Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartfona Samsung Galaxy S21 Ultra 5G – Bezkompromisowy flagowiec z Exynosem 2100 wyprzedza konkurencję

Samsung Galaxy S21 Ultra 5G – Wykonanie, wyświetlacz i biometria

Zestaw sprzedażowy wygląda identycznie, jak w przypadku dwóch pozostałych smartfonów serii Samsung Galaxy S21. W opakowaniu znajdziemy jedynie telefon, niezbędną dokumentację, kluczyk do gniazda na karty nano SIM oraz kabel USB-C do USB-C. Ładowarkę musimy dokupić we własnym zakresie i w przypadku opcji o mocy 25 W będzie to koszt 89 zł. Patrząc na cenę smartfona, można poczuć zniesmaczenie. Podobnie wygląda brak słuchawek, których zabrakło w zestawie. Nie znajdziemy tutaj nawet pchełek. Producent tłumaczy to chęcią dbania o środowisko, ale mnie ta narracja zupełnie nie przekonuje. Mniejsze opakowanie to tańszy transport. Dodajmy do tego oszczędność na braku akcesoriów i wyjdzie nam całkiem pokaźna suma, która zostanie w kieszeni Samsunga. Skoro już pastwię się nad Koreańską przedsiębiorczością, dodam jeszcze dwa braki, które nie muszą wynikać z jako takiej oszczędności. W smartfonie nie uświadczymy bowiem gniazda audio Jack 3,5 mm oraz opcji rozszerzenia pamięci o kartę microSD.

Test smartfona Samsung Galaxy S21 Ultra 5G – Bezkompromisowy flagowiec z Exynosem 2100 wyprzedza konkurencję [nc1]Test smartfona Samsung Galaxy S21 Ultra 5G – Bezkompromisowy flagowiec z Exynosem 2100 wyprzedza konkurencję [nc1]

Vivo X51 5G – Test smartfona z fizycznym trójosiowym gimbalem

W przeciwieństwie do modelu bazowego, w którym zastosowano tworzywo sztuczne, w Samungu Galaxy S21 Ultra 5G szkła Corning Gorilla Glass Victus użyto zarówno na froncie, jak i na pleckach. Wizualnie nie sposób dostrzec różnicy. Czuć ją jedynie podczas przesuwania palca po powierzchni tylnego panelu. Ślizg jest gładszy i przyjemniejszy. Ramka to oczywiście aluminium, którego nie udało mi się zarysować podczas testów. Element ten nieco się „palcuje”, jednak jest to poziom akceptowalny. Choć wykonanie konstrukcji jest genialne, ergonomia stoi na średnim poziomie. Urządzenie jest ogromne (165,1 x 75,6 x 8,9 mm) i waży przy tym aż 228 gramów. Co gorsze, sprzęt sprawia wrażenie nieodpowiednio wyważonego. Podobne odczucia towarzyszyły mi lata temu podczas testów Nokii 1020. W obydwu przypadkach winowajcą był słusznych rozmiarów moduł fotograficzny. Jeśli lubicie masywne sprzęty i trzymacie je pewnie w dłoniach – nie powinno być to dla Was problemem.

Test smartfona Samsung Galaxy S21 Ultra 5G – Bezkompromisowy flagowiec z Exynosem 2100 wyprzedza konkurencję [nc1]Test smartfona Samsung Galaxy S21 Ultra 5G – Bezkompromisowy flagowiec z Exynosem 2100 wyprzedza konkurencję [nc1]

Wspomniany moduł fotograficzny umieszczono na pleckach, jednak jest on znacznie większy niż w modelu bazowym. To „zasługa” dodatkowych obiektywów, które w istotny sposób zwiększają potencjał urządzenia. Niemniej, element ten sprawia, że design smartfona przyciąga wzrok znajomych, którzy nieprzerwanie dopytują o szczegóły. Konstrukcja jest odporna na wodę, co zostało potwierdzone certyfikatem IP68.  W tym konkretnym przypadku możemy zanurzyć sprzęt na głębokość do 1,5 m na 30 minut. Choć zabrakło tutaj złącza słuchawkowego, producent oddał w ręce użytkownika niemal najlepsze głośniki stereo, z którymi miałem do czynienia w urządzeniach mobilnych. W zasadzie przebija je tylko to, co oferowały ASUS ROG Phone 3 oraz Apple iPhone 12. Dotyczy to również jakości rozmów.  Rozkład elementów na rogach urządzenia wygląda dokładnie tak samo jak w Samsungu Galaxy S21 5G, dlatego też odsyłam Was do recenzji wspomnianego modelu.

Test smartfona Samsung Galaxy S21 Ultra 5G – Bezkompromisowy flagowiec z Exynosem 2100 wyprzedza konkurencję [nc1]Test smartfona Samsung Galaxy S21 Ultra 5G – Bezkompromisowy flagowiec z Exynosem 2100 wyprzedza konkurencję [nc1]

Samsung zdecydował się użyć 6,8-calowego panelu Dynamic AMOLED 2X z delikatnie ściętymi na bokach rantami. Wygląda to dobrze i tak też działa. Nie uświadczyłem tu przypadkowych dotknięć na krawędziach, co w tego typu formach występuje dość często. Odświeżanie obrazu odbywa się w przedziale od 11 do 120 Hz (w S21 5G – od 48 do 120 Hz) i działa w pełni automatycznie. Możemy oczywiście przywrócić wartość 60 Hz i korzystać z niej domyślnie. Rozdzielczości 3200 x 1400 zapewnia czytelność, jednak chcąc oszczędzić na baterii, polecam ją zmniejszyć. Zastosowane proporcje wynoszące 20:9 zapewniają wygodną obsługę. Tylko tyle i aż tyle. Nie zabrakło tutaj funkcji AOD oraz zgodności ze standardem HDR10+. Kolorystykę odwzorowano poprawnie, o czym świadczą wyniki testu przeprowadzone przy użyciu kolorymetru X-rite i1 DisplayPro. Zgodność ze wzorcową paletą barw sRGB stoi na bardzo wysokim poziomie. Delikatne odchyły występują wyłącznie w kolorze czerwonym.

Test smartfona Samsung Galaxy S21 Ultra 5G – Bezkompromisowy flagowiec z Exynosem 2100 wyprzedza konkurencję [nc1]

Wyniki pomiarów wyświetlacza (jasność 100%):

  • Luminacja bieli: 421.3 cd/m2
  • Luminacja czerni: 0 cd/m2
  • Kontrast: n/d
  • Maksymalne ΔE: 4.05
  • Średnia ΔE: 1.51

Test smartfona Samsung Galaxy S21 Ultra 5G – Bezkompromisowy flagowiec z Exynosem 2100 wyprzedza konkurencję [nc1]

Test smartfona Huawei Mate 40 Pro. System HMS zamiast Google

Tak, jak w przypadku podstawowej wersji flagowca, tutaj również mamy do czynienia z dwiema metodami zabezpieczeń biometrycznych. Rozpoznawanie twarzy opiera się na skanowaniu 2D i nie jest uważane za szczególnie bezpieczne. Mimo to rozwiązanie działa szybko i co ważne – ani razu nie udało mi się go oszukać przy użyciu zdjęcia czy filmu. Znacznie lepiej wypada ultradźwiękowy czytnik linii papilarnych marki Qualcomm. Moduł wtopiono pod ekran, co w tej półce cenowej jest dziś oczywistością. Sensor bezbłędnie odczytuje dane „z palca” i na dobrą sprawę zawiódł mnie tylko w jednym przypadku. Nie miało to miejsca w szczególnych okolicznościach, więc zakładam, że mogłem niestarannie ułożyć palec na i tak dużej powierzchni modułu. Samo odblokowanie ekranu jest ekspresowe, natomiast przeważnie działa minimalnie wolniej niż w S21 5G. Sprawdzałem to, trzymając na biurku obydwa urządzenia.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 197

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.