Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartfona Samsung Galaxy A5 (2017) - Premium dla mas?

Samsung Galaxy A5 (2017) - Wyświetlacz, skaner linii papilarnych i GPS

Wyświetlacz w Samsungu Galaxy A5 (2017) to jednostka Super AMOLED o przekątnej 5,2” i rozdzielczości 1920x1080. Dzięki temu dostajemy zagęszczenie pikseli ok. 424 PPI, co jest wartością zupełnie wystarczającą do większości codziennych zastosowań. Fakt, jak w większości ekranów tego typu, także i tutaj mamy matrycę typu PenTile, gdzie każdy piksel składa się z dwóch, a nie trzech subpikseli, jednak w przypadku testowanego urządzenia jest to praktycznie niewyczuwalne. Potrzeba wprawnego oka i nieco wysiłku, żeby w ogóle dostrzec charakterystyczny układ pikseli. Cała reszta parametrów ekranu jest bez zarzutu. Czerń jest perfekcyjna, jak to w AMOLEDach, tak samo kąty widzenia. Kolory są nasycone i sprawiają wrażenie wręcz namalowanych na ekranie. Czytelność w intensywnym słońcu również jest perfekcyjna, a już i tak wysoką jasność maksymalną można dodatkowo podnieść przy włączonej automatycznej regulacji podświetlenia. Trzeba po prostu śmiało przyznać, że po raz kolejny udało się Samsungowi wyprodukować wyświetlacz praktycznie bez wad. Wszystkie pomiary przeprowadzone zostały na kolorymetrze X-Rite i1 Display Pro wraz ze stosownym oprogramowaniem.

Wyniki pomiarów wyświetlacza (jasność 50% / 100%):

  • Luminancja bieli (cd/m²): 151,2 / 417,3
  • Luminancja czerni (cd/m²): 0 / 0
  • Kontrast: n/d / n/d
  • Maksymalne ΔE: 9,37 / 8,16
  • Średnie ΔE: 4,11 / 3,53

Producent wyposażył nowego A5 w całkiem dużo narzędzi pozwalających na dopasowanie wyświetlanego obrazu do własnego gustu oraz konkretnej sytuacji. Przede wszystkim jest możliwość ustawienia konkretnego trybu wyświetlacza spośród czterech dostępnych opcji: trybu adaptacyjnego, Kino AMOLED, Zdjęcie AMOLED i podstawowego. Większość użytkowników powinna być zadowolona z tego pierwszego, ponieważ oferuje on żywe, mocno nasycone kolory i po prostu przyjemnie się na niego patrzy. Zwolennicy bardziej naturalnych barw powinni natomiast skorzystać z tego ostatniego, ponieważ niemal idealnie (przynajmniej jak na smartfona) odwzorowuje on paletę sRGB. Oprócz tego na pokładzie znalazła się możliwość regulacji balansu bieli oraz włączenia filtru światła niebieskiego.

Test smartfona Samsung Galaxy A5 (2017) - Premium dla mas [3]

Warta uwagi jest także funkcja Always on Display (AOD), która jest kolejnym zapożyczeniem z najnowszej generacji flagowców koreańskiego producenta. Pozwala ona na wyświetlanie wybranych informacji nawet na wyłączonym ekranie. Zazwyczaj będzie to po prostu zegar wraz z powiadomieniami, jednak nic nie stoi na przeszkodzie by ustawić sobie kalendarz czy nawet dowolne wybrane zdjęcie. Wzorów jest nieco mniej niż w S7, ale przynajmniej mamy tu od razu dostęp do zaktualizowanej wersji Always on Display, która wyświetla wszystkie powiadomienia, a nie tylko wybrane. Wpływ opisywanego narzędzia na zużycia baterii jest odczuwalny, jednak stosunkowo niewielki. Nie ma się raczej co martwić, że przez niego bateria zacznie znikać w oczach. Sam Always on Display oceniam natomiast na plus. Nawet jeśli opcja nie jest nowa (podobne rozwiązanie było już m.in. w Nokii N9), to okazuje się być bardzo przydatna.

Test smartfona Samsung Galaxy A5 (2017) - Premium dla mas [4]

Przedstawiciele nowej serii A zostali wyposażeni zgodnie z obowiązującym trendem w skaner linii papilarnych. Został on wbudowany w przycisk home. Prywatnie preferuję położenie na plecach pod aparatem, jednak z tutejszego czytnika korzystało mi się bez najmniejszego problemu. Plus za całkiem przemyślane wymiary, dzięki czemu nie trzeba się gimnastykować przykładając palec. Sam skaner działa natomiast szybko i nie sprawia problemów podczas identyfikacji. Zaryzykuję stwierdzenie, że jest nieco szybszy i bardziej niezawodny niż ten we flagowym S7. Na pewno ma tę przewagę nad starszymi modelami koreańskiego giganta, że jest to wreszcie skaner typu aktywnego. Oznacza to, że działa on także przy wyłączonym ekranie i pozwala na odblokowanie telefonu bez naciskania jakiegokolwiek klawisza. Czytnik wykorzystamy w kilku miejscach systemu. Poza standardowym odblokowywaniem ekranu może on posłużyć np. do autoryzacji przy próbie dostępu do katalogu zabezpieczonego.

Test smartfona Samsung Galaxy A5 (2017) - Premium dla mas [5]

Wbudowany moduł lokalizacji pozwala skorzystać zarówno z satelitów GPS, jak i GLONASS. Jego działanie okazało się w większości bardzo dobre, choć nie obyło się bez jednej wpadki. Otóż okazało się, że telefon ma pewien problem ze złapaniem fixa i utrzymaniem sygnału w pomieszczeniu, co bardzo rzadko zdarza mi się widzieć nawet w tańszych smartfonach. Na całe szczęście o jakości lokalizacji w terenie nie mogę powiedzieć złego słowa. Na próbnej trasie odchylenia od realnie pokonanej ścieżki były jedynie minimalne, w związku z czym telefon mimo wszystko powinien się spisać dla osób często podróżujących. Poniższe zrzuty z programu GPS Test pokazują odczyty dla smartfona w pomieszczeniu (lewy) oraz na zewnątrz (prawy).

Test smartfona Samsung Galaxy A5 (2017) - Premium dla mas [6]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 34

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.