Lords of the Fallen - wdrożono wersję 1.5. Master of Fate, kulminacja ponad 30 aktualizacji, poprawia kolejne aspekty gry
Na przestrzeni ostatnich paru lat pojawiło się sporo kontrowersyjnych tytułów, ale mało który w tak dużym stopniu jest tak różnie odbierany. Hexworks stworzyło nową wersję nie do końca udanej pozycji z 2014, napędzając ją Unreal Engine 5 i rozwijając historię. Problemów z optymalizacją czy rozgrywką było co niemiara, toteż posypały się gromy, choć część osób była przychylna. Deweloperzy od miesięcy starają się zwiększyć liczebność tego drugiego obozu, regularnie wprowadzając poprawki, jak również zupełnie nowe rozszerzenia.
Wypuszczono Master of Fate, update będący ukoronowaniem licznych poprawek wdrożonych do Lords of the Fallen.
Lords of the Fallen - twórcy wprowadzą nowe zaklęcia, kilka misji i więcej darmowej zawartości jeszcze przed końcem 2023 roku
Pierwsze obawy o działanie gry można było mieć jeszcze na długo przed premierą. Jedną z wyraźniejszych "czerwonych flag" był moment ogłoszenia wymagań sprzętowych Lords of the Fallen, przy których zalecano naprawdę mocne konfiguracje nawet przy graniu w Full HD. I rzeczywiście, działanie gry było problematyczne, i to nie tylko na pecetach. Twórcy wypuścili ponad trzydzieści aktualizacji obejmujące w zasadzie wszystkie kluczowe aspekty rozgrywki - od optymalizacji, poprzez mechanikę, aż po urozmaicenie questów tudzież ekwipunku. Teraz Hexworks ogłosiło update do wersji 1.5 - czyli Master of Fate.
Lords of the Fallen - poważne problemy techniczne nie przeszkodziły w sprzedaży. Deweloperzy chwalą się świetnymi wynikami
Wprowadzenie wersji 1.5 zamyka ogłoszone jeszcze jesienią zeszłego roku darmowe pakiety poprawek, oferując przy tym sporo usprawnień. Wśród najważniejszych można wymienić ulepszoną szeroko pojętą wydajność czy stabilność rozgrywki (w tym kluczowych funkcji online, jak PvP), zbalansowanie poziomu trudności, nowe zaklęcia, zestawy zbroi, oręż, więcej specjalnych zdolności bossów i zwykłych przeciwników, a nawet poprawki związane z ekwipunkiem. Chyba najciekawiej brzmi jednak Advance Game Modifier System. To swojego rodzaju ukłon w stronę zarówno tych, którzy narzekali na pewne elementy wyzwań w rozgrywce, jak i pragnących nowych. Pozwala on w sposób bardzo dokładny zadecydować o tym, które czynniki w Lords of the Fallen będą łatwiejsze, a które trudniejsze. Przykładowo, jeśli ktoś chciałby przebijać się przez jeszcze gęstsze tabuny wrogów, teraz ma na to szansę. Można ograniczyć liczbę "ognisk" w grze, włączyć permadeath, ewentualnie wprowadzić zupełną losowość generowanych wrogów i pojawiającego się lootu - wskutek czego dostaniemy, dajmy na to, endgame'owego przeciwnika do pokonania na początkowej planszy. Brzmi to naprawdę zachęcająco, bo w ten sposób można sobie zafundować zupełnie inne doświadczenie niż podczas przechodzenia gry Hexworks po raz pierwszy.
Powiązane publikacje

Oprogramowanie Nintendo Switch 20.0.0 - Wirtualne Karty Gier, GameShare i przygotowanie systemu na premierę Switch 2
1
StarCraft - nowa odsłona legendarnej serii może nie być tworzona przez zespół Blizzarda. Południowokoreańska firma na horyzoncie
17
Ghost of Yōtei - garść informacji o grze twórców Ghost of Tsushima. Nielinearna kampania, historia i inne
5
Klasyka Star Wars wchodzi do GOG Preservation Program, w tym Dark Forces, Battlefront i X-Wing. Wyprzedaż gier z uniwersum
11