Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartwatcha Samsung Galaxy Watch3 - fitness na bogato

Samsung Galaxy Watch3 - system operacyjny, interfejs, komunikacja

Smartwatch pracuje w oparciu o znany i (bardziej lub mniej) lubiany system Tizen, bazujący na Wearable OS 5.5. Jeśli mieliśmy do czynienia z zegarkami Koreańczyków sprzed ostatnich kilku lat, nic nie powinno nas tu zaskoczyć. Jest to system otwarty, co oznacza że możemy doinstalowywać aplikacje firm trzecich, chociażby z oficjalnego sklepu Galaxy Store, i to zarówno z menu smartfona jak i smartwatcha. Pamięć RAM o wielkości 1 GB sprawia, że nawet po "zaśmieceniu" zegarka wieloma apkami, nie dochodziło do przycięć czy zawieszeń - system po prostu wciąż pracował tak, jak po wyjęciu z pudełka. Osobiście "zassałam" sobie na zegarek takie aplikacjie jak Endomondo, Camera (do zdalnego sterowania aparatem smartfona), News Briefing, Spotify, TIDAL oraz Internet (samsungowa przeglądarka). Z tych ciekawszych programów możemy oczekiwać Facebooka (albo co najmniej Messengera) czy WhatsAppa. Niestety tych apek w oficjalnym sklepie Samsunga nie ma, więc będziemy musieli opierać się wyłącznie o powiadomienia z tych programów płynących ze smartfona. A te docierają na zegarek błyskawicznie, bez żadnych opóźnień i opiewają oczywiście zarówno wiadomości SMS (na które można odpisywać lub skorzystać z szablonów) jak i wszelkie inne aplikacje ze smartfona. Nie można odmówić nie tylko responsywności powiadomień, ale także ich czytelności, jak i przejrzystości całego systemu. Gdyby ktoś się też zastanawiał - w Watch3 powiadomienia wyświetlają nie tylko tekst, ale także obrazy.

Test smartwatcha Samsung Galaxy Watch3 - fitness na bogato [nc1] Test smartwatcha Samsung Galaxy Watch3 - fitness na bogato [nc1]

Test smartwatcha Samsung Galaxy Watch3 - fitness na bogato [nc1] Test smartwatcha Samsung Galaxy Watch3 - fitness na bogato [nc1]

Test smartwatcha Huawei Watch GT: zapomnij o ładowaniu baterii

Zegarek pracuje w oparciu o łączność Bluetooth 5.0 LE oraz WiFi 802.11 b/g/n. Ta pierwsza łączność przydaje się po prostu do stałego kontaktowania się ze smartfonem, zaś ta druga do aktualizacji oprogramowania czy (przede wszystkim) przesyłania na zegarek utworów. Z racji, że nie mamy w zegarku żadnych złączy, umieszczenie na nim plików muzycznych czy graficznych odbywać się może wyłącznie bezprzewodowo, a uwierzcie, że nie chcecie przesyłać miksu piosenek do biegania o wadze 170 MB przez Bluetooth. A wracając do BT - ten działa bez zarzutu, traci zasięg po około 15 metrach (o czym zegarek nas poinformuje) i generalnie nie można na niego narzekać, tak samo jak nie można narzekać na szybkość nawiązywania sygnału GPS. Po zleceniu rejestracji treningu GPS załącza się błyskawicznie, nie musimy więc czekać ani sekundy i od razu przystępujemy do ćwiczeń. Podczas nich warto ustawić ekran na stale włączony, zwłaszcza jeśli trenujemy z użyciem wbudowanego trenera, który wyświetla kluczowe instrukcje. O ile bowiem zegarek reaguje bardzo dobrze na podniesienie nadgarstka w ciągu normalnego użytkowania (no, tak na 95%), to podczas biegu podświetlanie niedomaga i załącza się mniej więcej co drugie podniesienie ręki celem sprawdzenia statystyk. Bardzo sprawnie działa z kolei system wibracji, których na pewno nie przegapimy. Co ciekawe możemy nie tylko ustawić natężenie "brzęczyka", ale także sposób, w jaki będzie wibrował w zależności od tego, z jakiej aplikacji otrzymamy alert.

Test smartwatcha Samsung Galaxy Watch3 - fitness na bogato [nc1] Test smartwatcha Samsung Galaxy Watch3 - fitness na bogato [nc1]

Test smartwatcha Samsung Galaxy Watch3 - fitness na bogato [nc1] Test smartwatcha Samsung Galaxy Watch3 - fitness na bogato [nc1]

Na niniejszej podstronie grzechem byłoby nie wspomnieć też o NFC, które... w naszym kraju jest niedostępne. Samsung Galaxy Watch3 wciąż oferuje bowiem tylko płatności Samsung Pay, które w Polsce nie funkcjonują. O innych typach płacenia zbliżeniowego jak Google Pay także więc zapomnijmy. Kolejnym "wąskim gardłem" zegarka jest asystent Bixby, który wciąż nie nauczył się komunikować po polsku, co przekłada się na znaczne upośledzenie funkcjonalności zegarka. Jeśli coś tam dukamy po angielsku, Bixby będzie przydatny (Hey Bixby, set alarm at 7 a.m.), niemniej już zupełnie nieprzydatny np. w odpisywaniu na SMSy z poziomu zegarka. Ten oferuje bowiem odpisywanie ręczne (klawiatura), poprzez pisanie kolejnych liter na ekranie (ale komu by się chciało) oraz głosowe, ale właśnie tylko po angielsku. Zawsze możemy zainwestować jednak w aplikację G-Keyboard Pro w cenie 3,99 $, dzięki której zyskamy klawiaturę Google, a więc i opcję speech-to-text firmy Google, przez co odpisywanie głosowe w naszym rodzimym języku stanie się możliwe. W tym miejscu warto też zwrócić uwagę na rozmawianie przez zegarek, które stoi na bardzo wysokim poziomie. Nie tylko dlatego, ze i mikrofon i głośnik są bardzo dobre, ale także dlatego, że zegarek pozwala nam po chwili rozmowy przenieść ją do smartfona (dotykając odpowiedniej ikonki). Połączenia możemy ponadto odrzucać jak i nawiązywać je zarówno z listy kontaktów, jak i dzięki klawiaturze ekranowej służącej wprowadzaniu kolejnych cyfr.

Test smartwatcha Samsung Galaxy Watch3 - fitness na bogato [nc1] Test smartwatcha Samsung Galaxy Watch3 - fitness na bogato [nc1]

Test smartwatcha Samsung Galaxy Watch3 - fitness na bogato [nc1] Test smartwatcha Samsung Galaxy Watch3 - fitness na bogato [nc1]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 7

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.