Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

OneOdio Fusion A70 i OneOdio A10 ANC - Test wokółusznych, przystępnych cenowo słuchawek BT. Czy da się tanio i dobrze?

Ewelina Stój | 27-02-2021 09:00 |

OneOdio A10 - Wygląd, wygoda, funkcjonalność, brzmienie i testy

OneOdio A10 - Zawartość zestawu, pierwsze wrażenie, wygląd

Model OneOdio A10 jest nieco droższy niż A70. Wyróżnia go zasadniczo funkcja ANC oraz utwardzane etui w zestawie. To oczywiście nie koniec różnic, ale pozostałe są już dość "kosmetyczne". Zacznijmy od zawartości zestawu. O wysokiej jakości etui zasuwanym na zamek już sobie powiedzieliśmy. Prócz tego producent dorzucił jeszcze samolotowy adapter oraz dwa przewody: 60-centymetrowy kabel USB-C -> USB A do ładowania akumulatora oraz 100-centymetrowy kabel USB-C -> Jack 3,5 mm do pracy przewodowej. Identycznie jak w przypadku A70, tak i tu otrzymujemy wyczerpującą książeczkę z instrukcją obsługi w języku m.ni. angielskim. Model A10 został utrzymany w czerni i srebrnych elementach. Na pierwszy rzut oka wydaje się bardziej elegancki niż A70, jednakże owe srebrne elementy klap mi osobiście niekoniecznie przypadły do gustu. Mocno się brudzą, rysują i generalnie pozostawiają sporo do życzenia w kwestii wizualnej. Trochę inaczej wygląda już kwestia wykonania: jest solidniej niż w przypadku A70, także skóra PU pokrywająca pałąk i piankę poduch wyglądają tu na droższe. Zasadniczo A10 nie wyglądają przy tym wszystkim tak młodzieżowo, żeby nie napisać "zabawkowo" jak A70. Mamy też do czynienia z metalowymi, nie zaś plastikowymi przegubami, co wróży większą żywotność. W obu modelach producent umieścił też sporej wielkości wewnętrzne oznaczenia lewej i prawej klapy (L i R) oraz zewnętrzne elementy ozdobne imitujące efekt płyty CD. Model A10 ma przyciski o nieco niższym i cichszym skoku niż A70, zamiast portu microUSB ma port USB-C, a na lewej klapie widnieje jeszcze przełącznik do włączania i wyłączania funkcji ANC.

OneOdio Fusion A70 i OneOdio A10 ANC - Test wokółusznych, przystępnych cenowo słuchawek BT. Czy da się tanio i dobrze? [nc1]OneOdio Fusion A70 i OneOdio A10 ANC - Test wokółusznych, przystępnych cenowo słuchawek BT. Czy da się tanio i dobrze? [nc1]

Wielki test dousznych i dokanałowych słuchawek True Wireless

OneOdio A10 - Wygoda, czas pracy i łączność

Podobnie jak nieco lepsza jakość wykonania, tak i wygoda w A10 także jest ciut lepsza. Może nie na zasadzie niebo a ziemia, ale w bezpośrednim porównaniu A10 mniej ciąży (mimo że oba modele ważą tyle samo), generuje mniejszy docisk i mniejsze uczucie klaustrofobii. Jest to też konstrukcja, która "dogada się" z każdą głową - od tej najmniejszej do naprawdę wielkiej. Także wycięcie na uszy w poduchach należy do tych większych. Wciąż otrzymujemy bardzo zadowalające tłumienie pasywne, pewny docisk i absolutny brak problemów w przypadku jednoczesnego korzystania z okularów. Dopiero około pięć godzin ciągłego noszenia sprawi, że poczujemy potrzebę odpoczynku (głównie z powodu ciepłoty). Jak wygląda z kolei praca na baterii? Producent sugeruje aż 40 h pracy bez funkcji ANC. Testy przeprowadzone w okolicach 70 procent głośności maksymalnej zakończyły się 42 godzinami, więc z pewnością nie ma tu miejsca na narzekanie (pamiętajmy, jak budżetowy jest to zestaw). O ile czas pracy na akumulatorze, jak i dość szybkie ładowanie (10 minut pod ładowarką to 2 godziny pracy z ANC) nie pozostawiają powodów do marudzenia, to ANC oraz Bluetooth już tak. ANC jest po prostu mocno przeciętne i w tej cenie można się tego było spodziewać. Praca aktywnej redukcji szumów przypomina ANC w modelu Audictus Conqueror (nasza recenzja). Uruchamiając ANC w OneOdio A10 otrzymujemy nieco maskującego szumu, podbijane są też basy, zaś dźwięk z zewnątrz jest eliminowany raczej nieznacznie, choć ostatecznie i tak lepiej, niż we wspomnianych Audictusach. Także jakość połączenia Bluetooth nie w pełni satysfakcjonuje. Co prawda smartfon wrzucony do plecaka, czy zostawiony w pokoju obok dalej będzie ze spokojem dostarczał dźwięku do słuchawek, ale generalnie zasięg wydaje się o około dwa metry krótszy, niż sugerowany, a na pewno gorszy, niż w A70. Patologii jednak nie stwierdzono i schylając się np. pod biurko czy wykonując gwałtowne ruchy sygnału nie stracimy. Nie ma też zauważalnych opóźnień.

OneOdio Fusion A70 i OneOdio A10 ANC - Test wokółusznych, przystępnych cenowo słuchawek BT. Czy da się tanio i dobrze? [nc1]OneOdio Fusion A70 i OneOdio A10 ANC - Test wokółusznych, przystępnych cenowo słuchawek BT. Czy da się tanio i dobrze? [nc1]

Test Jabra Elite 45h - Ultralekkie słuchawki nauszne dla każdego. Świetna bateria, Asystent Google i rozrywkowe brzmienie

OneOdio A10 - Jakość dźwięku i mikrofon

O ile model tańszy, OneOdio A70, charakteryzował się nieco ciepławym brzmieniem (equalizer na planie "V-ki" z najmocniej podniesionymi basami), o tyle A10 ANC przypomina już bardziej symetryczną "V-kę" z delikatnie wycofanym subbasem. Wszystko to sprawia, że słuchawki grają "klubowo", a już na pewno satysfakcjonująco przestrzennie. I choć mimo pozycjonowania dźwięków względnie blisko czubka głowy i uszu, to scena jest odczuwalnie szersza niż w modelu A70. Włączywszy opcję ANC zyskujemy sporo na responsywnym basie (co akurat mi podeszło do gustu), choć minimalnie spłaszcza to także średnicę, a więc i wokale. Czym dajemy głośniej, to tak jak w przypadku A70, mniej przyjemne stają się też tony wysokie, które zaczynają sylabizować i męczyć. Mamy tu jednak lepszą przestrzenność. Biorąc pod uwagę tę półkę cenową, można spokojnie rzec, że otrzymujemy spójne, wyważone i uniwersalne brzmienie, które ma szansę zdobyć uznanie wielu mniej wymagających klientów. Zwłaszcza, że słuchawki radzą sobie dobrze z balansem między basami, a sopranami (całkiem sprawna dynamika). Ostatecznie śmiem twierdzić, że najlepiej brzmią tu gatunki takie jak pop, dance, a także R&B (zwłaszcza z podkręconym basem przy opcji ANC). Niestety, o ile model A70 brzmiał niemal identycznie przewodowo i bezprzewodowo, to podpiąwszy A10 pod Jack 3,5 mm otrzymujemy dużo bardziej spłaszczony dźwięk - wycofaniu ulega nie tylko bas i sopran: magicznie znika także przestrzenność - scena staje się zdecydowanie bardziej klaustrofobiczna. Ten rodzaj brzmienia zdecydowanie mi już nie odpowiadał. Próbując jednak grać w słuchawkach A10 (czy to przewodowo czy bezprzewodowo), będziemy mocno zaskoczeni tym, jak zacnie pozycjonują one kroki i odgłosy przeciwników w grach sieciowych. Nie jest to może poziom "pro", ale z A10 na uszach udało mi się wygrać kilka meczy w CS-ie. Niestety zaimplementowany tu mikrofon jest równie marnej jakości, co w modelu A70. Na tyle marnej, że szkoda nawet czasu na rejestrowanie jego pracy, by Wam go przedstawić. Uwierzcie więc na słowo - mikrofon po prostu jest, ale lepiej by było... gdyby go nie było.

OneOdio Fusion A70 i OneOdio A10 ANC - Test wokółusznych, przystępnych cenowo słuchawek BT. Czy da się tanio i dobrze? [nc1]

OneOdio Fusion A70 i OneOdio A10 ANC - Test wokółusznych, przystępnych cenowo słuchawek BT. Czy da się tanio i dobrze? [nc1]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 11

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.