Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test smartfona LG G6 - Smartfon wywołujący szeroki uśmiech

LG G6 - Aparat i kamera

Tutejsza aplikacja aparatu zdecydowanie zalicza się do tych bardziej rozbudowanych. Generalnie oceniam ją bardzo dobrze, choć nie jest idealna. Tryb podstawowy straszy niestety nieco ilością ikon, nie zawsze czytelnych i dobrze dobranych. Przykładowo mamy skrót do zmiany aparatu, choć to samo można zrobić prostym gestem przeciągnięcia palcem w dowolną stronę, podczas gdy przycisk do włączania i wyłączania trybu HDR schował się głęboko w ustawieniach. Sens i logika? Nie dostrzegam. Dobrze, że przynajmniej zaimplementowano wygodny przełącznik między standardowym i szerokokątnym obiektywem. Olbrzymim plusem są natomiast tutejsze tryby profesjonalne - jeden dla zdjęć, drugi dla wideo. Wyświetlają szereg praktycznych informacji, a wszelkie opcje są zaraz pod ręką. Ciekawy jest również tzw. aparat kwadratowy, który robi zdjęcia o proporcjach 1:1, a wolne miejsce na ekranie wykorzystuje np. na podgląd ostatniej fotografii lub żeby wyświetlić sobie ściągę, kiedy chcemy powtórzyć jakieś ujęcie. Pochwalam za próbę twórczego wykorzystania nietypowego wyświetlacza, ale tak na dobrą sprawę nie widzę tutaj zbyt wielu praktycznych zastosowań dla ludzi, którzy nie są uzależnieni od social media. Według mnie znacznie lepsze rezultaty można osiągnąć korzystając z widoku rolki aparatu, którego możemy używać przy dowolnych proporcjach ekranu, i który daje podgląd do kilku ostatnich fotografii. Jeśli chodzi o inne dostępne tryby, to dostępna jest Panorama, Panorama 360, Jedzenie, Popout, Snap, Zwolnione tempo i poklatkowo. Ogólnie aplikację oceniam dobrze, dzięki mnogości funkcji i dopracowanym trybom profesjonalnym jest jedną z moich ulubionych, jednak wiele rzeczy można w niej jeszcze poprawić.

Test smartfona LG G6 - Smartfon wywołujący szeroki uśmiech [22]

Test smartfona LG G6 - Smartfon wywołujący szeroki uśmiech [23]

Test smartfona LG G6 - Smartfon wywołujący szeroki uśmiech [24]

Z tyłu urządzenia znajdziemy dwa sensory Sony IMX 258 o rozdzielczości 13 MP. Jeden z nich stanowi serce głównego aparatu i oferuje optykę f/1,8 oraz optyczną stabilizację obrazu. Drugi chowa się za szerokokątnym obiektywem f/2,4. W obydwu wypadkach jest to jednak IMX 258, czyli sensor, który częściej będzie nam dane znaleźć w urządzeniach z niższej półki niż flagowcach. Zabrakło także laserowego autofocusa znanego z poprzednika; do dyspozycji mamy wyłącznie detekcję fazy. Jeśli ktoś w tym miejscu zaczął mieć obawy, że zastosowany sensor może powodować problemy, to z przykrością muszę przyznać, że ma rację. Zanim jednak o problemach tutejszego aparatu, to muszę przyznać, że LG i tak odwaliło kawał dobrej roboty biorąc pod uwagę zastosowaną matrycę. Wykonane z pomocą G6 zdjęcia mogą pochwalić się żywymi barwami oraz wysokim kontrastem. Rejestrowanych jest także dużo detali. Pod tym względem wrażenie na tle konkurencji robią szczególnie dalsze plany. Tu jednak zaczynają się także pierwsze problemy aparatu. Producent zdecydował się wykorzystać agresywny filtr odszumiający, który daje o sobie znać także w ciągu dnia. W ramach przeciwwagi dla niego fotografie poddawane są silnemu wyostrzaniu. W efekcie na większości widocznych na fotografiach krawędzi pojawiają się charakterystyczne schodki, a cienie przypominają mozaikę za sprawą redukcji szumów. Efekt może nie jest zły, a już na pewno robi wrażenie biorąc pod uwagę matrycę, ale konkurencja jest silna. LG niestety przegrywa z nią wyraźnie. Nie podobała mi się także praca tutejszego autofocusa, któremu bardzo często musiałem ręcznie wskazywać punkt ostrości. Wreszcie ostatnią bolączką jest zauważalnie węższe niż u konkurencji pole widzenia na standardowym obiektywie. Na plus na pewno obecność automatycznego trybu HDR, który w trybie podstawowym włącza się sam w zależności od potrzeb. Działa to podobnie jak we flagowcach Samsunga, jednak w LG polecam obchodzić się z nim bardziej ostrożnie, ponieważ efekty wychodzą zwykle mniej realistyczne. Wreszcie wisienką na torcie jest tryb szerokokątny, dzięki któremu uchwycimy na zdjęciach znacznie szersze pole widzenia. Wygląda to naprawdę spektakularnie, szczególnie w połączeniu z trybem HDR. Jakość robionych w ten sposób fotografii jest jednak o wiele niższa, a ponadto w tym trybie zabrakło autofocusa, więc traktowałbym go raczej jako miły dodatek, a nie praktyczne narzędzie.

Test smartfona LG G6 - Smartfon wywołujący szeroki uśmiech [25]

Test smartfona LG G6 - Smartfon wywołujący szeroki uśmiech [26]

Test smartfona LG G6 - Smartfon wywołujący szeroki uśmiech [27]

Test smartfona LG G6 - Smartfon wywołujący szeroki uśmiech [28]

Test smartfona LG G6 - Smartfon wywołujący szeroki uśmiech [29]

Test smartfona LG G6 - Smartfon wywołujący szeroki uśmiech [30]

Test smartfona LG G6 - Smartfon wywołujący szeroki uśmiech [31]
Tryb HDR

Test smartfona LG G6 - Smartfon wywołujący szeroki uśmiech [36]
Tryb szerokokątny

Test smartfona LG G6 - Smartfon wywołujący szeroki uśmiech [32]
Zdjęcie z diodą doświetlającą

Pozytywnie zaskoczyła mnie jakość nocnych zdjęć. Robione w takich warunkach fotografie są dobrze doświetlone i zachowują całkiem dużo szczegółów. Nie jest jednak idealnie. Kolory tracą na nasyceniu, a filtr odszumiający daje o sobie znać o wiele bardziej niż w przypadku fotografii za dnia, co jest w sumie całkiem oczywiste. Trzeba jednak pamiętać, że ostre zdjęcia będą się z tego powodu na zbliżeniach wydawały nieco rozmyte. Co jednak ciekawe, zdarzyła mi się kilkukrotnie sytuacja, kiedy zdjęcia wyglądały jakby filtr nie zadziałał w ogóle, a cały obraz wyglądał jak przepuszczony przez filtr typu ziarno. Średnio radził sobie również autofocus. Co prawda nigdy nie doszło do tego, że w ogóle nie potrafił poradzić sobie ze złapaniem ostrości, jednak zbiera się do tego zbyt wolno jak na tę półkę i bardzo często trzeba go ręcznie korygować. Mimo to z jakości nocnych zdjęć jestem zadowolony, a biorąc ze sobą na nocny wypad nie musimy się martwić, że nas zawiedzie. Nieco gorzej wygląda sytuacja z szerokokątnym obiektywem, jednak nawet tutaj różnica w jakości nie jest dramatyczna.

Próbki w oryginalnej rozdzielczości:

Test smartfona LG G6 - Smartfon wywołujący szeroki uśmiech [nc7]

Test smartfona LG G6 - Smartfon wywołujący szeroki uśmiech [nc8]

Przednia kamerka ma rozdzielczość 5 MP i nie wyposażono jej w autofocus, ale za to posiada tryb szerokokątny. Nie jest zła, ale nie zachwyca. Kolory są oddane nieźle, ilość detali jest do zaakceptowania, choć ponownie daje o sobie znać agresywne odszumianie, przez co obraz jest lekko rozmyty. Świetnie sprawdza się natomiast tryb szerokokątny, który w przypadku obiektywu na froncie nie powoduje degradacji, natomiast pozwala zmieścić w kadrze znacznie więcej elementów. Jeśli jednak porównać to z konkurencją, szczególnie tą posiadającą autofocus, to naprawdę wypada to biednie. Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że LG w tej generacji po prostu odpuściło rywalizację w kategorii foto, a szkoda.

Test smartfona LG G6 - Smartfon wywołujący szeroki uśmiech [34]

Test smartfona LG G6 - Smartfon wywołujący szeroki uśmiech [35]

Test smartfona LG G6 - Smartfon wywołujący szeroki uśmiech [33]
Selfie w trybie szerokokątnym

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 31

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.