Test Razer - BlackWidow Ultimate, Imperator, Vespula i Chimaera
- SPIS TREŚCI -
Razer Imperator - Oprogramowanie
W pudełko z gryzoniem nie znaleźliśmy nośnika z oprogramowaniem. Zostaliśmy jednak zaproszeni na oficjalną strefę Razera w Internecie - stamtąd w kilka sekund pobraliśmy software i mogliśmy przystąpić do właściwych testów. Typowo kontrastowe okno Razera kryje w sobie pięć zakładek ze wszystkimi opcjami dostępnymi w modelu Imperator. Pierwsze okno służy do ustawiania funkcji dla każdego z dziewięciu przycisków myszy. Możemy również wybrać zapisany wcześniej profil, co z pewnością ucieszy wszystkich maniaków konkretnych gier komputerowych (np.: Battlefield 3). Dla każdego przycisku dostępne są typowe funkcje, a dodatkowo zmiana rozdzielczości DPI oraz przypisanie własnego makro. Razer nieco na wyrost informuje nas o dziewięciu programowalnych przyciskach, gdyż dwa z nich to ruchy rolki w dół i do góry. Jeśli jednak ktoś chce szybko regulować rozdzielczość DPI za pomocą rolki, to nie ma najmniejszego problemu.
Druga zakładka służy do regulacji wszystkich ustawień związanych z czułością myszy. W górnej części okna znowu możemy wybrać zapisany profil. Nieco niżej umieszczono pasek, z którego możemy wybrać odpowiadającą nam rozdzielczość DPI. Opcja Sensitivity Stages odnosi się do profili czułości, które możemy wybierać bezpośrednio z gryzonia. Niżej możemy włączyć i wyregulować programowe przyspieszanie myszy, zaś po prawej stronie umieszczono przyciski do wyboru częstotliwości odświeżania. Ciekawą opcją wydaje się kalibracja urządzenia względem naszej podkładki. Mysz może w ten sposób lepiej reagować na materiał zastosowany na jej powierzchni. Pod tą opcją kryje się również regulacja wysokości podnoszenia gryzonia.
W trzeciej zakładce możemy zarządzać zapisanymi profilami. Nie znajdziemy tutaj jednak nic nadzwyczajnego, gdyż producenci przyzwyczaili nas już do standardowych opcji, takich jak przypisywanie profilu do aplikacji. Zakładka Manage Macros odnosi się do tworzenia własnych poleceń dla klawiszy m.in.: nagrywania własnych makro bądź wykorzystania gotowych poleceń. Każdy ruch możemy odpowiednio opóźnić przez funkcję Delay. Ostatnia już zakładka o nazwie Lighting zawiera dwa przyciski do włączania podświetlenia myszy - obrysu rolki oraz loga Razera.
Testy
Do testów użyliśmy oprogramowania sprawdzającego częstotliwość wysyłania danych przez gryzonia. Razer Imperator w swojej specyfikacji posiada ten parametr na poziomie 1000 Hz. Czy producent nie kłamał i mysz udowodni jego deklaracje? Dla pewności przetestowaliśmy jeszcze najwolniejszy tryb 125 Hz. Po kilku ruchach myszą dostajemy potwierdzenie wyniku, który wyniósł 999 Hz oraz 124 Hz. Pierwszy test został w pełni zaliczony.
Drugi test polega na sprawdzeniu częstotliwości i pokazania jej w formie graficznej. Program VMouse Bench pozwala określić, jak "suche" dane dotyczące odświeżania wyglądają podczas przesuwania myszy. Pierwszy ruch został wykonany bardzo szybko, więc nie dziwi powstanie kropek zamiast ciągłej linii. Drugi ruch to już nieco wolniejsze przesunięcie myszy, dzięki czemu linia jest ciągła na znacznej odległości. Trzeci test to bardzo wolny ruch, więc tutaj nie ma mowy o jakichkolwiek przerwaniach linii. Razer Imperator poradził sobie również w tym teście.
Battlefield 3
Po "suchych" testach przyszedł czas na uruchomienie przebojowej strzelanki studia DICE. Do gry podchodzimy z dużymi wymaganiami wobec myszy Razer Imperator, która to przecież reklamowana jest jako prawdziwy ekspert w świecie gamingu. Po wstępnej regulacji rozdzielczości DPI postanowiliśmy pobiegać z karabinem maszynowym. Precyzyjne namierzanie przeciwników było nieco utrudnione przez małą wagę myszy, jednak czas reakcji był przez to skrócony. Pomimo małych problemów jesteśmy zadowoleni z działania gryzonia na polu bitwy. Ergonomia i komfort użytkowania stały na wysokim poziomie. Warto pochwalić zastosowane materiały, gdyż świetnie radzą sobie z utrzymaniem naszej dłoni przy wielogodzinnej rozgrywce.
Grand Theft Auto IV
O serii Grand Theft Auto słyszał zapewne każdy, kto chociażby w stopniu interesuje się rynkiem gier. Znaczenie myszy w tym tytule nie jest być może kluczowe, jednak nie zapominajmy o licznych wrogach do odstrzału czyhających na każdym kroku. Mysz bardzo dobrze wypadła w typowej strzelance, więc oczekujemy od niej naprawdę dużo. Po kilku godzinach spędzonych w Liberty City możemy śmiało stwierdzić, że Razer Imperator to świetny towarzysz broni. Celowanie i precyzja stoją na wysokim poziomie, a ergonomiczny kształt nie męczy naszej dłoni.
Counter-Strike: Source
Tego tytułu z gatunku FPS nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Counter Strike to prawdziwe wyzwanie dla każdej myszy, więc zapominamy o poprzednich testach przeprowadzonych w Battlefield 3 oraz Grand Theft Auto IV. Na początku starannie regulujemy czułość gryzonia tak, aby w rozgrywce przełączać się miedzy zapisanymi trybami. Mała waga myszy przyczyniła się do zmniejszenia czasu reakcji, zaś sensory 4G świetnie radziły sobie z każdym ruchem, nawet tym bardzo szybkim. Ogólny komfort rozgrywki stał na wysokim poziomie, jednak w pewnym momencie zaczęło nam doskwierać nieco źle wyprofilowane wgłębienie pod mały palec.
Inne programy oraz komfort użytkowania
Przed tym testem zmniejszyliśmy nieco czułość, aby mieć pełną kontrolę nad zaplanowanymi operacjami. Mysz raczej nie nadaje się do częstych prac w programach graficznych, gdyż jej niska waga jest w tym momencie wadą. Jeśli jednak amatorsko i od czasu do czasu zajmujemy się edycją grafiki, to Razer Imperator będzie dobrze spełniał swoje zadanie w podstawowym zakresie. Od urządzenia przeznaczonego głównie do gier nie wymagaliśmy zbyt dużo w tego typu zastosowaniach i mieliśmy rację.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- następna ›
- ostatnia »