Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartfona LG G6 - Smartfon wywołujący szeroki uśmiech

LG G6 - Multimedia i wydajność w grach

LG pozostało jednym z tych producentów, którzy nadal w swoich smartfonach umieszczają standardowo własną aplikację do odtwarzania muzyki. To się chwali. Nowy flagowiec nie jest wyjątkiem. Tutejszy odtwarzacz ma przejrzysty interfejs i bardzo wygodną nawigację. Można wybrać czy albumy chcemy widzieć jako listę czy siatkę, wszystko jest ładnie posortowane i znalazło się nawet nawigowanie po folderach. Zabrakło co prawda funkcji białej i czarnej listy katalogów z muzyką, ale nie będę się tu za bardzo czepiał. Zamiast tego dostajemy za to możliwość odtwarzania plików muzycznych zgromadzonych w chmurze. Co prawda wtedy nawigacja odbywa się jedynie po folderach i nazwach plików, a nie tagach, ale to już drobiazg, ponieważ nawet w obecnej formie ta funkcja jest bardzo przydatna. Na pokładzie jest także prosty pięciozakresowy korektor z kilkoma dostępnymi presetami oraz możliwość regulacji wysokości i szybkości odtwarzanego dźwięku.

Test smartfona LG G6 - Smartfon wywołujący szeroki uśmiech [16]

Test smartfona LG G6 - Smartfon wywołujący szeroki uśmiech [18]

A jak to gra? Jeśli chodzi o głośnik, to głośno i ciekawie, co w sumie nieczęsto się zdarza. W brzmieniu urządzenia w tej konfiguracji dominują wysokie tony, które są zaskakująco dobrze oddane. Uderza przede wszystkim detaliczność połączona z całkiem niezłą separacją. Biorąc pod uwagę, że mamy do czynienia z raptem jednym głośniczkiem jest to rezultat naprawdę imponujący. Trzeba jednak pamiętać, że tego typu rozwiązania mają zwykle kłopoty z basem, a w przypadku G6 producent nawet nie próbował tego problemu rozwiązać. Niskich rejestrów po prostu nie uświadczymy na standardowym głośniczku smartfona. W tym przypadku jednak nie poczytam tego jako poważnej wady, bowiem jakość dźwięku i tak jest zaskakująco wysoka.

Test smartfona LG G6 - Smartfon wywołujący szeroki uśmiech [17]

Jeszcze lepiej sprawy się mają po podłączeniu dobrej pary słuchawek do gniazda jack. Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że LG G6 to prawdopodobnie najlepiej grający smartfon z jakim miałem styczność i to mimo braku na naszym rynku wersji z lepszym układem DAC . Zacznijmy jednak od charakteru brzmienia. G6 to bardzo jasne źródło, a nawet bardzo jasne, z wyraźnie podkreślonymi wysokimi tonami. Te eksponują przy okazji mnóstwo detali, dzięki czemu można wyłapać wiele smaczków. Radziłbym jednak ostrożnie parować je z równie jasnymi słuchawkami, bo choć większość czasu wysokie w testowanym smartfonie nie są nieprzyjemne, to ze względu na samą ilość dalsze ich eksponowanie może się źle skończyć. Średnica jest bezpośrednia, choć nieco rozjaśniona. Słychać to szczególnie w męskich wokalach. Wreszcie zakresem, który może budzić najbardziej mieszane uczucia, są niskie tony. Tych nie ma ilościowo dużo i często gubią się za resztą instrumentów, ale są fantastyczne jakościowo i mają bardzo niskie zejście. Bardzo niskie. Generalnie subbasy to chyba jeden z najciekawszych zakresów oferowanych przez telefon, ponieważ tak ładnych pomruków nie był w stanie wykrzesać z siebie chyba żaden inny model, który dotąd miałem okazję testować. Całościowo jest to bardzo dojrzała, wręcz audiofilska prezentacja. Generalnie o tutejszym dźwięku mógłbym pisać jeszcze drugie tyle, ale to może przy innej okazji. Na razie mogę po prostu za ten aspekt urządzenia producenta bardzo mocno pochwalić i wyrazić ubolewanie, że pewnie wielu użytkowników nigdy go nie dostrzeże ze względu na brak odpowiednich słuchawek. Gdyby producent zdecydował się jakąś przyzwoitą parę dorzucić do zestawu, to miałby w swojej ręce niesamowity atut. Tymczasem natomiast polecam zaopatrzyć się w jakieś na własną rękę. Gdyby ktoś pytał, to bardzo dobrze spisuje się sygnowany przez AKG model, który można dostać razem z Samsungiem Galaxy S8. Po podłączeniu ich do G6 stwierdzam, że u konkurenta się po prostu marnują. :)

Test smartfona LG G6 - Smartfon wywołujący szeroki uśmiech [19]

Dostęp do zgromadzonych na urządzeniu filmów uzyskamy za pośrednictwem galerii. Co prawda dedykowana aplikacja gromadząca je w jednym miejscu byłaby całkiem wygodna, jednak nie jest do szczęścia niezbędna. Sam tutejszy odtwarzacz ma prawie wszystkie funkcje, których mógłbym od niego wymagać. Jest obsługa napisów, możliwość odtwarzania w oknie czy rozbudowane opcje dopasowania obrazu do wyświetlacza urządzenia. Nie dokopałem się jedynie do zmiany ścieżki dźwiękowej. Jest też kilka ciekawych, choć zdecydowanie mniej praktycznych dodatków, jak np. możliwość zrobienia z fragmentu filmu animowanego gifa czy stawienie danego fragmentu jako animowanej tapety. Nie mam poważnych zastrzeżeń. Warto także wspomnieć o obsłudze trybów HDR-10 i technologii Dolby Vision. Trzeba jednak pamiętać, że wsparcie dla nich jest trochę oszukane, bo choć takie filmy bez najmniejszego progowemu działają, to jednak wyświetlane są jako standardowy film bez rozszerzonej palety barw. Mimo tego drobnego zgrzytu oceniam tę sferę jak najbardziej pozytywnie.

Test smartfona LG G6 - Smartfon wywołujący szeroki uśmiech [20]

Dwa słowa wypadałoby napisać o wydajności smartfona w grach. Tutaj jest bardzo dobrze. Trudno się zresztą dziwić - montowany tutaj Snapdragon 821 z układem graficznym Adreno 530 to prawdziwa potęga jeśli chodzi o elektroniczną rozrywkę. Wszystkie gry działały bez najmniejszego problemu przy najwyższych ustawieniach i bez gubienia klatek. Kłopotów nie sprawiały nawet nietypowe proporcje ekranu - w najgorszym wypadku pojawiał się po prostu pasek nawigacyjny i okno gry miało proporcje 16,7:9. Na całe szczęście rzadko do takich sytuacji dochodziło, ponieważ większość sprawdzanych przeze mnie tytułów pięknie obsługiwała 18:9. To zresztą w przypadku gier nowe proporcje spisują się najlepiej. Rozgrywka na szerszym ekranie okazuje się być po prostu bardziej angażująca, podobnie jak w przypadku 21:9 na PC, a dodatkowo tutaj pojawia się jeszcze dodatkowy atut w postaci większej ilości miejsca przeznaczonego na sterowanie. Dzięki temu LG G6 jest w mojej ocenie jedną z najlepszych propozycji dla osób, które smartfona wykorzystują jako mobilną platformę do grania.

Test smartfona LG G6 - Smartfon wywołujący szeroki uśmiech [21]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 31

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.