Test SteelSeries Apex M500 - klasyczna klawiatura mechaniczna
- SPIS TREŚCI -
- 1 - SteelSeries Apex M500 - Szczypta historii i pierwsze wrażenia
- 2 - Słowniczek pojęć i charakterystyka przełączników (FAQ)
- 3 - Platforma testowa do urządzeń peryferyjnych
- 4 - SteelSeries Apex M500 - Budowa i wyposażenie
- 5 - SteelSeries Apex M500 - Oprogramowanie SteelSeries Engine 3
- 6 - SteelSeries Apex M500 - Testy syntetyczne i praktyczne
- 7 - Podsumowanie - Turniejowa kondycja czy zadyszka w przedbiegach?
Podsumowanie - Turniejowa kondycja czy zadyszka w przedbiegach?
Ogólnie rzecz biorąc, SteelSeries Apex M500 przypadł mi do gustu. Jego prostota wykonania i pełnoprawny układ ANSI, pozwalający na multum modyfikacji, jest czymś, czego ostatnio nieco brakowało na polskim rynku. Poza tym, najmocniejszą stroną tej klawiatury jest zdecydowanie jej software. SteelSeries Engine 3 zapewnia intuicyjną obsługę, niespotykaną nigdzie indziej ilość opcji powtórzeń makr, natychmiastowe przełączanie profili (którym można przyporządkować po kilka aplikacji naraz) oraz nieograniczoną ilość tych ostatnich. Szkoda tylko, że Menedżer Makr dość często się wykrzacza, ponieważ poza tym należy do czołówki narzędzi tego typu. Nie mówiąc już o ilości funkcji, które możemy przyporządkować do klawiszy. Poza tym, ukłon należy się za wybór przełączników - w końcu MX Redy uznawane są za jedne z najlepszych switchy do gier. Zganić konstrukcję trzeba niestety za niepełne NKRO. Nie obraziłbym się również na wymianę przełączników na Czerwone Kailh, gdyby zaopatrzone zostały w diody RGB - cena zapewne pozostałaby ta sama.
Bądźmy szczerzy - pomimo świetnego oprogramowania SteelSeries Engine 3 nie usprawiedliwia ono tak wysokiej ceny klawiatury. Gdyby Apex M500 kosztował 100 zł mniej, stanowiłby o wiele lepszy kąsek.
Właśnie, najważniejszy powód, przez który nie mogę wręczyć Apexowi M500 rekomendacji, to zawyżona cena. Na rynku od lat gości wiele porównywalnych modeli m.in.: CM Storma (teraz Cooler Master), m. in. QuickFire TK z połączoną sekcją klawiszy edytora i blokiem numerycznym. Ozone Strike Pro jako pełnowymiarowa podświetlana konstrukcja również stanowi lepszą alternatywę, bo jest tańsza. Qpad MK-50 (choć teraz już trudno dostępny) oraz MK-70 podobnie - można je dostać za mniejszą kwotę. Nawet model MK-85 w wersji MX Red, zaopatrzony w hub USB i porty audio, kosztuje porównywalne pieniądze. Nie wspominając, że oba modele posiadają podkładki pod nadgarstki. Bądźmy szczerzy - pomimo świetnego oprogramowania SteelSeries Engine 3 nie usprawiedliwia ono tak wysokiej ceny klawiatury. Gdyby Apex M500 kosztował 100 zł mniej, stanowiłby o wiele lepszy kąsek. Żeby obniżyć cenę, sugerowałbym odejście od Cherry na rzecz switchy Kailh, ewentualnie Gateron lub wymianę diod na RGB. Jeśli zmiana nie wchodzi w grę, dobrym pomysłem byłoby także rozszerzenie oferty o kolejne przełączniki, dorzucenie podkładki pod nadgarstki i huba USB/audio.
SteelSeries Apex M500
Cena: ~530 PLN
|
Sprzęt do testów dostarczyła firma:
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- SPIS TREŚCI -
- 1 - SteelSeries Apex M500 - Szczypta historii i pierwsze wrażenia
- 2 - Słowniczek pojęć i charakterystyka przełączników (FAQ)
- 3 - Platforma testowa do urządzeń peryferyjnych
- 4 - SteelSeries Apex M500 - Budowa i wyposażenie
- 5 - SteelSeries Apex M500 - Oprogramowanie SteelSeries Engine 3
- 6 - SteelSeries Apex M500 - Testy syntetyczne i praktyczne
- 7 - Podsumowanie - Turniejowa kondycja czy zadyszka w przedbiegach?