Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test myszki Natec Falcon - alternatywa dla Logitech MX Master

Ewelina Stój | 27-09-2020 08:00 |

Natec Falcon - pierwsze wrażenie, wygląd i jakość wykonania

Skojarzenia z urządzeniem Logitech MX Master przyszły mi do głowy jeszcze przed otrzymaniem myszy Natec Falcon do testów, a więc na podstawie samych tylko zdjęć. Na żywo wrażenie to się potęguje, ale z tego podobieństwa nie wynika nic dziwnego. Nie ma przecież po co na nowo wymyślać koła, skoro inżynierowie już raz określili, że to właśnie taki a nie inny kształt myszy będzie najwygodniejszy dla dłoni. Ostatecznie, pod kątem szczegółów, Falcon kojarzy się jednak jeszcze bardziej z nieco mniej popularną myszką, a więc z gamingowo-ergonomicznym Logitechem G604. O jakież to szczegóły chodzi? Przede wszystkim o przyjemną w dotyku powłokę czyli czarny, matowy plastik, który zdaje się być bardziej wytrzymały na ścieranie niż produkty serii MX Master czy MX Vertical. Falcon nasuwa na myśl G604 także w użytkowaniu - trzyma się go mianowicie pewnie dzięki obustronnym ogumieniom.

Test myszki Natec Falcon - alternatywa dla Logitech MX Master [nc1]

Test ergonomicznej myszy Logitech MX Vertical

Jak na ergonomiczną mysz przystało, Falcon wyposażono w półkę-płetwę pod kciuka, która bardzo dobrze spełnia swoje zadanie (paluch nie ma tendencji do zjeżdżania na biurko), zaś palec serdeczny i mały (o ile nie mamy ogromnej dłoni), także wygodnie spoczywają na przeciwległym boku. Do wszelkich zagłębień czy wyprofilowań nie mogę się więc doczepić - chwyt jest wzorowy i w moim mniemaniu dopasuje się i do tych najmniejszych, jak i największych dłoni. Na lewym boku, a więc tuż nad półką na kciuka odnajdziemy dwa, bardzo wygodne, średniogłośne i o przyjemnie wyczuwalnym skoku przyciski Dalej oraz Wstecz. Ten układ wieńczy pozioma rolka, która otrzymała podgumowanie. Jest ona zupełnie bezgłośna, bo i nie posiada mechanizmu schodkowego. Generalnie widać (słychać), że Natec postawił na ergonomię także naszych uszu - w zasadzie prócz głównego scrolla (jego wcisku), jest to mysz o najcichszym działaniu, z jakim kiedykolwiek miałam możliwość obcować.

Test myszki Natec Falcon - alternatywa dla Logitech MX Master [nc1]

Sięganie do poziomego scrolla nie stanowi wyzwania. Przynajmniej mój kciuk, bez żadnej konieczności przesuwania, mógł ze spokojem korzystać z niego (opuszką kciuka) przy jednoczesnej obsłudze przycisków Dalej i Wstecz (pozostałą, środkową częścią palucha). Mysz ze względu na swoją budowę najlepiej obsługiwać jest chwytem palm bądź claw oraz w ułożeniu palców 1+2+2 lub 1+3+1. Jakbyśmy myszką nie sterowali, otrzymujemy przyjemnie miękką, ale nie "flegmatyczną" pracę bardzo cichych LPM i PPM. Także główna rolka należy do jednych z najcichszych, z delikatnie wyczuwalnym, dość płynnym skokiem, choć już jej wciśnięcie jest nieproporcjonalnie głośne w stosunku do pozostałych dźwięków, które wytwarza mysz. Pod scrollem majaczy jeszcze miękki, okrągły przycisk zapętlający pięć poziomów DPI oraz dioda, która wskaże nam poziom naładowani baterii. Patrząc na gryzonia od przodu, dojrzymy port ładowania microUSB, do którego podłączamy długi, 1,5-metrowy przewód w gumowej "koszulce", który to podobnie jak dongle USB, dołączono do zestawu.

Test myszki Natec Falcon - alternatywa dla Logitech MX Master [nc1]

Spód urządzenia został wykonany równie schludnie co pozostałe elementy budowy. Mamy więc względny porządek - matowy plastik uraczony czterema teflonowymi ślizgaczami różnej wielkości i kształtu, oraz sekcję sensora i przycisków, otoczone plastikiem błyszczącym, fabrycznie pokrytym zabezpieczającą folią. Wspomniany już sensor nie został umieszczony w centrum plecków, co biorąc pod uwagę sposób, w jaki użytkuje się mysz, może trochę zaważać na wydajności, jeśli chcemy gryzoniem także grać, ale o tym już na następnej stronie. Centymetr wyżej odnajdziemy przycisk zmieniający tryb łączności oraz otaczające go trzy, delikatnie świecące diody LED informujące o wybranym sposobie połączenia (a więc 2.4 GHz czy BT). Kilka milimetrów w prawo i namierzymy jeszcze przełącznik on/off, z którego warto korzystać, jeśli chcemy jeszcze bardziej wydłużyć czas pracy na akumulatorze. 

Test myszki Natec Falcon - alternatywa dla Logitech MX Master [nc1]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 21

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.