Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Shogun 2: Zmierzch Samurajów - Katany vs karabiny

Costi | 07-04-2012 09:44 |

Podsumowanie

Przyszedł czas na słowo końcowe. Zanim jednak przejdziemy do właściwego podsumowania, kilka słów o polonizacji. Ta została przygotowana w formie kinowej - oryginalna ścieżka dźwiękowa pozostała nienaruszona, za to przetłumaczono wszystkie teksty w grze oraz dodano napisy do filmików, również tych z encyklopedii. Tak jak i w Shogunie 2, tłumaczenie stoi na bardzo wysokim poziomie. Przez kilkanaście godzin gry nie udało mi się znaleźć błędów czy nieprzetłumaczonych elementów. Czasami tekst lekko wyjeżdżał poza przeznaczony nań obszar (szczególnie w podpowiedziach przy kursorze). Uważny gracz dostrzeże też, że nie zostały przetłumaczone screenshoty w encyklopedii tudzież mapa kampanii (w jednym miejscu: North Shimazu i South Shimazu) - najwyraźniej ekipa polonizacyjna nie miała możliwości głębszej ingerencji w zasoby gry. Nie przeszkadza to jednak w żaden sposób w zabawie.

Shogun 2: Zmierzch Samurajów jest godną kontynuacją podstawowej wersji gry. Świetnym pomysłem było sięgnięcie po taki, a nie inny epizod z historii Japonii. Dzięki temu obie gry, mimo, że oddalone fabularnie o 250 lat, stanowią logiczną całość, opowiadając o początku i końcu pewnej epoki - złotego wieku samurajów. Zmiana okresu pozwoliła wprowadzić do gry wystarczająco dużo elementów, by nawet weterani nie czuli się jakby obcowali z odgrzewanym kotletem. Creative Assembly skwapliwie z tego skorzystało, modyfikując drzewko technologii, wprowadzając broń palną, artylerię, koleje, kompletnie inne bitwy morskie, inną skalę czasu, nowe typy agentów oraz mechanizm lojalności cesarz/szogun. Dzięki tym wszystkim zmianom w Zmierzch Samurajów gra się zupełnie inaczej niż w zwykłego Shoguna 2. Na szczęście wydawca nie skupił się tylko na "dodatek", ale pamiętał też o "samodzielny". Nie musimy posiadać ani znać podstawowej gry, aby zasiąść przed monitorem. Wszystkie podpowiedzi, samouczki, filmiki w encyklopedii czy porady doradców są napisane tak, jakby była to zupełnie niezależna gra. Dzięki temu osoba, która po raz pierwszy sięga po tytuł z tej serii, nie będzie się czuła nieswojo. Nie obyło się, niestety, bez wad: w kwestii grafiki i udźwiękowienia nie zrobiono żadnych postępów (dla nowych graczy może to nie być minus), loadingi potrafią doprowadzić do ziewania, a AI wymaga jeszcze trochę pracy (szczególnie bitwy morskie). Nie są to jednak wady dyskwalifikujące ten tytuł, raczej drobne zgrzyty w bardzo sprawnie działającej machinie.


 



Total War Shogun 2: Zmierzch Samurajów
Cena:
~79 zł

 Łączność fabularna z podstawą
 Dobre oddanie realiów historycznych
 Duża ilość zmian w stosunku do wersji podstawowej
 Poprawiona sztuczna inteligencja
 Dyplomacja działa jeszcze lepiej niż w Shogun 2
 Samodzielny dodatek

 Brak istotnych zmian w oprawie
 Długie loadingi
 Dziwne zachowanie AI na morzu
 Małe zróżnicowanie warunków zwycięstwa w kampanii
 Brak filmików w trakcie rozgrywki

Za dostarczenie gry do testów dziękujemy firmie:

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 7

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.