Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test Razer - BlackWidow Ultimate, Imperator, Vespula i Chimaera

Arkad | 05-08-2012 12:10 |

Razer Chimaera 5.1 - Testy

W instrukcji dołączonej do słuchawek Razer Chimaera 5.1 nie doszukaliśmy się informacji dotyczącej oprogramowania. Producent zdecydował się nie udostępniać żadnego softu dla komputerów osobistych, gdyż ograniczałyby się one jedynie do ustawień korektora graficznego. Nie dziwi to również w powodu zastosowania wielu złącz podłączanych do innych urządzeń dźwiękowych. Nasz test opierał się na trzech grach reprezentujących dwa gatunki, słuchaniu muzyki oraz oglądaniu filmów. Na początek postanowiliśmy pobiegać z karabinem w grze Battlefield 3, następnie w tempie wyścigowym przechodzimy do DiRT 3, a na koniec zostawiliśmy zabójczego Counter Strike: Source. W poprzednich testach udowodniliśmy, że produkcja Valve nie posiada zbyt dobrej oprawy dźwiękowej i niezależnie od słuchawek brzmi nieco... szorstko. Czy za sprawą Razer Chimaera 5.1 sytuacja odwróci się o 180 stopni?

Battlefield 3

Przebojowy tytuł od szwedzkiego studia DICE słynie z naprawdę dobrej oprawy dźwiękowej. Odgłosy broni były znakomite, a potężne wybuchy nie niszczyły naszych bębenków niezbyt dużą intensywność niskich tonów. Jeśli ktoś jednak woli być katowany przez tego typu dźwięki, to może uruchomić inny tryb EQ na stacji... Niszczy to jednak odwzorowanie innych tonów i w pewnym stopniu pogarsza jakość rozgrywki. Po przejażdżce czołgiem oraz bojowym pojazdem piechoty możemy śmiało stwierdzić, że Razer Chimaera 5.1 to odpowiednie słuchawki do gry Battlefield 3.

DiRT 3

Chwilę po włączeniu gry jesteśmy uraczeni niskimi tonami, więc rąbek tajemnicy dotyczący muzyki został odkryty - wybieramy ulubiony tor i samochód, po czym przechodzimy do prawdziwego testowania. DiRT 3 zdążył nas już przyzwyczaić do niezbyt dobrej separacji kilku dźwięków. Co ciekawe, po odjechaniu przeciwnikom słuchawki bardzo dobrze radziły sobie z odwzorowaniem wszystkich tonów i nie było już problemów z odróżnieniem wyjącego silnika od uderzenia w bandę. Charakterystyka Razer Chimaera 5.1 nie zakłada zbyt dużego poziomu niskich tonów, więc nie jesteśmy zaskoczeni ich małą intensywnością. W tej grze słuchawki nie zawiodły, dzięki czemu wrażenia ze ścigania były więcej niż dobre.

Counter-Strike: Source

Sławna sentencja "Z pustego i Salomon nie naleje" bardzo dobrze odnosi się do sytuacji w grze Counter Strike: Source. Nasze przypuszczenia się potwierdziły, a słuchawki nie potrafiły poradzić sobie z kującymi odgłosami broni. Wybaczamy jednak te bolączki, gdyż tytuł ma już na karku kilka lat. Żywimy jednak nadzieje, że w finalnej wersji Counter Strike: Global Offensive nie spotkamy się już z tego typu dźwiękami. Słuchawki za to świetnie poradziły sobie w podsłuchiwaniu każdego kroku przeciwnika. Ogólny wynik Razer Chimaera 5.1 po przeanalizowaniu błędów w oprawie dźwiękowej gry jest dobry.

Muzyka

Testowanie słuchawek dla graczy w odtwarzaczu muzyki? Codziennie korzystanie z urządzenia może również zakładać słuchanie ulubionych przebojów przez użytkownika nie będącego audiofilem. W poprzednich testach zdążyliśmy już odkryć zamiłowanie słuchawek do wysokich i średnich tonów. W naszym odczuciu nieco zabrakło jednak niskich tonów. Wbudowane profile dźwiękowe nie są zbyt pomocne, gdyż dźwięk po takiej regulacji traci swoje walory i nie jest wcale przyjemny. Suma summarum - słuchawki Razer Chimaera 5.1 wypadły w tym teście nieźle i z pewnością przypadną średnio wymagającym użytkownikom do gustu.

Film

Przed tym testem włączyliśmy efekt wielokanałowy - nowoczesne filmy z wieloma efektami dźwiękowymi powinny idealnie pasować do charakterystyki słuchawek Razer Chimaera 5.1, więc nadzieje są duże. Po pierwszych minutach wiedzieliśmy, że tryb wielokanałowy jest zbyt "głęboki", a dźwięki niezbyt wyraźne i przyjemne. Zabrakło tutaj regulacji stopnia efektów, więc jesteśmy skazani na niezbyt dobre ustawienia domyślne. Główny atut słuchawek w tym momencie poległ i poszedł w zapomnienie, a my dokończyliśmy oglądanie przy zwykłym dźwięku stereo. Zalety z poprzednich testów z pewnością słychać, jednak nieco zawiedliśmy się na promowanym trybie wielokanałowym.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 11

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.