TOP 10 nieudanych pecetowych innowacji. Oto lista rozwiązań, które nie mają dziś racji bytu

TOP 10 nieudanych pecetowych innowacji - dyski SSHD

W czasach, gdy dyski SSD postrzegane były jako luksus, w zasadzie cała branża szukała sposobu na uzyskiwanie wyższych prędkości odczytu/zapisu bez konieczności płacenia majątku za nowoczesne beztalerzowe nośniki. Tak oto powstał dysk hybrydowy SSHD, który łączy cechy tradycyjnych HDD-ków oraz szybkich jak błyskawica SSD. Teoretycznie mówimy tutaj o złotym środku - w końcu nadal można liczyć na sporą pojemność takich dysków, a półprzewodnikowe elementy stanowiły bufor, dzięki któremu wszystkie bieżące operacje są wykonywane w szybkim tempie. Dodatkową zaletą omawianych produktów jest także niezbyt wygórowana cena, która często okazuje się tylko nieco wyższa niż w przypadku klasycznych dysków HDD. Jak więc widać, nośniki SSHD na papierze dla wielu mogą okazać się ciekawym rozwiązaniem. Co zatem poszło nie tak? Dlaczego mało kto bierze je pod uwagę przy składaniu PC?

Test dysków SSHD Seagate FireCuda Compute - Hybryda SSD i HDD

Cóż, najwyraźnie mało kto spodziewał się, że w ciągu kilku lat nawet pojemne i bardzo szybkie SSD-ki staną się łatwo dostępne dla każdego Kowalskiego. Trudno więc spoglądać w kierunku nośników hybrydowych, skoro nowoczesne, bezkompromisowe i atrakcyjnie wycenione dyski wspierające interfejs PCIe 4.0 są dosłownie na wyciągnięcie ręki. Nośnikom SSHD nie pomaga także fakt, że podobnie jak HDD-ki wyposażone są w talerze i cały zestaw fizycznych elementów, które mogą łatwo zostać uszkodzone nie tylko pod wpływem wysokich temperatur czy gwałtownego wstrząsu, lecz również podczas ekspozycji na działanie pola magnetycznego. Co więcej, trzeba liczyć się z tym, że podczas pracy nośniki te będą zwyczajnie słyszalne tak samo, jak stare dyski talerzowe. 

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »