Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

The Last of Us Part I PC kontra PlayStation 5 - Kultowa produkcja Naughty Dog trafia na komputery i robi istną sieczkę

Damian Marusiak | 03-04-2023 10:00 |

The Last of Us Part I PC kontra PlayStation 5 - podsumowanie

Pecetowy port The Last of Us Part I nie należy do specjalnie udanych, co zostało podkreślone już chociażby w recenzjach użytkowników na Steamie. Choć osobiście w żadnym z testowych urządzeń nie doświadczyłem regularnego wywalania do Pulpitu, to bardzo często byłem świadkiem kilkusekundowego "zamrożenia" animacji - pojawiało się w totalnie losowych miejscach i równie mocno potrafiło wybić z rytmu. Oczywiście dochodzi tutaj kwestia bardzo wysokich wymagań sprzętowych. The Last of Us Part I ma spory apetyt przede wszystkim na pamięć RAM (sytuacja podobna co w Hogwarts Legacy, tytuł potrafi wciągnąć na dzień dobry ponad 20 GB i to bez względu na rozdzielczość gry), ale również VRAM. Pecetowi gracze mogą dodatkowo skorzystać z dwóch technik upscalingu obrazu - NVIDIA DLSS Super Resolution (DLSS 2) oraz AMD FSR 2.1. Choć gra promowana jest przede wszystkim tym drugim rozwiązaniem, w rzeczywistości nieco lepszy obraz renderowany jest z użyciem NVIDIA DLSS. Gdy odpalamy AMD FSR 2.1, to nawet w trybie Quality da się zauważyć mocne migotanie tekstur na ogrodzeniach, gdy zaczniemy nieco szybciej kręcić kamerą w różne strony. I choć w przypadku DLSS czegoś takiego nie uświadczyłem, to muszę wspomnieć o innym problemie trapiącym obie techniki. Losowo, bez względu na tryb działania (równie dobrze może się to pojawić na Quality jak i Performance), na niektórych statycznych obiektach (najczęściej widziałem to na pojedynczych rurach przymocowanych do budynków) widoczne były artefakty obrazu. Gdyby nie wspomniane problemy, to śmiało można by mówić o wzorowej implementacji, bowiem ogólna jakość obrazu w trybie Quality czy Balanced jest naprawdę bardzo dobra i to zarówno na DLSS jak i FSR 2.1. Przyrost wydajności powyżej trybu Quality jest jednak niezbyt imponujący (by nie powiedzieć wprost - mizerny) i to nawet w rozdzielczości 4K. Nie da się jednak ukryć, że DLSS / FSR w trybie Quality i w 4K prezentuje się lepiej od tego, co otrzymamy na konsoli PlayStation 5, gdzie gra odpalona jest w trybie wierności obrazu (rozdzielczość 4K również).

The Last of Us Part I wymaga naprawdę sporo od komputerów, a nawet spełniając wymagania sprzętowe z nawiązką, trzeba liczyć się z problematycznym wydaniem. Wizualnie gra wygląda oczywiście lepiej niż na PlayStation 5, głównie pod względem szczegółowości obrazu, jednak odbywa się to kosztem sporych wymagań sprzętowych. Poza tym pecetowy port ma tendencje do częstego "zamrażania" animacji.

The Last of Us Part I PC kontra PlayStation 5 - Kultowa produkcja Naughty Dog trafia na komputery i robi istną sieczkę [nc1]

W przypadku topowego, mobilnego układu graficznego NVIDIA GeForce RTX 4090 Laptop GPU o mocy do 175 W, w rozdzielczości 2560 x 1440 pikseli można jeszcze liczyć na ponad 60 klatek na sekundę i to bez użycia jakichkolwiek polepszaczy wydajności. W natywnej rozdzielczości 4K, należy się jednak liczyć ze spadkami poniżej 40 FPS. Aktywacja DLSS w trybie Quality pozwoli jednak na uzyskanie okolic 60 klatek na sekundę przez zdecydowaną większość czasu gry. Dużo gorzej wygląda to jednak na średniopółkowych modelach GeForce RTX 4070 Laptop GPU czy GeForce RTX 3070 Laptop GPU. W tym wypadku nie można liczyć chociażby na najwyższą jakość tekstur, bowiem gra w tym celu wciąga więcej niż 8 GB - tak naprawdę minimalnym, komfortowym poziomem jest tutaj przynajmniej 12 GB VRAM jeśli zależy nam na grze w 4K oraz 10 GB VRAM, jeśli mowa o rozdzielczości Full HD/1440p. Przy takich problemach trudno tak naprawdę dziwić się ludziom, że wolą przejść na konsolę i odpalić ulubione gry w takich warunkach. The Last of Us Part I na PS5 w trybie Performance nadal prezentuje się dobrze, a gra oferuje w tej sytuacji stabilne 60 klatek na sekundę. Komputerowa wersja potrafi zaoferować jeszcze lepszą oprawę graficzną, jednak odbywa się to moim zdaniem zbyt wysokim kosztem.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 111

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.