Test Razer - BlackWidow Ultimate, Imperator, Vespula i Chimaera
- SPIS TREŚCI -
Razer BlackWidow Ultimate - Wygląd zewnętrzny
Dobra klawiatura to filar każdego zestawu gamingowego, wszak nie istnieje chyba nic bardziej irytującego, niż niewygodne i źle układające się pod palcami klawisze. Razer posiada w swojej ofercie kilka modeli klawiatur dla graczy, niemniej najbardziej docenionym i dopracowanym jest BlackWidow Ultimate - flagowy okręt amerykańskiego producenta. Ogólna stylistyka urządzenia wyróżnia się zdecydowanie na plus, bowiem nie obcujemy z przekombinowanym kawałkiem plastiku lecz zupełnie zwyczajnym narzędziem do grania i/lub pracy. Oczywiście, mamy tutaj na myśli wyłącznie wygląd zewnętrzny - pozory przecież mylą, zaś najlepsze co w Razer BlackWidow Ultimate ujawnią dopiero dalsze oględziny. Klawiatura spoczywa w solidnych rozmiarów kartonowym pudle, które na zewnętrznej stronie okraszono grafiką przedstawiającą zawartość wnętrza. Przez plastikową szybkę możemy zobaczyć klawisze kierunkowe. Opakowanie robi dobre wrażenie, a chociaż nas bardziej interesuje jego zawartość, najpierw rzućmy okiem na parametry Razer BlackWidow Ultimate...
Specyfikacja techniczna Razer BlackWidow Ultimate:
- Kolor: Czarny
- Interfejs: USB 2.0 (dwie wtyczki)
- Wymiary: 475 x 171 x 30 mm
- Waga: ~1,5 kilograma
- Komunikacja: Przewodowa
- Typ klawiatury: Mechaniczna (Cherry MX Blue)
- Klawisze programowalne: Wszystkie
- Dodatkowe klawisze funkcyjne: 12
- Klawisze makro: 5
- Podświetlenie: Tak (5-cio stopniowe)
- Funkcje multimedialne na przyciskach funkcyjnych
- Częstotliwość pracy: 1000 Hz / 1 ms
- Wejście i wyjście audio
- 10 programowalnych profili
- Dodatkowy port USB
Razer BlackWidow Ultimate to kawał potężnej klawiatury, mierzący 475 x 171 x 30 mm i ważący około półtora kilograma. Walnięcie nią o blat biurka w przypływie złości, może skończyć się nieciekawie... dla stanowiska pracy. Designerów Razer trzeba pochwalić za zachowanie umiarkowania w projektowaniu urządzenia, które zachęca dość klasycznym wyglądem, ale jednocześnie widać iż sprzęt dedykowany jest graczom. Czarny plastik okazuje się niestety błyszczący, co prowadzi do szybkiego brudzenia powłoki otaczającej klawisze. Tutaj niestety BlackWidow Ultimate zgarnia pierwszego minusa.
Klawiatura została wyposażona w klawisze mechaniczne z przełącznikami Cherry MX Blue (układ QWERTY), które bardzo szybko reagują na wciśnięcie - wystarczy nacisk na poziomie 50 gramów, mniej więcej do połowy ich wysokości. Skok klawiszy wynosi 4 mm, zatem jeśli ktoś uwielbia tego typu klawiatury będzie usatysfakcjonowany, ale zwolennicy niskopodłogowców raczej pokręcą nosem. Wysoka responsywność Razer BlackWidow Ultimate wynika również z szybkiego raportowania z częstotliwością 1000 Hz, stąd czas reakcji wynosi tylko 1 ms.
Razer BlackWidow Ultimate od wersji Razer BlackWidow odróżnia m.in.: możliwość włączenia podświetlania klawiszy, bardzo przydatna w czasie nocnych sesji przed komputerem. Co więcej, podświetlenie jest pięciostopniowe, zaś jego regulacja z poziomu klawiatury odbywa się przy użyciu przycisku funkcyjnego FN i F12. Niebieska poświata nie jest uciążliwa dla oczu nawet na najwyższym biegu, niemniej każdy może ustawić intensywność po swojemu (wyłączone / słabe / średnie / mocne / pulsujące). Brakuje tylko możliwości zmiany koloru niebieskiego na inny np.: czerwony. Na prawym boku, zaraz obok rozkładanych nóżek zwiększających nachylenie urządzenia, znajdziemy dodatkowy port USB 2.0 i wyjścia audio. Jeszcze raz dziękujemy Razer za zrezygnowanie z kolorowych świecidełek, pokręteł oraz zbędnych dupereli.
O ile korpus BlackWidow Ultimate wykonano z tworzywa sztucznego pomalowanego na kolor piano-black, to same klawisze prezentują się znacznie lepiej od strony praktycznej. Zastosowano tutaj fakturę przypominającą gumę, niechętnie zbierającą odciski, a przede wszystkim odporną na ślizganie spoconych koniuszków palców. Klawisze są świetnie wyprofilowane - lekko wklęsłe, miłe w dotyku oraz charakteryzują się bardzo głośną pracą. Grając bądź pisząc na Razer BlackWidow Ultimate w nocy z łatwością obudzimy domowników. Mnie osobiście stukot nie przeszkadzał, wręcz go polubiłem, aczkolwiek nie każdemu taki stan rzeczy przypadnie do gustu.
Z lewej strony urządzenia znajdziemy pięć klawiszy makro, których zastosowanie gracze na pewno docenią, zaś całą gromadkę umieszczono w bardzo praktycznym miejscu - niedaleko WSAD. Dzięki temu możemy je szybko i bezwzrokowo namierzyć. Klawisze multimedialne wymagają wciśnięcia FN i jednego z przycisków F1-F12, co pozwala regulować głośność, podświetlenie, operować odtwarzaczem multimedialnym, przełączyć się w stan uśpienia albo zablokować klawisz Windows (tryb GAME). O aktywnych funkcjach klawiatury informują diody umieszczone w prawej stronie korpusu, bezpośrednio nad blokiem numerycznym.
Klawiatura jest jedną z najcięższych jakie miałem okazję dzierżyć w swoich dłoniach, więc o stabilność podczas grania nie musimy się martwić. Zresztą, Razer zastosował na całej szerokości urządzenia w sumie pięć gumowych podkładek antypoślizgowych. Przesunięcie BlackWidow Ultimate po blacie wymaga znacznego nacisku lub mocnego uderzenia, więc o swobodnym przemieszczaniu nie może być mowy. Klawiaturę podłączamy do komputera kablem USB 2.0 z dwoma pozłacanymi wtyczkami, jakie zapewniają wtedy pełną funkcjonalność z uwzględnieniem portu USB, wyjścia mikrofonowego i słuchawkowego (dwa ostatnie trzeba podpiąć do płyty głównej).
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- następna ›
- ostatnia »