TOP 10 nieudanych pecetowych innowacji. Oto lista rozwiązań, które nie mają dziś racji bytu

TOP 10 nieudanych pecetowych innowacji - akceleratory PhysX

Wyobraźcie sobie istnienie dodatkowego, fizycznego układu np. do ray-tracingu. Takiego, którego zwyczajnie wpina się do płyty głównej do gniazda PCI, a później współpracuje on z kartą graficzną. Brzmi ciekawie, prawda? Cóż, może i tak, ale nie bez przyczyny nikt jeszcze nie wpadł na pomysł takich urządzenia... Nie tak dawno firma Ageia Technologies sądziła, że idea dodatkowego akceleratora wspomagającego grafikę ma sens. Mowa tutaj akurat o układach PhysX odpowiedzialnych za dodatkowe obliczenia fizyki, które miały sprawiać, by gry wyglądały bardziej realistycznie. Choć swego czasu takie karty rozszerzeń były dosyć często widywane i pojawiały się w ofertach wielu uznanych firm, problemów z nimi było jednak co niemiara. 

NVIDIA PhysX 5.0 - nowy pakiet narzędzi do tworzenia fizyki w grach

Akceleratory PhysX były stosunkowo drogie, liczba gier obsługająca technologię PhysX była niezbyt długa, same efekty w gruncie rzeczy raczej nie zachwycały graczy, a do tego dochodziły spadki wydajności powodowane zbyt nadmiernym obciążeniem procesora. Do ideału brakowało więc sporo. Jasne było zatem, że typu akceleratory nie mają racji bytu. Sama technologia nie została jednak zapomniana. W 2008 roku NVIDIA wykupiła firmę Ageia Technologies, a technika PhysX była później obsługiwana wyłącznie przez karty GeForce, które z kolei same zaczęły być już odpowiedzialne za stosowne obliczenia dotyczące efektów fizyki. Dopiero później zaczęły pojawiać się gry robiące faktyczny użytek z tej technologii. Za najlepsze przykłady uznaje się dziś np. pierwszą część Borderlands, Mirror's Edge czy Metro 2033.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• 11
• następna ›
• ostatnia »