Mio MiVue 955WD - recenzja wideorejestratora 4K z dodatkową kamerą tylną. Mio próbuje swych sił w wyższej półce
- SPIS TREŚCI -
Mio MiVue 955WD - zestaw, budowa, montaż
Wideorejestratory od Mio wyróżniają się efektownymi, pomarańczowo-czarnymi pudełkami i nie inaczej jest w przypadku MiVue 955WD. W środku oprócz głównego wideorejestratora i kamery tylnej MiVue E60 znajdziemy kabel zasilający z ładowarką samochodową 5V/2A (niestety, nie da się wypiąć przewodu), 8-metrowy przewód do podłączenia kamery tylnej, dwie naklejki antystatyczne oraz intrukcja obsługi z kartą gwarancyjną. Niestety, w środku nie znalazły się zapasowe taśmy dwustronne. Zestaw generalnie zawiera wszystko co potrzebne, jednak mimo wszystko można czuć niedosyt, że nie dorzucono do zestawu czegoś ekstra.
Konstrukcyjnie Mio MiVue 955WD nie różni się znacząco od testowanej przez nas jakiś czas temu kamery MiVue 848. Mamy więc do czynienia z głównym modułem obejmującym np. ekran, diody sygnalizacyjne czy fizyczne przyciski oraz nieco osobno umiejscowionym obiektywem, którego nachylenie można regulować ręcznie. Całość jest wykonana z solidnego tworzywa sztucznego i waży 130 g. Wspomniany ekran ma przekątną 2,7 cala, wykonano go w technologii IPS i cechuje się on błyszczącą powłoką, która zdecydowanie nie ułatwia obsługi urządzenia w słoneczny dzień. Po menu poruszamy się za sprawą czterech przycisków, pod którymi ulokowano slot na kartę microSD. Nad ekranem znajdziemy natomiast dwa gniazda mini USB. Do jednego z nich należy podpiąć przewód zasilający, natomiast drugie złącze przeznaczone jest dla tylnej kamery.
Tylna kamera dołączona do pudełka (i tym samym odróżniająca zestaw 955WD od 955W) oznaczona jest jako MiVue E60. Urządzenie to jest bardzo kompaktowe - jego wymiary to 34,5 x 68,5 x 28,7, a całość waży zaledwie 30 g. Kamerka została wyposażona właściwie tylko w sensor Sony STARVIS oferujący jakość nagrań 1440p@30fps z HDR, a pod względem wizualnym wydaje się dobrze pasować do stylistyki głównej, przedniej kamery. Moduł z obiektywem połączony został z regulowanym uchwytem zawierającym taśmę montażową i złącze mini USB.
Montaż całego zestawu w samochodzie nie powinien nikomu sprawić problemu. Można zacząć od przyłączenia uchwytu do samej kamery głównej. Następnie wystarczy już po kolei zamocować w samochodzie oba wideorejestratory (warto użyć dołączonych do zestawu przezroczystych naklejek antystatycznych) oraz poprowawić do nich przewody z końcówką mini USB. Należy tylko pamiętać, że obie kamery nie posiadają możliwości regulacji pola widzenia w poziomie, dlatego warto zamocować je możliwie jak najbliżej środkowej części szyby. Z drugiej strony jednak kąt widzenia 140° (w obu kamerach) powinien zdać egzamin nawet wtedy, gdy mimo wszystko wolimy mieć je umieszczone nieco z boku.