Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Panie... 20 lat temu to się grało, czyli ulubione gry czterdziestolatka

Piotr Gontarczyk | 03-08-2020 10:00 |

Gry czterdziestolatka - Unreal 2: The Awakening

Gra z 2003 roku, bardzo luźno powiązana z legendarnym Unrealem (1998). Tak naprawdę z pierwszą grą serii, dwójkę łączy jedynie rasa Skaarj, której przedstawiciele pojawiają się w niej sporadycznie. Opartą na silniku Unreal Engine 2 grę przygotowało studio Legend Entertainment. Na pecety wydała ją firma Infogrames, a rok później na konsolę Xbox firma Atari. W przypadku pecetów była to czwarta gra serii. Po pierwszej części pojawiły się kolejno wydania typowo sieciowe (Unreal Tournament (1999) oraz Unreal Tournament 2003 (2002). Dla twardych fanów serii, która umocniła się właśnie na rozgrywce sieciowej, Unreal 2: The Awakening był grą niezbyt atrakcyjną pierwotnie porzucającą rozgrywki w sieci, choć pod koniec 2003 roku wydany został dodatek XMP (eXpanded MultiPlayer), dodający tryb przypominający Capture The Flag znany z innych gier FPS.

Panie... 20 lat temu to się grało, czyli ulubione gry czterdziestolatka [38]

W Unreal 2: The Awakening wcielamy się w rolę byłego żołnierza, Johna Daltona, dowodzącego statkiem Atlantis. Dalton uczestniczy w nieoficjalnej, wojskowej misji odnalezienia siedmiu artefaktów, pozostałościach po nieznanej, wymarłej cywilizacji. W grze z Daltonem odwiedzamy kolejne, bardzo zróżnicowane światy, gdzie niemałą część rozgrywki spędzimy na "eksploracji". Cudzysłów jest tu potrzebny, bo choć w niektórych lokacjach długo możemy nie trafić na żadnego przeciwnika, to jednak każda z tych lokacji jest bardzo liniowa. Poznajemy ją, ale poruszając się sztywno wytyczonymi szlakami.

Panie... 20 lat temu to się grało, czyli ulubione gry czterdziestolatka [39]

Liniowość fabuły, a więc przechodzenie pomiędzy punktami i wykonywanie określonych zadań, dość skutecznie maskują piękne, bardzo zróżnicowane i często wykonane z prawdziwym gustem lokacje, od ciemnych lasów, poprzez tropiki, pustynie, aż po bunkry, miasta obcych cywilizacji, czy nawet... wnętrze obcej formy życia. Na to nałożona jest ciekawa ścieżka muzyczna, co razem sprawia, że gra nie jest nudna, nawet gdy na ekranie nie dzieje się wiele. W grze oprócz poszukiwań i akcji ofensywnych, występuje też parę misji, w których naszym zadaniem jest obrona wyznaczonego obiektu. W tego typu misjach każda kolejna wymaga od nas coraz bardziej taktycznego podejścia, czy to do własnych działań, czy to do rozstawienia elementów obronnych, czy wreszcie wydawania poleceń NPC stanowiących nasze wsparcie. Unreal 2: The Awakening to nie był grą ani złą, ani wybitną. Był jednak, moim zdaniem, grą ciekawą i od początku obarczoną sporą dawką ryzyka, bo po dwóch popularnych, sieciowych Tournamentach, niełatwo było podjąć na nowo kwestię gry z kampanią jednoosobową.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 202

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.