Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartfona Motorola moto g53 5G - zachęca wyglądem, ma też kilka innych plusów. Ale czy podskoczy konkurencji?

Ewelina Stój | 31-01-2023 09:00 |

Motorola moto g53 5G – Ekran

Smartfon Motorola moto g53 5G uraczono 6,5-calowym ekranem IPS LCD, w którym - z racji półki cenowej - nie należy spodziewać się HDR-u czy Dolby Vision. Ekran ma jednak wartą wspomnienia funkcję inteligentnego przełączania się między odświeżaniem, która to przełącza między 60 a 120 Hz, w zależności od tego, jakie treści oglądamy. Jeden z tych dwóch poziomów można ustawić oczywiście na sztywno, ale trzeba pamiętać, że ciągłe korzystanie z tego płynniejszego ustawienia (120 Hz) szybciej drenuje akumulator. Natywna rozdzielczość wynosi z kolei 1600 x 720 px, co daje nam zagęszczenie pikseli na poziomie 269 PPI, a nie jest to szczególnie konkurencyjny wynik. Gołym okiem raczej nie dojrzymy np. poszarpanych czcionek, ale wprawniejsze oko zauważy, że ekran nie jest tak ostry, jak można by tego oczekiwać. Jeśli chodzi o suche dane, to na koniec warto jeszcze wspomnieć o proporcjach ekranu, które wynoszą (znów) standardowe 20:9. Jako że mamy do czynienia z panelem IPS, to oczywiście nie mamy tu Always On Display, ale jak przystało na sprzęty mobilne Motoroli, mamy wygaszacz ekranu z zegarem na czarnym tle, który pojawia się np. po szturchnięciu smartfona.

Test smartfona Motorola moto g53 5G - zachęca wyglądem, ma też kilka innych plusów. Ale czy podskoczy konkurencji? [nc1]

Mimo niskiej rozdzielczości, subiektywnie rzecz biorąc, ekran prezentuje się jednak lepiej, niż tylko znośnie. Wszystko to dzięki przyjemnie wysyconym barwom (zwłaszcza w trybie obrazu Nasycone). Nawet w trybie barw Naturalne biele nie wpadają jakoś szczególnie w czerwień (co w tańszych smartfonach często ma miejsce), a kolory nie są wypłowiałe (czytaj: nie są płaskie tonalnie). Jak już wspomniałam, w ustawieniach wyświetlacza znajdziemy dwa tryby: Naturalny i Nasycony. Niezależnie od tego, który wybierzemy, możemy też ustawić, czy temperatura koloru powinna być zimniejsza czy cieplejsza. Wśród ustawień obrazu / wyświetlacza nie zabrakło też opcji związanych z powiększeniem tekstu czy interfejsu, a także opcji Uważny Ekran (ekran pozostaje włączony tak długo, jak nań patrzymy, nawet bez dotykania wyświetlacza).

Test smartfona Motorola moto g53 5G - zachęca wyglądem, ma też kilka innych plusów. Ale czy podskoczy konkurencji? [nc1]

Teoria oraz wrażenia subiektywne za nami, więc teraz pora już tylko na testy, które zwyczajowo wykonujemy przy pomocy kolorymetru X-rite i1 DisplayPro. Test ów wykazuje, na ile wyświetlane przez smartfon kolory pokrywają paletę barw sRGB. W przypadku urządzenia Motorola moto g53 5G wykonano go dwukrotnie - przy domyślnych ustawieniach ekranu (tryb Naturalny) oraz w trybie Nasyconym. Testy zwróciły następujące dane...

  Motorola moto g53 5G -
tryb Naturalny (domyślny)
Motorola moto g53 5G -
tryb Nasycony
Maksymalne ΔE (odchylenie) 3,61 6,08
Średnie ΔE (odchylenie) 1,43 2,65

... które oznaczają tyle, że tryb Naturalny oferuje zaskakująco dobrą kalibrację pod paletę barw sRGB. Innymi słowy - oglądając na smartfonie jakiekolwiek treści (filmy, zdjęcia) możemy być pewni, że nie są one przekłamane kolorystycznie i prezentują się tak, jak chciał tego twórca. A poniżej już pełny podgląd na odchyły w poszczególnych kolorach (tryb Naturalny). Jak widać, największe rozbieżności mają miejsce w przypadku koloru czerwonego - co bywa jednak dość znamienne dla smartfonowych wyświetlaczy, zwłaszcza tych tańszych.

Test smartfona Motorola moto g53 5G - zachęca wyglądem, ma też kilka innych plusów. Ale czy podskoczy konkurencji? [nc1]

Jak każdy nowoczesny smartfon, tak samo Motorola moto g53 5G posiada czujnik światła, który pozwala na automatyczne zwiększanie i zmniejszanie jasności ekranu zależnie od środowiska, z którym się znajdujemy. W testowanym dziś smartfonie działa on względnie dobrze. Co to znaczy? Ano to, że jasność ekranu, zwłaszcza przy przechodzeniu z bardzo jasnych do bardzo ciemnych pomieszczeń, dostosowuje się nieco ospale (1-2 sek). Podobnie mogę wypowiedzieć się w kwestii odblokowywania urządzenia za pomocą skanu twarzy. Jeśli mamy dobre warunki oświetleniowe, to smartfon odblokowuje się bez problemu, choć trwa to sekundę lub dwie. Jeśli jednak mowa o gorszym oświetleniu - tu pojawiają się realne problemy z odblokowywaniem. Słowem - dużo lepiej postawić na naprawdę skuteczny skaner linii papilarnych.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 48

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.