Test Creative Sound Blaster AE-9 - najlepsza karta dźwiękowa do PC

Creative Sound Blaster AE-9: Specyfikacja techniczna

Sercem każdego zestawu audio, niezależnie od tego, czy wolimy pozostać przy słuchaniu muzyki na słuchawkach, czy preferujemy przestrzeń dźwięku odbijającego się od ścian pomieszczeń, pozostaje jednak zawsze przetwornik cyfrowo-analogowy mieszczący się na karcie dźwiękowej. Creative Technology w przypadku wycenionego oficjalnie na 1399 zł Sound Blastera AE-9 jako wyróżnik (w stosunku do AE-7) potraktował zastosowanie DAC-a ESS Sabre 9038 (w parze z ESS Sabre 9006, obsługującym kanały surround), który jest w stanie przetworzyć sygnał stereofoniczny o 32-bitowej rozdzielczości i częstotliwości 384 kHz. W parze z Sabre 9038 występują wzmacniacze słuchawkowe Xamp, zestaw układów DSP Sound Core 3D (niezmiennie stosowany od lat w kartach dźwiękowych Creative Technology) oraz element sprawnie łączący dwa światy: oprócz samej karty dźwiękowej otrzymujemy również zewnętrzny moduł wyposażony w komplet niezbędnych gniazd słuchawkowych i mikrofonowych, podłączany przez złącze ACM Link (mini HDMI). W tańszym modelu AE-7 zastosowano rozwiązanie analogowe – moduł kontrolny podłączany jest po prostu do wejść i wyjść audio.

Audio Control Module AE-9 jest wykonany z tworzywa sztucznego, całkowicie zamknięty, pozbawiony cyrkulacji powietrza. Na tylnym panelu wyprowadzono wejścia liniowe (2x cinch) oraz dołączony na stałe przewód z końcówką mini HDMI, wystarczająco długi (ok. 1,5 metra), by ustawić ACM w dogodnej odległości od komputera. Przedni panel modułu to właściwie standardowe wyposażenie zewnętrznego DAC-a połączonego z urządzeniem nagrywającym: para wyjść słuchawkowych (jack 3,5 i 6,3 mm), której towarzyszy para gniazd mikrofonowych (jedno złącze dla XLR połączone z gniazdem jack 6,3 mm oraz osobne 3,5 mm). Na przednim panelu znalazły się również trzy przełączniki – przycisk +48V aktywuje napięcie fantomowe dla mikrofonu, SBX – wyłącza lub włącza efekty DSP, IEM umożliwia dobór impadancji do posiadanych przez nas słuchawek. Zgrabnie rozwiązano zarządzanie głośnością, oddając nam do dyspozycji pokaźny, podświetlony potencjometr, będący jednocześnie przełącznikiem wyjść głośniki/słuchawki. Aktualne ustawienia poziomu sygnału widoczne są na centralnie umieszczonym wyświetlaczu.

Do naszej dyspozycji pozostaje także zestaw złącz na śledziu karty – to oprócz złącza dla modułu ACM para wyjść na mini-jackach (tylne głośniki, głośnik centralny i subwoofer), wyjście stereo wyprowadzone na parze złącz chinch oraz wejście i wyjście optyczne. Odsłonięty fragment blachy ekranującej kartę dźwiękową ułatwia dostęp do dwóch par wzmacniaczy operacyjnych (pojedynczych i podwójnych).

Do ich wymiany wskazane są odpowiednie narzędzia. Na karcie zainstalowano parę pojedynczych op-ampów NE5534AP, którym towarzyszą dwie sztuki podwójnych wzmacniaczy operacyjnych JRC2114D. Listę rekomendowanych przez Creative Technology modeli op-ampów dla AE-9 możemy znaleźć m.in. na stronie producenta. To świetna wiadomość dla moderów, którzy uwielbiają dostosowywać brzmienie sprzętu audio do własnych wymagań.

Tym bardziej, że koszty takiej operacji zamykają to zaledwie ułamek ceny samej karty dźwiękowej (ceny op-ampów zaczynają się od 30 zł). Przystępując do wymiany wzmacniaczy operacyjnych warto zaopatrzyć się w zestaw narzędzi do ekstrakcji układów scalonych DIP i oczywiście dwie pary wymiennych op-ampów. Pozostałe elementy wyposażenia Sound Blastera AE-7 dobrze znanym z innych produktów Creative Technology: to przede wszystkim zestaw układów Sound Core 3D (2x Creative CA0123-4AN, Creative CA0113-4AG), odpowiedzialnych za efekty SBX i korekcję dźwięku. Niezmienny od kilku generacji kart dźwiękowych singapurskiej korporacji. Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden element wyposażenia AE-9 - blok kondensatorów Nichicon Fine Gold - Creative nie szczędził na technologicznie najlepszych rozwiązaniach dostępnych na rynku.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »