Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Mio MiVue 848 - recenzja kamery samochodowej z Wi-Fi i funkcją HDR. Sprawdzamy, jak wypada na tle tańszego modelu C580

Piotr Piwowarczyk | 17-04-2023 09:00 |

Mio MiVue 848 - jakość nagrań

Mio MiVue 848 oferuje rejestrację wideo w czterech trybach: 1080p 30fps, HDR 1080p 30fps, 1080p 60fps oraz 720p 30fps. Jest więc coś dla tych, którzy wymagają dużej płynności, niewielkich plików, jak również osób chcących wybróbować ten słynny HDR. Na początek prezentujemy więc filmy w 30 klatkach na sekundę o szerokim zakresie dynamiki, które powinny być wizytówką omawianego urządzenia. Czy tak rzeczywiście jest? Cóż, nagranie wykonane w ciągu dnia prezentuje się bardzo dobrze. Kolory są całkiem intensywne, a przy dobrej widoczności na drodze łatwo dostrzec i odczytać rejestrację każdego mijanego samochodu. Znacznie gorzej sytuacja prezentuje się w warunkach nocnych. Obraz jest się wtedy mocno rozmazany i choć wszystko co najważniejsze pozostaje widoczne, to jednak odczytywanie numerów rejestracyjnych jest niemal niemożliwe - no chyba, że interesujący nas pojazd znajduje się tuż przed maską. Zaskoczeń więc nie ma, bowiem mało która kamera jest w stanie sprostać temu wyzwaniu. Informacyjnie dodam, że 3-minutowe nagranie w trybie HDR waży 263 MB.

Uwaga: pamiętajcie, że YouTube zawsze kompresuje nieco wideo, stąd jakość obrazu jest finalnie nieco gorsza, niż podczas rejestrowania wideo w czasie rzeczywistym.

Mio MiVue 848 - recenzja kamery samochodowej z Wi-Fi i funkcją HDR. Sprawdzamy, jak wypada na tle tańszego modelu C580 [nc1]

Drugim testowanym przez nas trybem jest 1080p 60fps, który oferuje nie tylko akceptowalną przez większość rozdzielczość, ale także wysoką płynność. W zamian brakuje jednak HDR-u, ale czy jest on potrzebny do szczęścia? Faktem jest, że nagrania w płynniejszym ustawieniu cechują się nieco niższym zakresem dynamiki i przy dokładnym porównaniu dwóch identycznych przejazdów to właśnie to z HDR-em wypadłoby nieznacznie lepiej, jednak różnice nie są duże. Przy 60 klatkach na sekundę obraz nie tylko nadal pozostaje dobrej jakości, ale także umożliwia odczytanie wszystkich niezbędnych detali. W nocy nadal jest średnio, ale przynajmniej zachowana jest wyższa płynność i ewentualne zdarzenie drogowe w pobliżu zostanie w miarę wyraźnie uchwyone. Warto zanotować, że 3-minutowe wideo w tym trybie waży już 326 MB.

Z racji tego, że na pokładzie kamerki Mio MiVue 848 znalazł się sensor Sony STARVIS CMOS, jakość nagrań nie jest dla mnie żadnym zaskoczeniem. W końcu dokładnie te same możliwości (poza opcją 720p) oferuje testowany już przez nas model C580, a także wiele innych kamer samochodowych. Tym razem jednak aura okazała się być bardziej sprzyjająca i udało mi się zarejestrować nagrania w warunkach doskonałej widoczności - różnice między HDR a jego brakiem powinny być więc łatwiej dostrzegalne. Na koniec zostawiam krótki test mikrofonu, który - jak można było się spodziewać - dobrze spełnia swoje zadanie i bardzo wyraźnie rejestruje dźwięki dobiegające z kabiny.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 16

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.