Test ASUS PadFone - Połączenie smartfona, tabletu i netbooka

ASUS PadFone Station - Wygląd zewnętrzny

PadFone Station, jak pisaliśmy na wstępie, to stacja dokująca, która zamienia smartfona w pełnowymiarowy tablet, a to wszystko dzięki złączu micro HDMI i micro USB. Tablet w przeciwieństwie do samego PadFona wygląda bardzo masywnie, a dodając do tego wagę urządzenia (724 g) określenie „czołg” w tym przypadku jest adekwatne. Trzymanie urządzenia w jednej ręce nie jest wygodne, dlatego aby uzyskać jakikolwiek komfort pracy z PadFone Station należy użyć obu kończyn górnych. Producent deklaruje, iż „Według wyników testów laboratoryjnych PadFone może wytrzymać co najmniej 5000 włożeń i wyjęć”. Nie możemy tego ani potwierdzić, ani zdementować, chociaż elementami, które będą najbardziej narażone na zużycie na pewno są wtyki micro HDMI i micro USB w stacji oraz ich żeńskie odpowiedniki w PadFonie. Szczególnie należy uważać na gniazdo USB, gdyż używamy go jeszcze do ładowania i synchronizacji z komputerem. Pięć tysięcy z pozoru może wydawać się dużą liczbą, jednakże osoby używające zestawu dość intensywnie mogą zbliżyć się niebezpiecznie szybko do górnej granicy czasu eksploatacji. Kieszeń, w której chowa się PadFone wygląda dość solidnie, natomiast wydawać się może, że jakiekolwiek silniejsze pociągnięcie klapki zamykającej skrytkę skończy się jej urwaniem. Wniosek więc taki, że należy obchodzić się ze sprzętem w miarę delikatnie.

Specyfikacja techniczna PadFone Station:

• Ekran: 10,1”, TFT podświetlany diodami LED, Odporne na zarysowania szkło Corning® Gorilla® Glass z powłoką HCLR
• Rozdzielczość: 1280 x 800 pikseli (WXGA)
• Kamera: 1,3 megapiksela (przód)
• Wymiary: 273 x 176.9 x 13.55 mm (szer. x gł. x wys.)
• Bateria: 6600 mAh / 24,4 Wh
• Waga: 724 gramów
• Złącza: 3,5 mm Jack, 40-stykowe ASUS
• Dodatki: antena GSM i GPS, głośnik SonicMaster

W opakowaniu:

• PadFone Station
• Przewód USB z 40-stykowym złączem ASUS

Przedni panel stacji dokującej zawiera czujnik światła oraz co ciekawe, kamerkę o wyższej rozdzielczości niż ta zamontowana w samym PadFonie (1,3 Mpix). W środku dość szerokiej ramki znajduje się 10,1-calowy ekran dotykowy, ale w tym przypadku jest to niestety zwykły LCD/TFT z LED-owym podświetleniem. Poza tym z przodu nie znajdziemy nic więcej poza logiem ASUS.

Tył urządzenia jest znacznie ciekawszy, bowiem znajduje się tutaj kieszeń, w której chowa się PadFone. Jak można zaobserwować na zdjęciu poniżej, klapka jest pokryta tą samą teksturą co smartfon i ma wywiercone dwie dziurki - większą na obiektyw aparatu, mniejszą na diodę LED. Oznacza to tyle, że PadFone Station korzysta z 8-megapikselowego modułu zainstalowanego w telefonie. Tylna część posiada jeszcze „grill”, pod którym zamontowano głośnik.

Na górnej krawędzi, podobnie jak w nowszych tabletach ASUS, umieszczono przycisk uruchamiania/blokady ekranu. Na środku zaś znajdziemy suwak otwierający pokrywę kieszeni na PadFone’a oraz malutką diodę powiadomień. Dolna część zawiera 40-stykowe gniazdo na oryginalny przewód ASUS oraz dwa dodatkowe złącza dokujące, potrzebne do podpięcia klawiatury.

Z lewej strony zamontowano klawisze regulacji głośności, gniazdo mini Jack 3,5 mm oraz mikrofon. Natomiast na prawej krawędzi nie znajdziemy żadnych elementów funkcjonalnych, co oznacza, że PadFone Station nie ma dodatkowego gniazda kart pamięci.

Dokładnie tak jak w przypadku tabletów ze stajni tajwańskiego producenta, demontaż tylnej klapy nie jest możliwy. Stacja dokująca przychodzi do nas z dodatkową 6600 mAh-ową baterią (24,4Wh) i anteną GSM.

PadFone Station - Ekran

PadFone Station wyposażono w 10,1-calowy ekran bazujący na matrycy TFT/LCD o podświetlaniu LED, który wyświetla obraz w rozdzielczości HD - 1280 x 800 pikseli (gęstość 149 pikseli na cal / 16 milionów kolorów / proporcje 16:10). Wyświetlacz to najpewniej ta sama konstrukcja, która znalazła zastosowanie w pierwszym tablecie ASUS - Eee Pad Transformer. Rok temu parametry prezentowane przez tamto urządzenie mogły imponować, ponieważ był to dopiero drugi high-endowy tablet z Androidem, a pierwszym był Motorola Xoom. Dziś kiedy mieliśmy już do czynienia z o wiele lepszym ekranem IPS+ w Transformer Prime oraz takimi jak Retina, Super AMOLED HD od Samsunga czy Super IPS 2 znanego z HTC One X, opisywany wyświetlacz nie imponuje jasnością, widocznością w słońcu, ani kątami patrzenia. Oczywiście nie jest najgorzej, bo jakby nie było ludzie nadal używają i chwalą sobie tablet Eee Pad Transformer, ale powtórzę ponownie, że za pieniądze jakie ASUS życzy sobie za PadFone’a powinniśmy dostać coś lepszego.

PadFone Station - Dźwięk

ASUS deklaruje, że głośnik umieszczony w PadFone Station wykonany jest w standardzie SonicMaster. Osobiście nie podzielam tej opinii, gdyż jakość dźwięku nie jest urzekająca, a poziom głośności również niezbyt wysoki. Reasumując - Tajwańczycy powinni do tego aspektu przyłożyć większą uwagę.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »