Test Huawei P50 Pro – smartfon tak dobry, że niemal zapomniałem o braku wsparcia dla usług Google

Test Huawei P50 Pro – Wygląd i pierwsze wrażenia

Jeszcze kilka lat temu „unboxing” urządzenia był dość interesującą czynnością. Poza smartfonem mogliśmy bowiem znaleźć w opakowaniu przeróżne dodatki i akcesoria. Dziś, szczególnie w przypadku wyższej półki, często musimy zadowolić się wyłącznie kablem umożliwiającym transfer danych oraz ładowanie. Tym razem jest jednak inaczej. W zestawie z Huawei P50 Pro znajdziemy dodatki w postaci etui zabezpieczającego, przewodu oraz kostki zasilacza o mocy 66 W. Samo urządzenie mierzy 158,8 x 72,8 x 8,5 mm i muszę przyznać, że takie proporcje nie są szczególnie wygodne. Często musiałem posiłkować się drugą ręką w celu zapewnienia pewnego chwytu. Z pewnością było to spowodowane również śliską fakturą obudowy oraz zaoblonym na froncie i tyle szkle. Waga wynosząca 195 gramów jest za to optymalna. Czuć, że mamy do czynienia z porządnym kawałkiem elektroniki użytkowej.

Test Huawei Watch GT 3 – o krok od porażki... Na szczęście smartwatch ma coś, na co wielu z nas czekało od dawna!

Ramka to połyskujące aluminium, które wygląda atrakcyjnie, natomiast podobnie jak ma to miejsce w przypadku plecków, nie idzie to w parze z użytecznością. Sprzęt ślizga się po dłoni. Sprawę ratuje oczywiście etui, natomiast nie każdy chce korzystać z takowych dodatków. Design jest mocną stroną sprzętu i co ważne – nie można określić go mianem wtórnego. Nie w całości. Plecki zdobi bowiem słusznych rozmiarów moduł fotograficzny w formie dwóch okręgów. Niestety, jak to w przypadku niesymetrycznych konstrukcji bywa, tutaj również nie możemy cieszyć się wygodą korzystania ze sprzętu, podczas gdy ten leży na biurku. Próba wpisania tekstu za pomocą gestów na ekranie powoduje, że smartfon buja się na boki. Plusem jest obecność delikatnie wystającej poza szkiełko chroniącej aparat obwódki. Bez niech element ten mógłby ulec szybkiemu zarysowaniu.

Lewa strona ramki jest zupełnie pusta. Zobaczymy tam jedynie przeszycie antenowe. Na górnej części umieszczono zaś dwa mikrofony, jeden z dwóch głośników oraz sensor IR. Prawą stronę zdobią dwuklik do regulacji głośności oraz przycisk zasilania. Elementy te lekko się poruszają, generując osobliwy dźwięk. Na spodzie możemy dostrzec slot na kartę nanoSIM, mikrofon, drugi głośnik oraz port USB-C. Głośniki to oczywiście system stereo, którego jakość muszę pochwalić. Dźwięk jest donośny, względnie czysty, a co ważne, słyszalny w dość szerokiej rozpiętości. Ot, flagowy poziom, który powinien być dostępny również w innych topowych smartfonach. W temacie biometrii – możemy korzystać z czytnika linii papilarnych wbudowanego pod ekranem lub z rozpoznawania twarzy. Obydwie metody działają żwawo, ale wolniej niż w innych sztandarowcach. Na szczęście system jest sprawny i nie uświadczyłem częstszych błędów. Na koniec dodam tylko, że obudowa otrzymała klasę IP68, a co za tym idzie, nie powinniśmy obawiać się okazjonalnego kontaktu z wodą, ani nawet krótkiej „kąpieli”.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »