Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Analiza rynku używanych kart graficznych w czwartym kwartale 2020 roku. Jaką używaną kartę graficzną warto kupić?

Michał Wójcik | 03-02-2021 13:00 |

Założenia analizy i metodologia pobierania danych

Pierwotne założenia tej analizy były zupełnie inne. Nie spodziewaliśmy się tak głębokiej, kolejnej fali wirusa, ani tym bardziej powrotu opłacalności kopania kryptowalut. Pod koniec trzeciego i na początku czwartego kwartału zeszłego roku widzieliśmy to, na co głównie czekaliśmy tworząc tę analizę - gwałtowny spadek cen i przeceny RTX-ów serii 2000. Wówczas wydawało się, że spadają też ceny innych, starszych kart graficznych tuż przed samą prezentacją Ampere oraz w okolicach ich premiery. Na serwisach aukcyjnych i ogłoszeniowych jeszcze przed oficjalnym debiutem nowej generacji zaczęły pokazywać się ogłoszenia o sprzedaży najwyższych modeli kart graficznych poprzedniej generacji nawet za mniej niż połowę ceny sklepowej! Takie widoki były czymś normalnym. Razem z RTX-em 2080 Ti na łeb na szyję spadły ceny praktycznie wszystkich mocniejszych kart graficznych. Spotykaliśmy się nawet z ogłoszeniami, które mówiły aby "nie kupować przestarzałych kart", bo nie warto kiedy za rogiem jest nowa, wydajniejsza generacja.

Analiza rynku używanych kart graficznych w czwartym kwartale 2020 roku. Jaką używaną kartę graficzną warto kupić? [3]

Test NVIDIA GeForce RTX 2080 - Szybszy od GeForce GTX 1080 Ti

Tak niskie poziomy cen byliśmy w stanie obserwować przez dobre dwa, trzy tygodnie. Było to swojego rodzaju nieoczekiwane święto urodzaju dla osób które chciały kupić używaną kartę graficzną. Jednak rynek robił swoje - kiedy coraz więcej osób zaczęło zdawać sobie sprawę, że nie tak łatwo kupić najnowszą kartę graficzną ceny "używek" zaczęły wracać do normy, a nawet poziomów większych niż poprzednio. Pierwotnie planowaliśmy opublikować ten artykuł jako analizę zmian spowodowanych prezentacją nowych architektur układów GPU, jednak sytuacja na rynku jest na tyle dynamiczna, że sami zostaliśmy zaskoczeni ostatnimi zmianami. Okazuje się, że największym ich powodem jest kolejny boom cen kryptowalut i związana z tym opłacalność "kopania" kryptowalut przy pomocy kart graficznych. Wszędzie tam, gdzie pojawiają się łatwe do zarobienia pieniądze, rośnie też krąg zainteresowanych potencjalnym zyskiem, a w tej branży nawet stosunkowo wąska społeczność aktywnych użytkowników potrafi wygenerować zapotrzebowanie niemożliwe do zaspokojenia. To z kolei wpływa na ceny. Analiza rynku używanych kart graficznych w czwartym kwartale 2020 roku. Jaką używaną kartę graficzną warto kupić? [4]

Test AMD Radeon RX 5700 XT - Konkurent GeForce RTX 2060 SUPER

Cena na wykresach to średnia pięciu najtańszych ofert z najpopularniejszego serwisu aukcyjnego w Polsce. W średnią wliczają się karty sprawne od znanych marek, takich jak np. MSI, ASUS, Gigabyte. Omijamy oferty niekompletne, niemarkowe, karty uszkodzone i tym podobne. Nie sprawdzaliśmy cen na innych serwisach ogłoszeniowych, ale pobieżna weryfikacja utwierdziła nas w przekonaniu, że uczciwe oferty rzadko kiedy będą istotnie tańsze. Od czasu zapowiedzi serii RTX 3000, a więc od września 2020, notujemy ceny używanych kart graficznych. Chcieliśmy skupić się na trzecim kwartale jako okresie bogatym w premiery nowych kart graficznych, a żeby mieć dane porównawcze zaczęliśmy pobierać dane nieco ponad miesiąc wcześniej. Nadal jednak w analizie będziemy koncentrować się na Q3-Q4 2020, gdyż sytuacja w tym czasie okazała się być najciekawsza. Dzięki zebranym danym chcieliśmy pokazać i przeanalizować reakcje rynku używanych GPU na premierę różnych kart graficznych serii RTX 3000 i RX 6800 jednak ostatnie dynamiczne zmiany w tym segmencie komponentów uczyniły tę obserwację jeszcze ciekawszą. 

Analiza rynku używanych kart graficznych w czwartym kwartale 2020 roku. Jaką używaną kartę graficzną warto kupić? [5]

Test NVIDIA GeForce RTX 2080 Ti - Turing nowym królem wydajności

Analizy i danych nie należy traktować jako zbioru skończonego i nieomylnego wyznacznika, a jedynie jako wskazówkę, próbę wyznaczenia średniej. Nie śledzimy wszak wszystkich ofert rynkowych, ani nawet nie wyczerpujemy listy dostępnych platform sprzedaży online, dlatego nie możemy twierdzić, że są to dane ostateczne - na pewno zdarzają się odstępstwa od uśrednionych cen. Uważamy jednak, że wyjątki potwierdzają regułę, a taka reprezentacja wycinka rynku daje spójny widok trendu i dobry obraz istotnych zmian. Na pewno jest też nad czym pracować, jeżeli chodzi o metodologię. Zwiększenie próby danych oraz bardziej regularne odczyty na pewno nieco zmieniłyby wykres. Jeżeli takie analizy spotkają się z Waszym zainteresowaniem to z biegiem czasu będziemy usprawniać sposób w jaki pobieramy dane. Nie będziemy jednak skupiać się tylko na tych najdroższych konstrukcjach, przeanalizujemy także karty graficzne ze średniej i niższej półki, a nawet z kilku poprzednich generacji. Dzięki temu będziemy mieć ogląd na sytuację rynkową w dość dużym wycinku i będziemy mogli przeanalizować jakie czynniki miały największy wpływ na dynamikę cen.

Analiza rynku używanych kart graficznych w czwartym kwartale 2020 roku. Jaką używaną kartę graficzną warto kupić? [6]

Test NVIDIA GeForce RTX 2070 - Szybszy od GeForce GTX 1080?

Warto też mieć na uwadze, że rynek kart używanych cechuje się znacznie większą zmiennością i podatnością na czynniki zewnętrzne, jak właśnie zapowiadana premiera nowych układów. Sprzedający może opuszczać cenę z dnia na dzień, jeżeli zależy mu na czasie lub podnosić kiedy jest wielu potencjalnych chętnych. W przypadku komponentów nowych takie „promocje” są na pewno rzadziej spotykane, a ceny stabilniejsze w długiej perspektywie, co przekłada się na mniej poszarpane dane. Ponadto dla ofert nowych, z renomowanych sklepów, stosunkowo łatwo jest śledzić cenę, a nawet zautomatyzować proces śledzenia cen – można to zaobserwować w niektórych porównywarkach. My na tę chwilę musimy posiłkować się ręcznym sprawdzaniem, choć szukamy też metod automatyzacji tego procesu.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 158

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.