Test MSI GeForce RTX 2080 Gaming X Trio - Niereferencyjny Turing

Premierze GeForce RTX 2080 towarzyszyła prawdziwa lawina konstrukcji niereferencyjnych, którymi zostaliśmy dosłownie zasypani - partnerzy NVIDII zafundowali klientom niespotykaną dotychczas klęskę urodzaju. Sprawdzenie wszystkich kart graficznych zajęłoby całą wieczność, dlatego miejsce w kalendarzu zarezerwowałem wyłącznie dla sprzętów wartych zainteresowania. Wśród najciekawszych konstrukcji autorskich znajduje się chociażby monstrualny MSI GeForce RTX 2080 Gaming X Trio, będący zmodyfikowanym wariantem szalenie popularnych modeli Gaming X, święcących trumfy w generacjach Maxwell i Pascal. Producent zdecydował się rozbudować chłodzenie, które powinno utrzymywać niższe temperatury przy nienagannej kulturze pracy, automatycznie wpływając również na poprawę wydajności. Zobaczmy jakie korzyści względem wersji Founders Edition przyniosły takie zmiany.

Autor: Sebastian Oktaba

Pierwsza iteracja Gaming X Trio zadebiutowała stosunkowo niedawno, ponieważ tajwański producent wprowadził MSI GeForce GTX 1080 Ti Gaming X Trio dopiero jesienią zeszłego roku, chociaż portfolio miał szczelnie wypełnione innymi niereferencyjnymi modelami. Wówczas kolejny 2,5 slotowy behemot wydawał się zupełnie niepotrzebny, jednak najwidoczniej firma potrzebowała w praktyce sprawdzić nowe rozwiązanie, przygotowując zarazem miejsce sukcesorom Lightninga oraz Gaming X, natomiast od premiery architektury Turing wariant z trzema wentylatorami (Tri-Frozr) przejmuje bowiem inicjatywę zostając flagowcem, aczkolwiek chłodzenie konsoliduje charakterystyczne cechy większości poprzednich układów chłodzenia, zamykając wszystko w bardziej agresywnych kształtach doprawionych wielobarwnym podświetleniem. MSI GeForce RTX 2080 Gaming X Trio bezsprzecznie jest konstrukcją monumentalną, świetnie wykonaną oraz dysponującą sporym potencjałem. Głównymi atutami tego potworka są wentylatory TORX 3.0, gigantyczny aluminiowy radiator z sześcioma heat-pipe'ami oraz miedzianą podstawą, dodatkowe chłodzenie pamięci GDDR6, zmodyfikowany laminat, rozbudowana sekcja zasilania i aluminiowy backplate. Urządzenie pracuje także pasywnie do momentu osiągnięcia 60 stopni Celsjusza na rdzeniu (Zero Frozr).

MSI GeForce GTX 1080 Ti Gaming X Trio bezsprzecznie jest konstrukcją monumentalną, świetnie wykonaną oraz dysponującą sporym potencjałem.

GeForce RTX 2080 bazuje na rdzeniu TU-104 stworzonym przy wykorzystaniu 12 nm litografii FFN (FinFET NVIDIA), będącej usprawnioną odmianą 16 nm procesu technologicznego dedykowanego układom graficznym NVIDII, bowiem 7 nm odpowiedniej sprawności jeszcze nie osiągnęło (zwłaszcza przy ogromnych GPU). Miniaturyzacja w wykonaniu Turinga względem Maxwell → Pascal wypada średnio imponująco, jednak NVIDIA wykuła naprawdę solidnych rozmiarów chip graficzny zawierający 13.6 miliarda tranzystorów i mierzący 545 mm². Wewnątrz krzemowego jądra upchnięto 2944 procesory CUDA będące jednostkami cieniującymi, 184 jednostki teksturujące, 64 jednostki renderujące oraz niespotykane wcześniej w rodzinie GeForce: 368 rdzeni Tensor oraz 46 jednostek RT. Pierwsze będące spuścizną architektury Volta odpowiadają za wspomaganie obliczeń m.in. algorytmów sztucznej inteligencji. Drugie - najprościej rzecz ujmując - stanowią wyspecjalizowany dopalacz dla zasobożernej techniki śledzenia promieni, który umożliwi stosowanie tego rozwiązania w czasie rzeczywistym. Obydwa właściwie wykorzystane powinny zapewnić GeForce RTX 2000 gigantyczny wzrost wydajności w renderowaniu zaawansowanych scen trójwymiarowych z użyciem ray tracingu i DLSS.

Test NVIDIA GeForce RTX 2080 - Szybszy od GeForce GTX 1080 Ti

Bazowe taktowanie rdzenia MSI GeForce RTX 2080 Gaming X Trio wynosi 1515 MHz, identycznie jak testowanych na premierę modeli Founders Edition, jednak w trybie GPU Boost 4.0 automatycznie wzrasta do wartości ~1950 MHz, podczas gdy konstrukcja NVIDII notowała 75 MHz niższe wyniki. Rzeczywiste różnice w zegarach okazują się zatem symboliczne, dlatego korzyści z posiadania kozackiej wersji niereferencyjnych trzeba upatrywać w szeroko rozumianej kulturze pracy, ewentualnie potencjale overclockingu zapewnianym przez mocniejsze komponenty oraz wydajniejszy system chłodzenia. Urządzenie posiada oczywiście 8192 MB pamięci GDDR6 na 256-bitowej magistrali o taktowaniu 14 000 MHz, oznaczających przepustowość sięgającą 448 GB/s, niemalże dorównując topowym kartom poprzedniej generacji (GeForce GTX 1080 Ti / Radeon RX Vega 64). Zasilaniem zajmuje się przebudowana dziesięciofazowa sekcja karmiona dwoma 8-pinowymi wtyczkami PCI-Express. Współczynnik TDP wynosi 260W... chwileczkę... został w takim przypadku znacznie podniesiony, ponieważ NVIDIA deklarowała 215W dla wersji referencyjnej oraz 225W dla Founders Edition. Ciekawa sprawa, że zaledwie kilkadziesiąt megaherców robiłoby taką różnice na niekorzyść MSI GeForce RTX 2080 Gaming X Trio. Cóż... wszystko lada chwila wyjdzie w testach. Czas odpalać platformę!

• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• …
• następna ›
• ostatnia »