Test smartfona Xiaomi Redmi 3s - Chińczycy szturmują Polskę

Xiaomi Redmi 3s - Multimedia i wydajność w grach

Xiaomi nie zrezygnowało z instalowania w swoich telefonach autorskiej aplikacji odtwarzacza muzyki, co niezwykle mnie cieszy, bowiem jest to chyba najlepsza aplikacja tego typu, jaką widziałem preinstalowaną na jakimkolwiek telefonie. Ma praktycznie wszystkie funkcje, których można byłoby zapragnąć, jak np. equalizer, możliwość odfiltrowania plików mniejszych niż określony rozmiar czy ograniczenia biblioteki jedynie do określonych folderów. Całość podana została w bardzo estetycznej formie. Z tej części interfejsu jestem bardzo zadowolony i uważam, że jest to jeden z najlepszych odtwarzaczy muzyki dostępnych w smartfonach.

Jakość dźwięku z głośnika urządzenia jest niestety słaba. Oferuje standardowe dla większości tanich smartfonów brzmienie wyprane z niskich tonów oraz z kłującą górę. Niestety, do jakichkolwiek multimediów nie nadaje się on zbyt dobrze, choć też trudno oczekiwać cudów na tej półce cenowej. Jakość dźwięku odtwarzanego przez słuchawki jest jednak na szczęście całkiem przyzwoita. Owszem, brzmienie nie jest szczególnie rozdzielcze, brakuje trochę separacji, a wysokie tony wydają się przygaszone, ale naprawdę za te pieniądze telefon gra dobrze. Mając podłączone słuchawki można także aktywować funkcję MiSound, która ma dodatkowo poprawiać dźwięk. Bez jej uruchomienia nie działa equalizer. Zastosowane tutaj rozwiązanie jest jednak o tyle ciekawe, że wraz z aktywacją funkcji wybieramy preset pod konkretny rodzaj słuchawek, z którego akurat korzystamy. Są tutaj wymienione uniwersalne profile dla słuchawek HiFi czy dokonałowych, ale także takie dedykowane konkretnym modelom marki Xiaomi. Z tymi ostatnimi nie miałem niestety okazji przetestować telefonu, ale uniwersalne profile w praktyce okazują się działać tak jak większość wspomagaczy tego typu - podbijają skraje pasma dając wrażenie lepszej przestrzeni i detaliczności. Subiektywnie może to poprawiać brzmienie niektórych utworów, ale realnie skutkuje pogorszeniem brzmienia.

Dedykowanej aplikacji do odtwarzania filmów na telefonie brak, co nie jest wielkim zaskoczeniem. Zamiast tego wszystkie filmy uruchomimy prosto z galerii. Interfejs odtwarzacza jest prosty i oferuje jedynie bardzo podstawową funkcjonalność. W zasadzie z mniej standardowych funkcji warto tutaj wymienić możliwość włączenia opisanej w poprzednim akapicie funkcji MiSound, dopasowanie wyświetlanego obrazu do proporcji wyświetlacza (szkoda, że zamiast tego brakło przycisku do ręcznej zmiany orientacji ekranu) oraz przewijanie i regulacje głośności za pomocą gestów przesuwania palcem. Jeśli dla kogoś to za mało, to będzie musiał poszukać odpowiedniej aplikacji w Sklepie Google Play. Sam telefon do oglądania filmów nadaje się nieźle głównie za sprawą przyzwoitego wyświetlacza, ale warto zaopatrzyć się w słuchawki, ponieważ głośnik jest bardzo przeciętnej jakości, o czym pisałem już wcześniej.

O Xiaomi Redmi 3s można powiedzieć dużo dobrego, ale na pewno nie to, że jest sprzętem nadającym się do mobilnego grania. Niestety, układ graficzny Adreno 505 jest bardzo słaby i mimo dość obiecujących wyników uzyskanych w benchmarkach, praktycznie wszystkie spośród testowanych bardziej wymagających gier miały problemy z płynnym działaniem. Jeśli jednak ograniczymy się do produkcji z nieco prostszą grafiką, to sam komfort gry jest całkiem dobry. Telefon w pozycji horyzontalnej trzyma się pewnie, a na wyświetlaczu 5" gra się wygodnie. Nie istnieje także ryzyko zasłonięcia umieszczonego z tyłu urządzenia głośnika. Warto nadmienić, że w wypadku testowanej wersji telefonu argument przeciwko wykorzystywaniu go do gry w wymagające tytuły jest jeszcze jeden - przy pojemności raptem 16 GB zbyt wiele się ich na urządzeniu po prostu nie zmieści.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »