Black Myth: Wukong - finalny zwiastun prezentuje różnorodny świat i kilka dodatkowych starć
Powoli zbliżamy się do ostatniej prostej, jeżeli chodzi o tegoroczne hity. Końcówka sierpnia będzie bogata w premiery dość głośnych tytułów. Zanim kontrowersyjny projekt Ubisoftu zamknie ten miesiąc, po długim czasie produkcji ekipa z Game Science wreszcie przygotowała historię na bazie chińskich legend o Małpim Królu. Otrzymaliśmy już całkiem sporo różnorakich materiałów, a teraz podzielono się jeszcze jednym, kilkuminutowym gameplay trailerem.
Zbliżający się do premiery Black Myth: Wukong dostał jeszcze jeden materiał, który szerzej prezentuje różnorodność otoczenia z kilkoma potyczkami.
Black Myth: Wukong za darmo dla nabywców kart GeForce RTX 4000. NVIDIA pochwaliła się wydajnością Path Tracingu w grze
Jak wiemy już po oficjalnej prezentacji wymagań sprzętowych, w Black Myth: Wukong najwyraźniej będą mogli zagrać nawet posiadacze nieco starszych konfiguracji (choć wyższe ustawienia naturalnie będą już wymagały czegoś mocniejszego). Jak dotąd materiały z gry na każdym kroku starały się podkreślać możliwości Unreal Engine 5, na którym to ów tytuł bazuje. Niemniej przyznać trzeba, że bynajmniej nie wygląda to na pustą technologiczną demonstrację, a naprawdę pięknie zaprojektowany świat - a najnowszy trailer jedynie to potwierdza:
Black Myth: Wukong - nowy, efektowny zwiastun z fragmentami rozgrywki prezentuje możliwości Unreal Engine 5
Majestatyczne góry, w których wyżłobiono jakieś świątynie, pełne osobliwych stworów lasy, przepiękne zimowe pejzaże - wszystko to emanuje jakąś trudną do uchwycenia egzotyką. Wiele dobrego można również powiedzieć o pokazanych przeciwnikach, jacy staną na drodze graczy, oraz postaci, które zdają się być nastawione neutralnie. Ale nie kupuje się tej gry w głównej mierze dla podziwiania widoków, tylko systemu walki. Na szczęście i on zdaje się prezentować podobny poziom, co w poprzednich zwiastunach. Szybkie tempo idzie w parze z całym wachlarzem różnorodnych zdolności na podorędziu małpiego wojownika. Pozostaje mieć nadzieję, że souls-like będzie mniej więcej tak dobry jak zapowiadają.