Panie... 20 lat temu to się grało, czyli ulubione gry czterdziestolatka

Gry czterdziestolatka - The Devil Inside

Nigdy nie uzyskała dużej popularności, ale dla mnie osobiście jest to najbardziej niedoceniona gra sprzed około dwóch dekad. Częściowo wynikać to mogło z tego, że pewne elementy można było dopracować. Za scenariusz do gry odpowiadał Hubert Chardot, wcześniej znany z gier serii Alone in the Dark. The Devil Inside była zresztą grą przed premierą z nią kojarzoną. Dopiero po wydaniu wersji finalnej gracze mogli przekonać się, że The Devil Inside to coś jednak zupełnie innego. Wydany w Europie przez Cryo Interactive, a w Ameryce Północnej przez TalonSoft, nowa gra to TPS (Third-person Shooter) z bardzo nietuzinkową, jak na tamte czasy, konwencją. The Devil Inside to TPS w schemacie horroru, ale umieszczony w programie rozrywkowym typu Reality Show. Te na przełomie wieków zaczęły święcić swoje triumfy. W Polsce wydana w 2000 roku gra o kilka miesięcy wyprzedziła pierwszą edycję programu Big Brother.

W grze The Devil Inside domyślnie wcielamy się w postać Dave'a Coopera, uczestnika reality show o takiej samej nazwie co gra. Z biegiem gry poznajemy też Dave'a alter ego, Devę, w którą możemy go przemienić w wyznaczonych punktach gry. O ile arsenał Dave'a stanowi broń palna, o tyle Deva wykorzystuje manę do rzucania zaklęć. Dokonanie przemiany zazwyczaj nie jest obowiązkowe, choć są momenty w grze, gdzie Dave ze swoimi ludzkimi ograniczeniami sobie nie poradzi. W grze zawsze towarzyszy nam kamerzysta, dron z kamerą, a czasem także helikopter. Ciekawą cechą gry jest to, że w każdej chwili możemy przełączać się pomiędzy różnymi widokami, ale też w małych okienkach mieć stały podgląd, np. na to co aktualnie filmuje kamerzysta. Cała gra to, jak już wspomniałem, konwencja programu typu reality show, prowadzonego z telewizyjnego studia przez Kubę Rozpruwacza, któremu głosu w polskiej wersji językowej udzielił Jerzy Kryszak. Teleturniej rozpoczynamy od drogi do starej posiadłości, po drodze eliminując zombie. W dalszej części gry zwiedzamy zróżnicowane lokalizacje, w tym stary cmentarz, czy opuszczoną kopalnię. Główny wątek fabularny rozpoczyna wścibska dziennikarka Angelina Axelrod, która wdziera się na "plan produkcyjny", próbując odnaleźć dowody na to, że cały program The Devil Inside to oszustwo. Zamiast tego, zostaje porwana przez siły zła, a naszym celem staje się odnalezienie jej żywej. Nasze postępy od czasu do czasu przerywają komentarze prowadzącego ze studia, ale też uzupełniają oklaski i motywujące okrzyki publiczności. The Devil Inside nie ma systemu szybkich zapisów postępów. Tych dokonywać możemy tylko w wybranych miejscach, korzystając z charakterystycznych telewizorów.

The Devil Inside to jak na rok 2000 dość ambitny i ryzykowny projekt. Gra w konwencji reality show nie była wcześniej tak zrealizowana i dość trudno oczekiwać aby każdemu się spodobała. Warstwa fabularna jest dość płytka, ale raczej nie można było oczekiwać wiele o produkcji nawiązującej do telewizyjnego programu rozrywkowego. Klimat ówczesnej telewizji, która w dobie Internetu zaczęła przechodzić poważne zmiany, udało się w grę dobrze wpiąć - według wielu to właśnie wtedy telewizje zaczęły ludzi wprost ogłupiać. The Devil Inside był grą, która dość wyraziście pokazywała telewizję pełną emocji, rozrywania przeciwników na strzępy, ku uciesze gawiedzi. To właśnie jednak klimat był mocną stroną The Devil Inside, wraz z ciekawym stylem oprawy wizualnej, no i z świetną ścieżką muzyczną. Gra mogła jedynie odstraszać raczej trudnym do opanowania celowaniem w przypadku postaci Dave'a. Korzystanie z laserowego celownika wymagało nabrania wprawy. The Devil Inside była pierwszą grą wydaną w Polsce przez CD Projekt w ramach serii ExtraGra. Warto przypomnieć, że zwróciła na nią w 2000 roku telewizja TVN, w której reportażu oskarżano CD Projekt o szerzenie satanizmu wśród młodzieży.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 8
• 9
• 10
• 11
• 12
• 13
• 14
• 15
• 16
• następna ›
• ostatnia »