Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test GeForce GTX 690 - Najszybsza karta graficzna na świecie

Eversor | 14-05-2012 12:13 |

Podkręcanie GeForce GTX 690

Oczywiście nie bylibyśmy sobą gdybyśmy nie sprawdzili, jaki potencjał jeszcze drzemie w kartach. Podkręcanie odbyło się bez żadnych modyfikacji sprzętowych związanych z ingerencją w elektronikę urządzenia. Używaliśmy jedynie programowych możliwości zmiany napięć, taktowań i kontroli wentylatorów, jakie oferuje program MSI Afterburner 2.2.0 w najnowszej dostępnej odmianie (beta). Chłodzenie zostało pozostawione na automatycznym sterowaniu, a suwak "Power control settings" w kartach AMD ustawiliśmy na +20%, żeby nic kart nie ograniczało. Wyniki przestawione na wykresach w kolorze szarym symbolizują taktowania standardowe (dla danego modelu), natomiast barwa marki to wyniki po podkręceniu kart biorących udział w testach. Niebieski to barwa pozostałych kart. Poniższa tabelka sortowana jest pod względem procentowego zysku zegara na rdzeniu i jeśli trzeba to w następnej kolejności wedle zysku na taktowaniu pamięci. Puste miejsca oznaczają, że żaden program przez nas używany nie pokazywał danej wartości (GPU-Z, MSI Afterburner). NVIDIA wraz z Keplerem wprowadza podobne do AMD rozwiązanie polegające na sterowaniu limitem mocy płytki PCB. Zakres regulacji jest inny na każdej karcie jaką mieliśmy okazję testować. Na GTX 690 wynosi to od -35% do +35%, natomiast do testów podobnie jak na Radeonach ustawiliśmy maksymalną dodatnią wartość.

Metodyka podkręcania GTX 690 przypominała tę stosowaną w już testowanych Keplerach. Przy pomocy offsetów podnieśliśmy taktowanie bazowe rdzenia oraz pamięci. Taktowanie GPU Boost podnosiło się automatycznie wraz z zegarem rdzenia. Karta nie pozwalała jednak na regulację napięcia, co akurat niespecjalnie ogranicza OC z racji, że każdy z Keplerów i tak podnosi zasilanie do maks 1.175V w trybie GPU Boost. Karta osiągnęła 1065 MHz na rdzeniu (1170 MHz GPU Boost) oraz 1800 MHz (7200 MHz efektywnie) na pamięciach. Zegar rdzenia w testach oscylował w okolicach 1200 MHz - zdaje się, że jest to limit referencyjnych GK104. Bez dwóch zdań nowa seria GeForców to spory krok na przód. Dzięki znacznie lepszej energooszczędności 28 nm chipów NVIDII, podkręcanie dwu-procesorowego GTX 690 nie nastręcza większych problemów. Nie ma mowy o problemach palących się sekcji zasilania czy słabych maksymalnych zegarach znanych z poprzedników.

Pobór mocy i głośność po OC

Do pomiarów prądu pobieranego z gniazdka przez całą platformę (bez monitora) posłużył nam watomierz cyfrowy. Sama platforma bez karty graficznej pobierała około 120 W, zaś pomiar głośności odbywał się metodą subiektywnej oceny. Zanotowana temperatura kart pochodzi z MSI Afterburnera 2.2.0 w najnowszej dostępnej wersji (beta), a otoczenia ze zwykłego termometru.

Zegary trybu wielomonitorowego wzrastają o taką samą wartość jak zegary 3D, co związane jest zapewne z wykorzystywaniem przez nie offsetów zasilania i zegarów ustawianych podczas OC. Pobór w stanie spoczynku nie uległ jak zwykle zmianie (tryby IDLE nie korzystają z offsetów i zachowują swoje parametry). W stresie zużycie energii wzrosło o kilkadziesiąt WAT - ma to raczej głównie związek z podniesieniem limitu TDP karty o 35%. Co ciekawe, podobnie jak w GeForce GTX 670 zanotowaliśmy niższą wartość w Heaven Benchmark.

GeForce GTX 690 po podkręceniu staje się odrobinę głośniejszy w stresie. Prędkość wentylatora pod Crysis 2 wzrosła do około 2190 RPM, a pod Furmarkiem do 2580, gdzie karta zaczyna być naprawdę głośna (acz do referenta HD 7970 brakuje sporo). Drastyczny wzrost obrotów sugeruje, że przy tak wysokich procentowych prędkościach chłodzenia, wentylator zaczyna mielić powietrze w miejscu. W spoczynku, z racji wspomnianego już niewykorzystywania offsetów, taktowania i napięcia są takie same (z pominięciem trybu wieloekranowego), więc i prędkość wentylatora zostaje na podobnym poziomie. Generalnie, karta w wersji referencyjnej nie powinna za bardzo przeszkadzać zwykłym użytkownikom. Maniacy ciszy muszą albo korzystać ze słuchawek, albo "zwodować" swoje GTX 690 - no ale robić to muszą praktycznie z każdą pozbawioną pasywnego chłodzenia kartą.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 11

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.