Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartfona Xiaomi Redmi 3s - Chińczycy szturmują Polskę

Xiaomi Redmi 3s - Aparat i kamera

Aplikacja aparatu jest bardzo uboga i muszę przyznać, że na tle pozostałych elementów nakładki MIUI dość słabo zaprojektowana. W trybie automatycznym oferuje dostęp jedynie do trybu HDR, lampy błyskowej, możliwość wyboru filtra (to akurat na plus, choć niewielki, skoro te nakłada się zwykle w oddzielnych programach), zmiany aparatu oraz trybu. Olbrzymim minusem w mojej opinii jest niepotrzebnie utrudniony dostęp do ustawień, bowiem żeby do nich przejść, musimy najpierw nacisnąć na przycisk wyboru trybu, a dopiero stamtąd jest możliwość włączenie ekranu opcji. Ewentualnie można też użyć przycisku menu, który aktywuje się po długim naciśnięciu klawisza wielozadaniowości. Biorąc jednak pod uwagę, że ten przycisk nie jest wykorzystywany w praktycznie żadnym innym miejscu nakładki, wielu użytkowników tego skrótu zapewne nigdy nie odkryje. Kolejną ciekawostką jest to, że z poziomu ustawień aparatu nie mamy możliwości prostego wyboru rozdzielczości robionych zdjęć. Wybrać można jedynie jakość opisaną w kategoriach "bardzo dobra", "normalna" i "niska". Rozczarowuje również tryb manualny, który pozwala jedynie na zmianę ISO oraz wybór balansu bieli spośród jednego z kilku presetów. Wreszcie warto wspomnieć, że w celu nakręcenia filmu trzeba przejść do osobnego ekranu, przy czym samu przełączanie następuje błyskawicznie.

Test smartfona Xiaomi Redmi 3s - Chińczycy szturmują Polskę [12]

Xiaomi Redmi 3s wyposażony jest w aparat główny o rozdzielczości 13 MP i aperturze f/2.0. Jak sugeruje już sama siermiężna aplikacja do robienia zdjęć, zdecydowanie nie jest to smartfon dedykowany fanom mobilnej fotografii. Trudno jednak oczekiwać tego na tej półce cenowej. Jakość zdjęć jest dobra. Rejestrowana jest przyzwoita ilość detali, a kolory potrafią wyjść naprawdę ładnie, ale tylko pod jednym warunkiem - że tryb HDR będzie cały czas włączony. W innym fotografie wychodzą nieco za ciemne i zdecydowanie brakuje im życia. W nocy nie dochodzi do gigantycznego spadku jakości, co jest miłym zaskoczeniem. Największą bolączką w takiej sytuacji okazuje się być stosunkowo wolna migawka, przez którą mogą pojawić się problemy ze złapaniem ostrości. Plus za bardzo sprawnie działający tryb nocny. Nieco gorzej spisuje się niestety przedni aparat o rozdzielczości 5 MP. O ile zdjęciom zrobionym z jego pomocą w ciągu dnia trudno cokolwiek zarzuć, zwłaszcza pamiętając o cenie telefonu, o tyle w słabym oświetleniu wychodzą bardzo przeciętnie.

Test smartfona Xiaomi Redmi 3s - Chińczycy szturmują Polskę [25]

Test smartfona Xiaomi Redmi 3s - Chińczycy szturmują Polskę [27]

Test smartfona Xiaomi Redmi 3s - Chińczycy szturmują Polskę [29]

Test smartfona Xiaomi Redmi 3s - Chińczycy szturmują Polskę [28]

Test smartfona Xiaomi Redmi 3s - Chińczycy szturmują Polskę [30]

Test smartfona Xiaomi Redmi 3s - Chińczycy szturmują Polskę [31]

Test smartfona Xiaomi Redmi 3s - Chińczycy szturmują Polskę [23]

Test smartfona Xiaomi Redmi 3s - Chińczycy szturmują Polskę [21]

Test smartfona Xiaomi Redmi 3s - Chińczycy szturmują Polskę [22]

Test smartfona Xiaomi Redmi 3s - Chińczycy szturmują Polskę [21]

Test smartfona Xiaomi Redmi 3s - Chińczycy szturmują Polskę [32]

Test smartfona Xiaomi Redmi 3s - Chińczycy szturmują Polskę [26]

Pozytywnym zaskoczeniem okazała się jakość nagrywanych przy pomocy telefonu filmów. Większość smartfonów radzi sobie na tym polu zazwyczaj dużo gorzej niż z fotografowaniem, a Redmi 3s już z tym miewał problemy, jeśli nie włączyliśmy trybu HDR. Rzeczywistość jednak rozwiała moje obawy. Nie ma tutaj oczywiście mowy o nagrywaniu w 4K czy 60 FPS, jednak rozdzielczość Full HD przy 30 FPS obsługiwana jest bez najmniejszego problemu. Filmy posiadają naturalne kolory, które jednak ponownie mogłyby być nieco bardziej nasycone, oraz sporą szczegółowość. Zupełnie dobrze wypadają nawet nagrania wykonywane w warunkach nocnych, gdzie nie wszystkie smartfony potrafią sobie w takiej sytuacji poradzić (np. ASUS ZenFone 3 ZE520KL z ostatniego testu). Tutaj nie mam powodów do narzekań, choć jeśli komuś zależy na kręceniu filmów smartfonem, to na mimo wszystko warto rozważyć dopłatę do telefonu z nieco wyższej półki cenowej.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 46

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.