Test smartwatcha Samsung Galaxy Watch3 - fitness na bogato

Samsung Galaxy Watch3 - podsumowanie

Decyzja o ewentualnym zakupie smartwatcha Samsung Galaxy Watch3 jest tylko z pozoru trudna. Otóż jeśli jesteście w stanie lekką ręką wydać około 2 tysiące złotych na tego rodzaju gadżet - nie macie prawa być niezadowolonymi (choć trzeba iść na pewne kompromisy jak np. garść nowości kontra krótki czas na baterii). Jeśli wspomniana kwota wywołuje jednak grymas na twarzy, zdecydowanie nie powinniśmy na siłę inwestować w tegoroczną wersję, bowiem ta sprzed dwóch lat wciąż jest bardzo udanym modelem, a przy tym tańszym na tyle, że w cenie Watch3, możemy kupić dwie konstrukcje z 2018 roku. Oczywiście nie otrzymamy wówczas wirtualnego trenera z możliwością tworzenia swoich treningów biegowych, większej pamięci na dane i innych funkcjonalności, o których już niejednokrotnie w powyższym tekście pisałam. Nie ma jednak co bajerować - żyjemy w takich czasach, że za bycie na bieżąco, markę i wynikający z niej prestiż musimy dopłacać, co obserwujemy chyba najmocniej w przypadku firmy Apple. 

Jeśli jesteśmy w stanie lekką ręką wydać około 2 tysiące złotych na tego rodzaju gadżet - nie mamy prawa być niezadowolonymi z zegarka Samsung Galaxy Watch3. Jeśli wspomniana kwota wywołuje jednak grymas na twarzy, zdecydowanie nie powinniśmy na siłę inwestować w tegoroczną wersję, bowiem ta sprzed dwóch lat wciąż jest bardzo udanym, a przede wszystkim także sporo tańszym modelem.

Jeśli już zdecydujemy się na zakup smartzegarka musimy pamiętać też o jednym - jest to wciąż urządzenie bardziej uniwersalne, można by rzec nawet, że mainstreamowe, niż przeznaczone dla profesjonalnych czy tez aspirujących do profesjonalnych sportowców. Mimo wszystko w urządzeniu nie zabrakło elementów, które przyjęłam bardzo pozytywnie, jak badanie nasycenia krwi tlenem, wirtualny trener, wgrywanie własnych treningów biegowych czy generalnie bardzo sprawny system i dobre wykonanie koperty ze świetnym ekranem na czele. Od początku martwiła mnie niemniej jakość skórzanego paska, brak planów premium dla Endomondo (co miało miejsce w sumie już w poprzednich zegarkach Samsunga) oraz krótki czas pracy na baterii, w efekcie czego pilnowałam się, aby doładować smartwatch nawet każdego dnia po pół godziny. Biorąc dodatkowo pod uwagę kwotę na jaką wyceniono Watch3 i fakt, jak wiele ważnych elementów nie działa w nim w Polsce z powodu problemów z uzyskaniem zgody prawnej, osoba o podobnych wymaganiach smartwatchowych co ja, której Watch3 ostatecznie przypadł do gustu może albo poczekać aż nowy model sporo stanieje, albo już teraz rozejrzeć się za czymś innym, a na dniach może pojawić się całkiem sporo ciekawych alternatyw.

Samsung Galaxy Watch3
Cena: ~ 2000 zł

Powrót obracanego pierścienia i przyjemne z niego korzystanie Bardzo dobry i responsywny wyświetlacz Super AMOLED Stabilny, zoptymalizowany i bogaty system operacyjny Tizen Bardzo dobrej jakości rozmowy telefoniczne przez głośnik Wparcie offline dla Spotify (tylko Premium) Wytrzymały na niesprzyjające warunki - woda, pył Współpraca ze słuchawkami Bluetooth Wbudowane treningi biegowe z powiadomieniami głosowymi Możliwość komponowania własnych treningów Spora pojemność na wgranie własnych plików np. muzyki Bardzo sprawne, automatyczne wykrywanie treningów Bardzo czuła autopauza podczas treningów i stabilny GPS Koperta jak i skórzany pasek bardzo ładnie się prezentują... ... choć wytrzymałość tego drugiego jest wątpliwa Sporo elementów wykastrowano z wersji dla Polaków - NFC, EKG, RR Bixby nieustannie bez obsługi języka polskiego Endomondo bez obsługi planów treningowych Premium Rozczarowujący czas pracy na baterii - około 2,5 dnia Ostatecznie raczej tylko dla największych zapaleńców

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7