Test Motorola edge 30 Pro: Jak poradził sobie smartfon z najnowszym, flagowym chipem Qualcomm Snapdragon 8 Gen 1?

Test Motorola edge 30 Pro – Ekran

Ekran testowanego modelu cechuje przekątna wynosząca 6,7-cala. To sporo, natomiast na rynku bez przeszkód znajdziemy urządzenia z większymi wyświetlaczami. Dobrym przykładem będzie tutaj Samsung Galaxy S22 Ultra z 6,8-calowym panelem. Różnica niewielka, ale trzymając oba smartfony w dłoni, można ją dostrzec i poczuć. Motorola edge 30 Pro może pochwalić się obecnością świetnego, 10-bitowego panelu pOLED zgodnego z DCI-P3. Barwy prezentowane na ekranie, głęboka czerń oraz wysoka jasność pozwalająca pracować wygodnie nawet w pełnym słońcu, czynią wyświetlacz jednym z ciekawszych w tej klasie cenowej. Tyle jeśli chodzi o wrażenia organoleptyczne związane z barwami. Panel sprawdziliśmy również przy użyciu kolorymetru X-Rite i1Display Pro, który potwierdził nasze spostrzeżenia. Odwzorowanie palety sRGB jest tu w pełni satysfakcjonujące.

Test Huawei P50 Pro – smartfon tak dobry, że niemal zapomniałem o braku wsparcia dla usług Google

Obraz wyświetlany jest w rozdzielczości FHD+, czyli 2400 x 1080 pikseli i jest to wartość wystarczająca. Jasne, wyższa rozdzielczość może, w niektórych sytuacjach, podnieść walory wizualne ekranu, natomiast dla większości użytkowników nie będzie to szczególnie zauważalne. Proporcje wyświetlacza Max Vision to 20:9, czyli standard. Zainteresowały mnie natomiast ramki. Nie spodziewałem się w tej materii szału, dlatego też jestem pozytywnie zaskoczony ich rozmiarem. Są widoczne, aczkolwiek nazwałbym je skromnymi. W żadnym wypadku nie utrudniają korzystania ze sprzętu. W górnej części panelu, w centralnym punkcie znalazło się miejsce ze wcięciem na kamerkę do selfie.

Wyniki pomiarów wyświetlacza Motorola edge 30 Pro:

• Luminancja bieli: 480 cd/m²
• Luminancja czerni: 0 cd/m²
• Kontrast: n/d
• Maksymalne ΔE: 2.85
• Średnie ΔE: 1.31

Odświeżanie obrazu odbywa się z częstotliwością 144 Hz. Nie jest to nowość w świecie Motoroli. Podobnie wyglądało to na przykład w Motoroli moto g200 5G. Mimo tej samej wartości, Motorola edge 30 Pro sprawia wrażenie płynniejszej. Jak mniemam, powodem mogą być Android 12 z gładszymi animacjami oraz nowy, flagowy chipset Qualcomm Snapdragon 8 Gen 1, który w sposób istotny wpływa na wydajność smartfona. Odzwierciedlają to oczywiście benchmarki, którymi zajmiemy się nieco później. Na koniec dodam tylko, że wyświetlacz dostępny w Motoroli edge 30 Pro nie palcuje się w szczególny sposób, a reakcja na dotyk jest perfekcyjna. Wiem, powtarzam się, ale nie pamiętam, kiedy sprzęt wywarł na mnie tak dobre wrażenie.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »