Sony PlayStation 4 ma już 10 lat! Czy nadal warto kupić tę konsolę do gier w 2023 roku?
W opinii wielu głównie starszych graczy najlepszą konsolą w historii jest kultowe już PlayStation 2. To kanciaste i legendarne dziś urządzenie miało właściwie wszystko, co niezbędne było do sukcesu. Zaoferowało nie tylko przyzwoitą specyfikację zdolną do przetrwania tych kilku lat coraz szybszego rozwoju, ale przede wszystkim wspaniałe i niezapomniane gry. Użytkownicy mogli liczyć na świetną zabawę właściwie niezależnie od preferencji, bo do wyboru były świetne bijatyki (np. Tekken), wyścigi (np. Gran Turismo) czy klasyczne gry akcji (np. God of War czy Metal Gear Solid) - dosłownie każdy miał powody do zadowolenia. Nic dziwnego więc, że jest to prawdopodobnie najlepiej sprzedająca się konsola na świecie (155 mln sztuk wg zeszłorocznego raportu). Pytanie jednak, jak na jej tle wypada ciągle żywe i niemal równie często chwalone PlayStation 4?
Autor: Piotr Piwowarczyk
Mamy teraz świetną okazję do powspominania "pees-czwórki", bowiem 15 listopada 2013 roku, dokładnie dekadę temu, miała miejsce jej oficjalna premiera w Ameryce Północnej. Co prawda do Europy i Polski trafiła nieco później (kolejno 29 listopada i dopiero 7 marca 2014 roku), ale to właśnie wtedy na dobre rozpoczęła się wyczekiwana, kolejna generacja PlayStation. Było to wydarzenie dosyć znaczące chociażby z tego względu, że kończyło ono erę niesławnego PS3, które do tej pory pewnie źle kojarzy się włodarzom Sony. Jak pamiętamy, konsola ta otrzymała wydajny i zaawansowany chip Cell, który z jednej strony dawał sporo możliwości, z drugiej jednak - jak przyznają sami twórcy - tworzenie gier pod ten układ było niezwykle skomplikowanym procesem. Dodajmy do tego niezwykle wysoką cenę urządzenia, kilka nakładających się na siebie nieprzemyślanych rozwiązań i w sumie niewiele brakowało, by "pees-trójka" była powodem bankructwa japońskiego giganta. Koniec końców wszystko skończyło się dobrze - po zmianie polityki firmy konsola znajdowała coraz większe grono nabywców, a z czasem biblioteka dostępnych tytułów zaczęła wyglądać imponująco. Mimo wszystko każdy jednak zdawał sobie sprawę, że epoka PS3 musi zostać zamknięta i nadszedł czas na nowe otwarcie, które dawało szansę na wymazanie wielu błędów z przeszłości.
Konsola Sony PlayStation 4 oficjalnie zadebiutowała dokładnie 10 lat temu. Mamy więc doskonałą okazję do powspominania tego urządzenia.
Microsoft przyznaje, że Xbox One sprzedał się znacznie gorzej od PlayStation 4. Przewaga Sony jest ogromna
Sony chyba dobrze zdawało sobie sprawę, że przy premierze PlayStation 3 nie ma miejsca na żadne potknięcia czy nieprzemyślane ruchy. Konsola pod wieloma okazała się bardzo zachowawczym urządzeniem. Całość została oparta na 8-rdzeniowym układzie AMD Jaguar x86 1,6 GHz z grafiką Radeon (1,84 TFLOPS) na pokładzie. Z jednej strony dobrze, że producent nie kombinował z niczym wyjątkowym i postawił na sprawdzoną i powszechną architekturę, z drugiej jednak pojawiało się sporo głosów, że platformie może szybko zacząć brakować mocy obliczeniowej. Na szczęście ustalono cenę konsoli na całkiem atrakcyjnym poziomie 399 dolarów, co w naszych warunkach przełożyło się na 1899 zł. Biorąc pod uwagę, że kilka ładnych lat wcześniej nieco na siłę udziwnione PlayStation 3 debiutowało w cenie 499 dolarów (wersja 20 GB), to chyba przyjemna odmiana, prawda?
Microsoft przyznaje, że Xbox One sprzedał się znacznie gorzej od PlayStation 4. Przewaga Sony jest ogromna
Pomijając kwestię czystej specyfikacji i architektury, warto zwrócić uwagę również na takie elementy PS4, jak np. dysk o pojemności 500 GB w standardzie, napęd Blu-ray, moduły odpowiedzialne za obsługę łączności bezprzewodowych czy standardowe porty wideo i USB. Nie zapominajmy również o całkiem nowym padzie DualShock 4. Wszystkie wcześniejsze kontrolery dla PlayStation prezentowały się wizualnie niemal tak samo, a w przypadku "czwórki" sięgnięto po nową konstrukcję z panelem dotykowym, głośnikiem i efektownym, choć nie do końca przemyślanym podświetlanym panelem z tyłu pada. Dopiero tutaj można było w pełni poczuć, że nadszedł next-gen.
Sony PlayStation 4 | |
SoC | AMD Jaguar 1,6 GHz (28 nm) AMD Radeon Graphics 1,84 TFLOPS |
RAM | 8 GB GDDR5 RAM |
Dysk twardy | 500 GB (5400 RPM, SATA) |
Napęd optyczny | BD-ROM/DVD 8X |
Wi-Fi | 802.11b/g/n |
Bluetooth | wersja 2.1 |
Porty | 2x USB 3.0, HDMI, Ethernet |
Wymiary i waga | 275 x 305 x 53 mm, 2,8 kg |
Cena premierowa | 399 dolarów |
RPCSX - powstaje emulator konsoli Sony PlayStation 4. Gry na wyłączność coraz bliżej dla pecetowych graczy?
O kompatybilności wstecznej z PS3 nie mogło być mowy, dlatego konsola Sony PlayStation 4 zadebiutowała z bardzo skromną bazą gier na start. Już w dniu premiery gracze byli w stanie ograć dwie ekskluzywne gry: Killzone Shadow Fall oraz Knack, z czego tylko ta pierwsza mogła być uznana za prezentację nowego poziomu grafiki. Nie zabrakło także tytułów od innych twórców. Gracze jeszcze w pierwszym dniu życia urządzenia byli w stanie ograć także w Battlefielda 4 czy Assassin’s Creed IV: Black Flag. Lista tytułów w każdym razie początkowo była dosyć skromna, ale na szczęście nie odstraszyło to graczy. Jeszcze w dniu premiery udało się sprzedaż milion konsol, a do końca 2013 roku rozeszło się w sumie aż 4,2 mln urządzeń, co należało postrzegać jako wynik rekordowy. Nie można jednak nie odnieść wrażenia, jakoby kupujący w tym przypadku po prostu zaufali Sony, że odpowiednio zadba o tę generację.
Konsola Sony PlayStation 4 nie jest już produkowana. Końcowy wynik sprzedaży robi ogromne wrażenie
PlayStation 4 kojarzy nam się z wieloma świetnymi tytułami, ale imponująca baza gier tej konsoli rodziła się w bólach i budowana była latami. Zacznijmy od tego, że Killzone Shadow Fall uchodzi za grę znacznie gorszą od "dwójki" czy "trójki". Kolejne duże produkcje to wydane w 2014 roku zremasterowane The Last of Us, ale po za tym także inFamous: Second Son oraz DriveClub. Niby to przyzwoicie oceniane produkcje, ale mało kto dziś o nich pamięta. Rok później natomiast zadebiutował uwielbiany Bloodborne, a także przygodowy horror Until Dawn. Jeszcze ciekawiej wypada 2016 rok, który upłynął pod znakiem premier takich tytułów, jak Ratchet & Clank, Uncharted 4: Kres złodzieja czy The Last Guardian. Tak czy siak, sami widzicie, że gracze nie od razu dostali same hity. Dla porównania weźmy tutaj na tapet PlayStation 5, które zaczęło nie tylko ze wszystkimi grami z PS4 (często ulepszonymi), a także z remakiem Demon's Souls i Astro's Playroom, a kilka miesięcy potem oferowało już np. Returnala czy Ratchet & Clank: Rift Apart (i co ważne, wszystkie te tytuły spotkały się z bardzo ciepłym przyjęciem).
God of War - Hit z PlayStation 4 zmierza oficjalnie na PC! Premiera w styczniu 2022 roku wraz ze wsparciem dla NVIDIA DLSS
Większość hitowych gier kojarzących nam się z PlayStation 4 pojawiło się tak po prawdzie dopiero w drugiej połowie cyklu życia konsoli. God of War, Horizon Zero Dawn, Gran Turismo Sport, Spider-Man, Shadow of the Colossus, Uncharted: Zaginione dziedzictwo, Ghost of Tsushima czy The Last of Us: Part II to produkcje debiutujące w ostatnich latach, gdy powoli zaczęło się już plotkować o kolejnej generacji konsol. Można powiedzieć, że dopiero one wykrzesały całą moc z konsoli, która już w dniu premiery przez wielu uznawana była za niezbyt wydajną. Jak jednak widać, okazała się w zupełności wystarczająca do uciągnięcia najefektowniejszych produkcji. Co więcej, poradziła sobie nawet z wieloma niedawnymi hitami, jak np. Gran Turismo 7, Horizon Forbidden West czy God of War Ragnarök, choć oczywiście większą przyjemność daje ukończenie tych gier na konsoli PlayStation 5, która oferuje m.in. lepszą grafikę, wyższą płynność, efekty kontrolera DualSense i szybsze wczytywanie poziomów.
Horizon Forbidden West: Burning Shores - bardziej złożone miasta i większe bitwy. Jedna z sekwencji przekracza możliwości PS4
Mając na myśli PlayStation 4, nie mówimy wyłącznie o jednym urządzeniu z kanciastą obudową. Z biegiem lat w sprzedaży pojawiły się także dwa dodatkowe warianty, które szybko całkowicie wyparły model "FAT" (popularne określenie pierwszej, zazwyczaj dosyć dużej wersji konsoli). 7 września 2016 roku firma Sony zaprezentowała nowe PlayStation 4 o mniejszych gabarytach oraz wydajniejsze PlayStation 4 Pro. Bazowa konsola potocznie nazywana "Slim" otrzymała nieco mniejszą, bardziej zaokrągloną, matową obudowę o wymiarach 288 x 265 x 39 mm i wyróżniała się przede wszystkim o 35% mniejszym poborem prądu. PS4 Pro to z kolei wariant dla tych, którzy chcieli cieszyć się rozgrywką w 4K lub wyższą płynnością. Wewnątrz umieszczono układ AMD Jaguar podkręcony do 2,1 GHz i GPU o mocy obliczeniowej 4,2 TFLOPS. Szkoda tylko, że kultura pracy tej konsoli pozostawia wiele do życzenia...
Po lewej PS4 "Slim", po prawej PS4 Pro
Konsola SONY PlayStation 4 Pro wycofana z oficjalnej sprzedaży. SONY skupia się teraz na PlayStation 4 Slim i PlayStation 5
Czy warto kupić PS4 w 2023 roku?
Jakiś czas temu sami informowaliśmy Was o zakończeniu produkcji PlayStation 4, jednak na ten moment sprawa nie jest do końca jasna. Przez moment dostępne były nawet zestawy z grą CoD: MW2, a dziś urządzenie w wersji "Slim" dostępne jest niemal od ręki w kilku dużych sklepach w Polsce. Oto aktualne oferty:
Problemem może być jedynie cena powyżej 1300 zł - to dosyć sporo jak na 10-letnią konsolę. Najlepszą opcją będzie więc raczej zakup nawet kilkukrotnie tańszego, używanego egzemplarza w dobrym stanie - w przypadku sporych zaległości trudno o lepszą opcję. Innym rozwiązaniem jest dołożenie do nowej, bardziej przyszłościowej PlayStation 5, która po trzech latach od debiutu w końcu jest u nas łatwo dostępna za nieco ponad 2000 zł. Skoro jednak jesteśmy już w temacie "pees-piątki", warto jeszcze zwrócić uwagę, jak mocno bazuje ona na konsoli sprzed 10 lat. Złośliwi mogą powiedzieć, że to nic innego jak "PlayStation 4 Pro Plus" - w końcu pod względem technologicznym stanowi rozwinięcie dotychczasowych pomysłów, a przy tym oferuje niemal te same gry. W sumie nawet tych prawdziwych next-genowych gier jest teraz jak lekarstwo, ale czy to źle? Tę kwestię poruszałem niedawno w innym felietonie o kondycji obecnej generacji konsol.
W zasadzie nic nie stoi na przeszkodzie, by PlayStation 4 określić jako najlepszą konsolę w historii. Jest wiele powodów by tak sądzić: szeroka baza kapitalnych gier, przystępna cena, prosta architektura, bardzo długi czas wsparcia, a także wyjątkowy i wygodny kontroler.
Nowa konsola PlayStation 5 doczekała się pierwszych testów. Wiemy już wszystko o wyszczuplonym wariancie
W moim odczuciu PlayStation 4 to konsola, która ciągle żyje i daje podwaliny pod całą obecną generację. To także konsola, która w opinii wielu po kilku latach miała być za słaba do uciągnięcia wielu wysokobudżetowych gier, a mimo to dziś zagramy na niej w wiele pięknie wyglądających ostatnich hitów Sony, a także inne nowe gry, jak np. Assassin's Creed Mirage czy Call of Duty: Modern Warfare III (oczywiście osobną kwestią, jak te produkcje działają). Mało które urządzenie może poszczycić się równie długim cyklem życia. Era PlayStation 3 zakończyła się dosyć brutalnie wraz z debiutem niekompatybilnego PS4, a PlayStation 2 - choć również miło wspominane - doczekało się następcy już po ok. 6 latach. Biorąc więc pod uwagę wszystkie wspomniane czynniki, w zasadzie nic nie stoi na przeszkodzie, by omawianą w tym tekście konsolę nazwać w zasadzie najlepszą w dziejach. Dlaczego PS4 może być najlepszą konsolą w historii? Oto kilka powodów:
- szeroka baza kapitalnych gier,
- swego czasu przystępna cena konsoli,
- prosta i szeroko wspierana architektura,
- bardzo długi czas wsparcia,
- wyjątkowy i wygodny kontroler.
Nie zapominajmy też o bardzo dobrych wynikach sprzedaży. Ostatni raport wskazuje, że rozeszło się 117,2 mln sztuk tej konsoli. W tej kategorii lepiej wypada tylko Nintendo Switch (ponad 125 mln) i rzecz jasna PlayStation 2. A jak Wy z perspektywy czasu zapatrujcie się na ciągle popularną "pees-czwórkę"? Dajcie znać w sekcji komentarzy!
Powiązane publikacje

Twórcy gier robią wszystko, tylko nie najbardziej pożądane tytuły? W tym może być sporo prawdy...
95
EHA Tech Tour 2024: Odwiedziliśmy firmę ASUS i omawiamy nowości z rynków płyt głównych, zasilaczy, monitorów i nie tylko
5
EHA Tech Tour 2024: Monitory MSI QD-OLED ze złączami DisplayPort 2.1 oraz zestawy komputerowe z procesorami Intel Core Ultra
25
EHA Tech Tour 2024: Najnowsze zasilacze, chłodzenia procesorów oraz obudowy FSP dla wymagających użytkowników
20