Recenzja Saints Row. Ogromna dawka humoru, odjechany kreator postaci i szansa na stworzenie własnego Imperium
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Recenzujemy grę Saints Row, reboot popularnej marki gier akcji
- 2 - Recenzja Saints Row - Fabuła i kreator postaci
- 3 - Recenzja gry Saints Row - Miasto Santo Ileso i aktywności poboczne
- 4 - Recenzja gry Saints Row - Konkurencyjne gangi, walka
- 5 - Recenzja gry Saints Row - umiejętności aktywne i pasywne
- 6 - Recenzja gry Saints Row - oprawa graficzna, HDR, tryby na PlayStation 5
- 7 - Recenzja gry Saints Row - oprawa dźwiękowa, stacje radiowe
- 8 - Recenzja gry Saints Row - galeria screenów
- 9 - Recenzja gry Saints Row - podsumowanie
Pierwsza część Saints Row zadebiutowała na rynku w 2006 roku, jednak nie zrobiła ona przesadnie dobrego wrażenia na graczach i dość szybko o niej zapomniano. Dopiero drugiej części (2008 rok) udało się nieco bardziej rozbujać na rynku gier, głównie ze względu na poważny klimat i całkiem niezłą otoczkę fabularną. Począwszy od trójki (Saints Row: The Third) seria zaczęła coraz bardziej odchodzić od poważniejszego tonu, by móc prezentować coraz to dziwniejsze rozwiązania (jak chociażby bezceremonialne latanie z wielkim, fioletowym dildem po mieście). Ta część do dzisiaj jednak wspominana jest jako jedna z najlepszych części. Czwórce oraz samodzielnemu dodatkowi nie udało się już stworzyć tak udanego dzieła, wieńczącego przygody gangu Świętych. Teraz, po kilku latach absencji, Saints Row powraca na rynek w formie rebootu. Naszym zadaniem jest stworzenie gangu Świętych od zera i zbudowanie prawdziwie gangsterskiego imperium. Sprawdzamy czy w Saints Row czuć ducha wcześniejszych gier.
Autor: Damian Marusiak
Przyznam, że większość zaprezentowanych materiałów z reboota gry Saints Row jakoś specjalnie mnie nie zachwyciła. Początkowo nawet trudno było się doszukać tego czegoś, co odpowiadało na sukces przede wszystkim trójki. Dopiero gdy wziąłem udział kilka tygodni temu w pokazie dla mediów i wówczas mogłem zobaczyć dużo więcej materiału z gry, pomyślałem że może jednak warto dać szansę temu tytułowi, bo gdzieniegdzie widać nawet niezłe rozwiązania gameplayowe i całkiem sporą dawkę dziwnego humoru, tak bardzo charakterystycznego dla ostatnich gier z serii przygotowanych przez studio Volition. Od jakiegoś czasu mogłem na spokojnie ogrywać przygody Świętych i po około 30 godzinach mam wciąż ochotę na więcej! Oczywiście to nie jest tak, że nowe Saints Row jest produkcją wybitną. Jest tutaj całkiem sporo bugów, a niektóre mechaniki mogłyby zostać potraktowane inaczej. Mimo wszystko sam gameplay i przede wszystkim walka z przeciwnikami dają na tyle dużą frajdę, że można w Santo Ileso spędzić miło przynajmniej kilkanaście godzin.
Saints Row w tegorocznej odsłonie to reboot przygód Świętych. Tym razem działamy na terenie miasta Santo Ileso, gdzie naszym celem jest stworzenie kryminalnego Imperium.
Jeszcze przed debiutem gry, na PC oraz konsolach wypuszczono coś co nazywa się Saints Row: Boss Factory. Krótko mówiąc opublikowano rozbudowany kreator postaci, który umożliwia stworzenie właściwie wszystkiego, czego tylko nasza głowa zapragnie. Tak rozbudowanych możliwości kreatora nie widziałem nawet w Cyberpunku 2077 i pod tym względem nowe Saints Row stawia poprzeczkę wysoko. Oczywiście to co finalnie stworzymy może być zarówno piękne jak i brzydkie (niczym noc). Sam na potrzeby gry (i recenzji) przygotowałem m.in. kobietę będącą połączeniem Hulka, Pudziana oraz potwora Frankensteina... Więcej o kreatorze postaci opowiem jednak w dalszej części recenzji.
Saints Row dostępne będzie w sprzedaży od jutra, tj. od 23 sierpnia. Gra przygotowana została z myślą o PC oraz konsolach starej i obecnej generacji, tj. PlayStation 4, PlayStation 5, Xbox One oraz Xbox Series. Na nieszczęście dla tytułu, od pierwszej minuty widać, że Saints Row przygotowywane było przede wszystkim z myślą o starej generacji. Oprawa graficzna jest średnich lotów, a ubogi Ray Tracing niespecjalnie poprawia sprawę. Gra w Polsce wydawana jest przez firmę PLAION (dawnej Koch Media) i polscy gracze mogą liczyć na rodzime napisy.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Recenzujemy grę Saints Row, reboot popularnej marki gier akcji
- 2 - Recenzja Saints Row - Fabuła i kreator postaci
- 3 - Recenzja gry Saints Row - Miasto Santo Ileso i aktywności poboczne
- 4 - Recenzja gry Saints Row - Konkurencyjne gangi, walka
- 5 - Recenzja gry Saints Row - umiejętności aktywne i pasywne
- 6 - Recenzja gry Saints Row - oprawa graficzna, HDR, tryby na PlayStation 5
- 7 - Recenzja gry Saints Row - oprawa dźwiękowa, stacje radiowe
- 8 - Recenzja gry Saints Row - galeria screenów
- 9 - Recenzja gry Saints Row - podsumowanie
Powiązane publikacje

Recenzja The Elder Scrolls IV: Oblivion Remastered - Pięknie odświeżony klasyk z zachowaną esencją oryginału
91
Recenzja Assassin's Creed Shadows - recykling w sosie azjatyckim. Ubisoft próbuje odbić się od dna skacząc na plecy feudalnej Japonii
130
Recenzja Avowed - powrót do świata znanego z Pillars of Eternity. Kawał dobrego cRPG z kilkoma potknięciami do dopracowania
127
Recenzja Kingdom Come Deliverance II - triumfalny powrót Henryka ze Skalicy. Pierwszy mocny kandydat do gry roku
150