Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartfona Xiaomi Redmi 3s - Chińczycy szturmują Polskę

Xiaomi Redmi 3s - Wyświetlacz i skaner linii papilarnych

Zastosowany w urządzeniu wyświetlacz to panel IPS o przekątnej 5” i rozdzielczości 1280x720. W praktyce daje to zagęszczenie pikseli wynoszące ok. 294 ppi. Jak na tę półkę cenową parametr ten jest zupełnie w normie i raczej nikt nie powinien narzekać na zbyt małą ostrość wyświetlanego obrazu. Oprócz tego wyświetlacz może pochwalić się bardzo ładnie odwzorowanymi kolorami, które są dobrze nasycone, a przy tym wyglądają naturalnie i nie są przejaskrawione. Czerń jak na technologię IPS jest niezła. Nie jest równie perfekcyjna co na ekranach AMOLED, ale nie rzuca się w oczy by była przesadnie wyszarzała. Kąty widzenia są dobre, choć przy odchyleniu ekran szybko zaczyna tracić na jasności.

Test smartfona Xiaomi Redmi 3s - Chińczycy szturmują Polskę [nc5]

Producent w nakładce MIUI udostępnił narzędzie, które pozwala na dopasowanie wyświetlanego obrazu do swoich preferencji. Jego możliwości są jednak na tle konkurencji dość ograniczone, bowiem możemy wybrać jedynie 3 opcje temperatury barwowej (ciepły, standardowy i zimny) oraz 2 opcje stopnia nasycenia kolorów (standardowe i nasycone). Razem daje to 6 kombinacji. Nie zabrakło także filtru niebieskiego światła, który tutaj ukrywa się pod nazwą „Tryb czytania”. Możliwości dopasowania pod swój gust wyświetlanych kolorów są więc wystarczające, choć szkoda, że producent nie pokusił się o udostępnienie użytkownikom pełnego zakresu regulacji, zamiast jedynie wybranych presetów.

Test smartfona Xiaomi Redmi 3s - Chińczycy szturmują Polskę [4]

Miło widzieć, że mimo niskiej ceny urządzenia producent zdecydował się w dalszym ciągu zaopatrzyć je w skaner linii papilarnych. W mojej opinii jest to zdecydowanie najbardziej praktyczny "bajer", który pojawił się ostatnimi czasy w smartfonach. Tutejszy skaner znalazł się na tylnej ściance smartfonu zaraz pod aparatem, co jest rozwiązaniem bardzo popularnym, a moim prywatnym zdaniem również najbardziej wygodnym spośród dostępnych opcji. Trzymając telefon w ręce palec wskazujący odnajduje czytnik intuicyjnie. Samo odblokowanie następuje błyskawicznie i nie zdarzały mi się sytuacje, kiedy urządzenie miałoby problem z rozpoznaniem odcisku palca. Tutaj naprawdę muszę producenta pochwalić, bowiem pod tym względem Redmi 3s znajduje się bez wątpienia w czołówce testowanych przeze mnie smartfonów. Wreszcie warto nadmienić, że sam skaner jest typu aktywnego, w związku z czym możemy odblokować ekran bez konieczności wybudzania telefonu.

Test smartfona Xiaomi Redmi 3s - Chińczycy szturmują Polskę [nc1]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 46

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.