Test wydajności Death Stranding PC - NVIDIA DLSS 2.0 działa CUDA?

Podsumowanie - Optymalizacja w dobrą stronę

Death Stranding niejako przełamuje stereotyp, że konsolowe konwersje przeważnie mają spartaczoną optymalizację, zwłaszcza kiedy silnik graficzny nie jest stricte pecetowy... Chociaż to również w obecnych czasach nie stanowi gwarancji czegokolwiek. Tymczasem Decima spisuje się świetnie, zupełnie jakby deweloper znał znacznie słowa optymalizacja. Z drugiej jednak strony - oprawa wizualna Death Stranding nie powala rozmachem. Strona graficzna owszem jest porządna, tektury są dobrej jakości, zaś modele postaci szczegółowe, aczkolwiek scenografia pozostaje dość monotonna. Najczęściej oglądamy rozległe lecz puste przestrzenie, surowy krajobraz pozbawiony bogatej roślinności i zamieszkały przez nielicznych wrogów, co oczywiście wpływa na niskie wymagania sprzętowe. Dzięki temu w rozdzielczości 1920x1080 uzyskanie około 60 klatek na sekundę możliwe jest na kartach pokroju GeForce GTX 1650 SUPER albo Radeon RX 580. Przejście na rozdzielczość 2560x1440 podnosi poprzeczkę do GeForce GTX 1660 SUPER albo Radeona RX Vega 56, natomiast jeśli chcemy 3840x2160 potrzebować będziemy Radeona RX 5700 XT lub GeForce RTX 2070 SUPER. Wszystko w ustawieniach Very High, bowiem redukcja detali w Death Stranding daje niewiele oszczędności. Osobna kwestia to implementacja funkcji NVIDIA DLSS 2.0 i AMD FidelityFX CAS, mające w ogólnym zamyśle poprawiać wydajność przy minimalnej lub zerowej stracie w jakości obrazu. Jak sprawy wyglądają w praktyce?

Pecetowa wersja Death Stranding może pochwalić się niskimi wymaganiami sprzętowymi, Bardzo dobrze zaimplementowano także DLSS 2.0, czego nie można powiedzieć o FidelityFX CAS.

W przypadku NVIDIA DLSS 2.0 obraz prezentuje się naprawdę dobrze, niewiele ustępując lub nawet wyglądając lepiej od natywnego (chociaż nieco rozmywa), a bonusowo otrzymujemy konkretny zastrzyk wydajności. Wzrost potrafi przekraczać 70% (36 vs 66 w trybie DLSS 2.0 Performance) jeśli spojrzymy na minimalne klatki w 3840x2160 dla GeForce RTX 2060, czyli najsłabszej karty graficznej obsługującej DLSS. Technika FidelityFX CAS, niezależnie czysta czy wspomagana TAA i ostrością ustawioną na 100%, wypada jednak zauważalnie gorzej od konkurenta. Skaluje się wprawdzie całkiem nieźle, dobrze też wyostrza tekstury, ale ogólna jakość obrazu jest delikatnie rzec ujmując: kiepska. Tutaj polecam odwiedzić galerię screenów, żeby zobaczyć dlaczego potencjalny użytkownik raczej nie będzie zadowolony z efektów FidelityFX CAS.

Karty graficzne GeForce dostarczyła firma KFA2

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 11
• 12
• 13
• 14
• 15
• 16
• 17
• 18
• 19