Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Recenzja Rise of the Triad 2013 - Krew, flaki i buraki

Sebastian Oktaba | 12-08-2013 00:00 |

Technikalia i podsumowanie

Rise of the Triad bazuje na popularnym Unreal Engine, czyli technologii jaka napędzała dziesiątki przyzwoicie wyglądających tytułów m.in.: Bioshock, Gears o War, Singularity czy Borderlands. Podstawowa wersja silnika wprawdzie nie zapewnia spektakularnej grafiki, ale można z niego wycisnąć ciekawe efekty niewielkim nakładem kosztów i pracy. Szkoda, że studio Intercreptor kolejny raz pokazało, że kompletnie nie potrafi tworzyć gier komputerowych. Oprawa wizualna jest tragiczna, zdecydowanie jedna z najgorszych jakie widziałem w ostatnim dziesięcioleciu. Żonglowanie farmazonami o wyższości grywalności nad warstwą techniczną traci w tym przypadku rację bytu, bowiem Rise of the Triad jest również nudne i naćkane błędami. Programiści nie potrafili nawet porządnie zoptymalizować kodu, co owocuje drastycznymi spadkami klatek animacji podczas ostrej wymiany ognia. Jeśli Core i7-3770K podkręcone do 4500 MHz i GeForce GTX 680 zaliczyło czkawkę, to strach pomyśleć jak sytuacja wyglądałaby na słabszych konfiguracjach. Dźwięki wystrzałów i okrzyki mordowanych także brzmią mało przekonywająco, ciężko zorientować się z której strony padają strzały, a jedynie ostra gitarowa muzyka przyjemnie łaskocze uszy. Ehh... amatorszczyzna najgorszego sortu.

Sheize! Sheize! Sheize! Rise of the Triad 2013 to produkcja okrutnie słaba, zrobiona bez pomysłu i dbałości o szczegóły, szargająca dobre imię oryginału, który nie zasłużył sobie na podobne traktowanie. Doprawdy nie jestem w stanie pojąć, jakim cudem paszkwil tego kalibru przeszedł wewnętrzne beta-testy, chyba że takowych po prostu zabrakło. Niczego ciekawego w zbiorze błędów oraz pomyłek nie dostrzegam, poza kilkoma trafnymi nawiązaniami do oryginału. Spieprzono dosłownie wszystko - klimat, grafikę, balans rozgrywki, a mechanika jest czerstwa niczym dwutygodniowa bułka. Stanowczo odradzam kupno Rise of the Triad nawet masochistom czy wielbicielom rzeczy brzydkich. Szkoda pieniędzy, szkoda łącza, szkoda czasu. Miłośnikom niezobowiązującej rozwałki zalecam Bulletstorm, Painkiller Hell & Damnation albo Serious Sam 3. Natomiast dla dobra swojego i ogółu ekipa Intercreptor powinna zrezygnować z pracy w branży rozrywkowej, zajmując się wytwarzaniem podrobów mięsnych - kaszanka i pasztet wychodzą im świetne. Ode mnie całkowicie zasłużona nagana plus kultowy znaczek odradzamy.



Rise of the Triad
Cena:
~60 PLN

 Miałem jakiś powód do napisania recenzji
 Mnóstwo sekretów do odkrycia na mapach
 Liczne nawiązania do oryginału cieszą oczy

 Beznadziejny poziom wykonania technicznego
 Totalnie niesatysfakcjonująca strzelanina
 Skandaliczna profanacja znakomitego oryginału
 Paskudny design poziomów i przeciwników
 Sztuczna inteligencja na poziomie pantofelka
 Stanowczo zbyt dużo elementów platformowych
 Nudna, mierna i krótka kampania single player
 Bezmyślnie porozstawiane punkty kontrolne
 Wszystko jest zrobione źle, słabo albo niedbale
 Za 14 euro można kupić sporo lepszych tytułów
Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Sebastian Oktaba
Liczba komentarzy: 14

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.