz wyglądającym, był sławny Duble Dragon wydany w 1987 roku. Oprócz poruszania w poziomie mogliśmy także przesuwać się delikatnie w głąb planszy (widok horyzontalny), co potęgowało uczucie swobody, której nota bene niewiele tutaj wprowadzono. Pomimo upływających lat, komiksowa grafika w Duble Dragon nie zestarzała się równie mocno, co prezentowanych wcześniej tytułów - nadal można do niej zasiąść bez grymasu obrzydzenia.

Prince of Persia - 1989 (Apple II)

Kiedyś Apple produkowało nie tylko iCośTam, ale również, a może przede wszystkim, komputery zdolne do udźwignięcia najnowszych gier - nawet premierowych „ekskluzywnych” tytułów. Prince of Persia, genialna zręcznościówko-platformówka, była najlepszym tego przykładem. Gra zainspirowała twórców Another World czy Flashback: The Quest for Identity, więc odegrała ważną rolę w ewolucji nie tylko samego gatunku, ale całej branży. Prince of Persia od strony graficznej wypadała nienagannie, chociaż najwięcej uwagi programiści poświęcili animacji ruchów, analizując steki materiałów video, dzięki czemu bohater poruszał się bardzo płynnie. Plansze obłożono także elementami interaktywnymi (zapadnie, kolce, szczęki itp.), zaś akcję przedstawiono klasycznie z boku. Całość w ruchu prezentowała się znakomicie, co skłoniło twórców do licznych konwersji na Amiga, Amstrad CPC, Atari ST, Macintosh, PC, ZX Spectrum NES, SNES, Sega Mega Drive, Sega Master System czy obecnie smartfony i tablety.

Catacomb 3D - 1991 (PC)

Catacomb 3D ciężko nazwać pełnoprawną strzelaniną 3D, wszak pomimo trójwymiarowego otoczenia zasługuje najwyżej na miano 2.5D, podobnie jak inne FPS w których obiekty wciąż były tylko płaskimi sprite'ami. Nawet o schodach i windach nie mogło być jeszcze mowy, ale technologicznie dokonał się pewien przełom. No tak, rok 1991 mówi sam za siebie. Na razie gawiedź satysfakcjonowało szesnaście kolorów (w tym seledynowy zielony) oraz względna swoboda przemieszczania po planszach. Zasadniczo Catacomb 3D w formie i treści bardzo przypomina Wolfenstein 3D i Hovertank 3D - łazimy po obskurnych lochach i tłuczemy hordy wrogów. Zamiast nazistów w roli mięsa armatniego występują potwory, zaś broń palną zamieniamy na czary - mało? Wystarczyło, bowiem grało się w Catacomb 3D bardzo przyjemnie, a to dzięki sporej dawce miodu, licznym bonusom oraz zakręconym labiryntom. Graficznie w stosunku do konkurentów z epoki Catacomb 3D wypadał też wyjątkowo korzystnie, wyznaczając kierunek rozwoju na najbliższe lata.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 62

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.