Meta jest rozczarowana, bo nie nakarmi AI postami użytkowników Facebooka. Obywatele UE uratowani dzięki DPC
Modele sztucznej inteligencji do poprawnego działania wymagają szkolenia na dużym zbiorze danych. Firma Meta postanowiła więc, że skorzysta w tym celu z publicznych postów oraz komentarzy z portali Facebook i Instagram. Użytkownicy otrzymali stosowny komunikat, który informował o nowym postanowieniu pod koniec maja 2024 roku. Nie wszystko poszło zgodnie z wizją Marka Zuckerberga, wszak jego szyki pokrzyżował organ broniący danych osobowych osób z UE.
Meta nie będzie mogła wykorzystywać postów i komentarzy użytkowników swoich usług do szkolenia modeli sztucznej inteligencji — a przynajmniej tych z krajów UE i EOG. Plany Marka Zuckerberga pokrzyżował irlandzki organ DPC.
Facebook, Instagram, WhatsApp i Messenger integrują się z asystentem Meta AI. Nowy model AI Llama 3 już dostępny
Sztuczna inteligencja wkrada się do wszystkich usług, z jakich obecnie można skorzystać. Mark Zuckerberg już jakiś czas temu ogłosił, że na portalu Facebook zostaną wprowadzone funkcje oparte na AI. Jednak do ich poprawnego działania duże modele językowe muszą przeanalizować odpowiednią ilość danych — co nadaje się do tego celu lepiej niż posty i komentarze użytkowników Instagrama i Facebooka? Firma Meta uznała te informacje za doskonałą bazę treningową i powiadomiła o swojej decyzji wszystkich pełnoletnich użytkowników wspomnianych platform (osoby niepełnoletnie nie były brane pod uwagę). Wszystko szło zgodnie z planem aż do momentu, w którym do akcji wkroczyła Komisja Ochrony Danych Osobowych (Data Protection Commission - DPC). Dzięki niej europejscy użytkownicy mogą spać spokojnie — ich posty i komentarze nie mogą być wykorzystane do szkolenia sztucznej inteligencji.
Meta będzie kontrolować treści wygenerowane przez AI na Instagramie, Threads i Facebooku. Materiały są zbyt realistyczne
"Jesteśmy rozczarowani żądaniem irlandzkiego DPC, naszego głównego organu regulacyjnego, który działa w imieniu europejskich organów ochrony danych osobowych, aby opóźnić szkolenie naszych dużych modeli językowych (LLM) z wykorzystaniem treści publicznie udostępnionych przez dorosłych na Facebooku i Instagramie" - tak brzmi oficjalne oświadczenie firmy Meta. Podjęte przez DPC działania zostały nazwane również "krokiem wstecz" — nawiązując do "innowacji oraz rozwoju AI". Osoby spoza Unii Europejskiej nie mają jednak tyle szczęścia, albowiem nikt nie stawił się w ich obronie, więc sztuczna inteligencja Mety będzie mogła do woli korzystać z treści, jakie zamieścili w omawianych serwisach.
Powiązane publikacje

Intel przedstawia wyniki za Q1 2025. Stabilne przychody, ambitna restrukturyzacja, a także niepokojące prognozy
19
USA grożą deportacją w reklamach na YouTube. Meksyk odpowiada nowym prawem. Co dalej z relacjami obydwu krajów?
30
Netflix planuje osiągnąć wycenę 1 biliona dolarów do 2030 roku. Ambitne cele i strategia rozwoju poza streamingiem
19
Intel przygotowuje się do 20-procentowej redukcji zatrudnienia. Pracę może stracić ponad 20 tys. osób
47