Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test myszki Logitech G102 Lightsync - Jednak można tanio i dobrze

Ewelina Stój | 03-09-2020 12:00 |

Logitech G102 Lightsync - podsumowanie

Mysz Logitech G102 Lightsync w całej swej budżetowości, nie sprawia wrażenia budżetowości. Ba, po ponad miesiącu użytkowania nie namierzyłam symptomów wycierania się tworzywa na LPM i PPM, co miewa miejsce w ergonomicznych konstrukcjach Logitecha już po kilku tygodniach (i nie ukrywam, że z racji niskiej ceny, spodziewałam się tego także tutaj). Owszem, w przypadku nowego modelu mamy kilka ustępstw jak chociażby przewód bez oplotu czy... No właśnie - czy powinniśmy się czepiać tego, że sensor rozwija prędkości "tylko" nieco powyżej 5 m/s? W mojej opinii nie - aby osiągnąć taką prędkość trzeba naprawdę namęczyć nie tylko dłoń, ale i przedramię. Wysokie prędkości, to w mojej opinii nic ponad chwyt marketingowy, bowiem są one zwyczajnie niewykorzystywane, podobnie jak nieprzydatne wciąż jest 5-cyfrowe DPI. 

Testowany dziś gryzoń reprezentuje sobą naprawdę solidne wykonanie, względną lekkość, schludny design oraz bardzo ładne, a przy tym bardzo rozbudowane podświetlenie. Korzystanie z myszy jest w każdym calu przyjemne nie tylko pod kątem wyglądu czy ergonomii, ale także ze względu na wzorowo pracujący sensor czy przełączniki.

Test myszki Logitech G102 Lightsync - a jednak da się tanio i dobrze [nc1]

Testowany dziś gryzoń reprezentuje sobą naprawdę solidne wykonanie, względną lekkość, schludny design oraz bardzo ładne, a przy tym bardzo rozbudowane podświetlenie. Rozbudowane jest też dedykowane myszy oprogramowanie, a więc przypisywanie funkcji poszczególnym przyciskom czy tworzenie zaawansowanych makr. Cieszy, że przewód choć nie w oplocie, to jest bardzo długi, a także giętki i zwiewny, dzięki czemu podczas gry zupełnie o nim zapominamy. Mysz mogę pochwalić też za ogólną kulturę pracy - podczas obsługi Photoshopa czy grania w naprawdę szeroki wachlarz gatunków gier, zawsze spisywała się dobrze - gameplay czy też precyzyjne ruchy w oprogramowaniu graficznym nie stanowiły dla myszy wyzwania. Alternatywnym tytułem dla niniejszej recenzji mogłoby być - Test myszki Logitech G102 Lightsync - przyjemność korzystania w każdym calu. 

Polecamy Opłacalność

Logitech G102 Lightsync
Cena: 119 zł

Logitech G102 Lightsync
  • Świetna cena względem jakości i wydajności
  • Stonowany, elegancki design pasujący do wielu wnętrz
  • Dwie wersje kolorystyczne
  • Bardzo rozbudowane oprogramowanie G HUB
  • Bardzo ładne podświetlenie RGB, łącznie z czystą bielą
  • Długi i lekki przewód
  • Wygodnie rozlokowane przyciski
  • Ogólna kultura pracy i zadowolenie z użytkowania
  • Świetne osiągi sensora potwierdzone testami
  • Biała wersja ma to do siebie, że się dość szybko brudzi
  • Scroll przy szybszym przewijaniu lubi sobie "zaskrzeczeć"
  • Przewód bez oplotu (z oplotem byłoby jednak pewnie drożej)

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

Test myszki Logitech G102 Lightsync - a jednak da się tanio i dobrze [nc1]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 31

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.