Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test Glorious PC Gaming Race Model D - wyprofilowany szatan

Ewelina Stój | 10-10-2020 10:00 |

Glorious PC Gaming Race Model D - pierwsze wrażenie, wygląd i jakość wykonania

PC Gaming Race Model D i D- przybywają do nas w zasadzie w takim samym opakowaniu co seria ubiegłoroczna. Wewnątrz jest jednak bardziej na bogato, gdyż oprócz sporej dokumentacji (instrukcja, ulotki itp.) otrzymujemy jeszcze dodatkowe ślizgacze oraz dwie różne naklejki z logo producenta. Na opakowaniu Modelu D dostrzeżemy też informację, że polecany jest on dla średnich i dużych dłoni, zaś na pudełku Modelu D- umieszczono napis o przeznaczeniu dla dłoni średnich i małych. Osobiście z Modelu D- wykasowałabym informację o dłoniach średnich. Chyba że mówimy o małym śródręczu i długich palcach. Wtedy taka sugestia ma jeszcze zasadność. Jakby nie było, Model D- wyraźnie jawi się jako alternatywa dla kobiet, albo... dla niedożywionych mężczyzn ;) (no offense), mimo że różnica w długości to tylko 8 mm. Model D nie bez przyczyny od razu skojarzył mi się z konstrukcją Xtrfy M4 RGB, którą to w pierwszej kolejności porównywałam do Modelu O, co było oczywistym błędem. Mysz Xtrfy jest bowiem wyprofilowana pod prawą rękę tak samo jak Model D. Ten ostatni jest jednak wizualnie jakby bardziej drapieżny, a to za sprawą szponowato zakończonych LPM i PPM. 

Test Glorious PC Gaming Race Model D - wyprofilowany szatan [nc1]

Test myszy Xtrfy M4 RGB - lepsza alternatywa dla Model O?

Osobiście taki design bardzo mi się odpowiada - dzięki temu na pierwszy rzut oka widać, że nie mamy do czynienia z nudną myszką biurową. Celem testów przygarnęłam dwie wersje kolorystyczne myszy: dla D- jest to biały mat, zaś dla zwykłego D - czarny błyszczący. Po podłączeniu obu myszek pod porty USB, by rozbłysły podświetleniem RGB, naprawdę trudno mi powiedzieć, która podoba mi się bardziej. Skupmy się więc po prostu na suchych faktach, czyli "jak to jest zbudowane". Wersja matowa jest matowa w całości (wyłączając przyciski boczne i ten pod scrollem), podobnie jak wersja błyszcząca nigdzie nie ma matowego plastiku (prócz spodu). Wyprofilowanie nie jawi się jako przesadnie mocne, ale muszę przyznać, że daje wystarczający komfort dla naszej dłoni. Podstawa myszy jest jakby lekko "kopnięta" w prawo, dając zagłębienie dla kciuka i wybrzuszenie-podporę dla palca serdecznego i małego. Tuż nad kciukiem, w dobrym moim zdaniem miejscu, umieszczono dość płaskie (ale z przyjemnym, wyczuwalnym skokiem) przyciski z fabrycznie przypisanymi funkcjami Dalej i Wstecz. 

Test Glorious PC Gaming Race Model D - wyprofilowany szatan [nc1]

Obserwując grzbiet dostrzeżemy, że producent zdecydował się na odcięcie przycisków od głównej części korpusu. Między nimi, pod podświetlanym scrollem odnajdziemy czarny, błyszczący przycisk sterujący zmianą DPI. Same przyciski główne są przeciętnie głośne i również średniotwarde. Obleczony gumowym paskiem ze sporymi wysepkami scroll, jest zaś niemal bezgłośny, a przynajmniej jeśli scrollujemy do siebie. Na spodzie odnajdziemy kolejne dowody zbrodni, a więc serię "otworów postrzałowych" przez które delikatnie majaczą wnętrzności urządzenia. Czujnik umieszczono w centrum ciężkości (a może bardziej "lekkości") gryzonia, a tuż obok niego odnajdziemy wielokolorową diodę LED sygnalizującą, jakie ustawienie DPI aktualnie działa. W czterech skrajnych punktach myszy umieszczono niewielkie, acz szalenie śliskie ślizgacze. Wiele dobrego można napisać też o przewodzie Ascended Cable, który jest nie tylko bardzo długi (200 cm), ale także możliwie lekki i "zwiewny". Mamy wręcz wrażenie obcowania z myszą bezprzewodową. Kto pracował na takim przewodzie, ten dobrze wie co mam na myśli.

Test Glorious PC Gaming Race Model D - wyprofilowany szatan [nc1]
Między dwoma wersjami kolorystycznymi jest też taka różnica, że w białej mocniej widać kolory RGB LED płynące z wewnątrz urządzenia.

Na początku korzystania z gryzoni serii D, zwłaszcza po przesiadce z myszy z podgumowanymi bokami wydawało mi się, że nie będzie tu mowy o konkretnym chwycie myszy. I choć faktycznie w wersji błyszczącej o pewny chwyt jest nieco gorzej, to ostatecznie na szczęście w obu przypadkach mała waga urządzenia sprawia, że podczas gry z powodzeniem można obyć się bez jakichkolwiek podgumowań - dłoń stabilnie leży na myszy i nie ma problemu z wyślizgiwaniem się, czy z koniecznością przesadnego jej ściskania, ani też podnoszenia (dzięki niskiemu parametrowi LOD). A jeśli jesteśmy już przy ściskaniu - to nawet podczas celowego "molestowania" gryzonia nie uświadczymy żadnych zgrzytów czy skrzypień, a sama mysz wydaje się być bardzo dobrze spasowana. Jest też solidna mimo lekkości i wszędobylskiej kratki (nie sądzę, aby coś miało tu popękać, nic się nawet nie ugina pod mocnym naciskiem palca). Pozytywną informacją jest też fakt, że prócz samych otworów, które (nie ma siły) będą zbierać zanieczyszczenia, to obędzie się bez brudu tuż obok efektownych pasków LED, bowiem producent nie pozostawił w ich okolicy żadnych szczelin. 

Test Glorious PC Gaming Race Model D - wyprofilowany szatan [nc1]

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 37

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.