Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

NAVEE N65 – test elektrycznej hulajnogi o 10-calowych kołach i zasięgu do 65 kilometrów

Ewelina Stój | 11-05-2022 08:00 |

NAVEE N65 - Komfort jazdy i zasięg pracy

Producent nie wskazuje ile trzeba mieć wzrostu, aby wygodnie korzystać z hulajnogi. Moje 165 cm wydaje się być jednak optymalne i szacuję, że odnajdą się tu osoby mierzące od 155 do 190 cm. W instrukcji doczytamy jednak, że ze sprzętu mogą korzystać osoby, które ukończyły 13 lat. I nie ma się co dziwić. Masywność hulajki oraz fakt, że trzeba ją rozbujać "na sucho" do 5 km/h żeby dalej pojechała już przy użyciu silnika sprawiła, że moja 10-letnia siostrzenica hulajce po prostu nie dała rady. W temacie komfortu jazdy muszę też dodać, że po przesiadce z prywatnego modelu Xiaomi Mi Electric Scooter Pro 2, NAVEE N65 przez długi czas jawiło mi się jako czołg, a przynajmniej "o esu toż to motór nie hulajnoga". I nie chodziło tylko o szerokość opon czy wagę, ale właśnie także o komfort użytkowania. Szerokie, 10-calowe opony nie tylko sprawiają, że całość szybko nabiera pędu, ale także bardzo stabilnie, płynnie i komfortowo jedzie. Najprościej byłoby to porównać do samochodu na benzynę z czwartej ręki i równie starego diesla. Wspomniane już Xiaomi to mianowicie taki benzyniakowy "bzyk" – rześki, zwrotny, ale jak już się rozpędzi, to czasem można mieć wrażenie, że zaraz popęka nam szpachla. W najlepszym przypadku wszystko brzęczy za sprawą cienkich blach i wybitych amortyzatorów.

NAVEE N65 – test elektrycznej hulajnogi o 10-calowych kołach i zasięgu do 65 kilometrów [nc1]

NAVEE N65 na froncie posiada m.in. regulowane w pionie oświetlenie

Z NAVEE N65 jest zaś jak z Mercedesem W124 - z szybkim rozpędzaniem może mu i nie po drodze, ale jak już wskoczy na obroty, to po prostu czuć tę moc: amortyzację, stabilność, mijające kilometry... No po prostu moc. I wszystko to przemawia w zasadzie na plus NAVEE N65, jednak jest tu też pewien szkopuł - właśnie owo rozpędzanie się. Tak, wiem... Na pasach dla pieszych z hulajnogi powinno się schodzić, więc "nie próbujcie tego w domu" i nie naśladujcie moich poczynań, ale to właśnie nie hamując na pasach dostrzegłam, że NAVEE N65 ma pewien problem. Podobnie jak większość hulajnóg, tak i N65 oferuje tzw. niezerowy start. Oznacza to, że aby pojechała, trzeba wstępnie rozbujać ją do ok. 5 km/h (na Flinstone'a :)). W praktyce działa to niestety różnie. Nawet jeśli zatrzymamy się przed pasami i ktoś nas na nich przepuści, to chcąc odpalić hulajnogę, by przyspieszyć nasze przechodzenie (przejeżdżanie), robimy z siebie durnia, skacząc i odpychając się przez 15 metrów niczym jakaś upośledzona wrona bez jednej łapy. Wszystko dlatego, że hulajka nie "odpala". Więcej - gdy wjedziemy na wertepy i siłą rzeczy chcemy zwolnić do tych 6-7 km/h, hulajnoga potrafi wyhamować do zera i "odpalić" dopiero gdy sami (nożnie) rozpędzimy ją do przykładowych 10 km/h.

NAVEE N65 – test elektrycznej hulajnogi o 10-calowych kołach i zasięgu do 65 kilometrów [nc1]

Gniazdo ładowania akumulatora jest zabezpieczone podwójną zaślepką

Poza tym mankamentem, na NAVEE N65 jedzie się nienagannie, wzorowo i po prostu bardzo komfortowo. Większe dziury, które początkowo starałam się omijać (albo zwalniać) w ostateczności nie są dla hulajnogi żadnym wyzwaniem. 25 km/h po polskich polnych dróżkach smakuje niczym przejażdżka quadem. Hulajce niestraszne są także wszelkie kostki brukowe, "kocie łby" czy nawet woda (można "pływać" do 5 cm wysokości kół, a i rozbryzgi wody nie są straszne za sprawą klasy IPX4 oraz dobrze zabezpieczonego złącza ładowania akumulatora). Również hamulce to istne igły. Powiem więcej - pierwszy raz było mi dane hulajnogą piszczeć na zakrętach i hamować w tumanach piachu i kurzu (pirat drogowy rekomendejszyn). Niestety... Hulajnogą nie pojedziemy więcej niż 25 km/h nawet z górki. NAVEE N65 dobijając do tej prędkości i "czując", że moglibyśmy wejść w "nadświetlną", sam rozpocznie proces wyhamowywania do wspomnianych, maksymalnych 25 km/h. Co zaś z zasięgiem na pojedynczym ładowaniu akumulatora? Producent zapewnia, że hulajnoga przejedzie 65 km przy obciążeniu równym 70 kg, w temperaturze 25℃, przy stałej prędkości 20 km/h oraz przy braku silnych wiatrów. W moim scenariuszu testowym obciążenie (ja) wynosiło równe 70 kg, temperatura wynosiła 15℃, prędkość - stałe 20 km/h (tempomat), a wiatr z pewnością nie był silny. Opony napompowano oczywiście do sugerowanych 30 PSI. W takich warunkach udało mi się pokonać równe 61 km i 200 metrów (odzyskiwanie energii było włączone).

NAVEE N65 – test elektrycznej hulajnogi o 10-calowych kołach i zasięgu do 65 kilometrów [nc1]

Niestety ekranik "komputera" pokładowego rysuje się na potęgę

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 62

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.