Test smartfona HTC U23 pro - wielki powrót legendy, a może nieudana próba grania na nostalgii? My już znamy odpowiedź

HTC U23 pro - Ekran

Smartfon HTC U23 pro otrzymał 6,7-calowy wewnętrzny wyświetlacz OLED wyróżniający się rozdzielczością 1080 x 2400 pikseli (20:9, zagęszczenie ~393 ppi) i już domyślnie wybraną częstotliwością odświeżania 120 Hz, choć osoby liczące na dłuższy czas pracy na baterii mogą jeszcze wybrać tryby 60 lub 90 Hz. Całość pokryta jest powłoką Corning Gorilla Glass Victus, która powinna zadbać o ochronę panelu przez zarysowaniami. Zdecydowanie nie jest to najjaśniejszy wyświetlacz OLED na rynku - wszystko wskazuje na to, że jest w stanie zagwarantować luminację do ok. 700 nitów. Obsługa smartfona w czasie słonecznego dnia powinna być jednak możliwa.

W menu dotyczącym wyświetlacza znajdziemy typowe opcje, które dostępne są również w innych smartfonach. Jesteśmy w stanie włączyć always-on-display (w podmenu Ekran blokady), wybrać inną częstotliwość odświeżania, a także dostosować kolory. Jak się okazuje, producent zapewnia jedynie trzy opcje: Naturalne, Wzmocnione oraz Adaptacyjne. Warto zwrócić uwagę, że nie ma tu żadnych dodatkowych ustawień, a więc użytkownik nie ma możliwości zabawy suwakiem wedle własnych potrzeb. Należy więc zaufać, że przedstawione ustawienia okażą się wystarczające dla zwykłych konsumentów i profesjonalistów.

Czas na konkrety, a konkretniej mówiąc testy wykonywane przy pomocy kolorymetru X-rite i1 DisplayPro. Test ów wykazuje, na ile wyświetlane przez smartfon kolory pokrywają paletę barw sRGB. W przypadku urządzenia HTC U23 pro wykonano go dwukrotnie - przy domyślnych ustawieniach ekranu Naturalne oraz w trybie Wzmocnione. Testy 6,7-calowego panelu zwróciły następujące dane...

...które jasno dają do zrozumienia, że testowane przez nas urządzenie wypada po prostu bardzo  mizernie pod względem odzworowania barw. Średnie odchylenie ΔE na poziomie 3,51 to wynik grubo poniżej normy. Należy podkreślić, że lepsze rezultaty zapewniają wyświetlacze znacznie tańszych modeli. Jak widać poniżej, w zasadzie nie ma koloru, co do którego odwzorowania można nie mieć żadnych wątpliwości. Nawet testowany przez nas niedawno pancerny model Blackview BV8900 wypadł w tej kategorii bardziej zadowalająco (jasne, ma on ekran IPS, a nie OLED, ale mimo wszystko...). Jak można było się spodziewać, po włączeniu trybu Wzmocnione jest tylko gorzej. Tym bardziej szkoda więc, że w opcjach nie znajdziemy funkcji pozwalającej na dostosowanie barw wedle własnego uznania.

Co jeszcze można dodać w kwestii głównego ekranu nowego modelu HTC? Cóż, niestety niewiele dobrego. Nie dość, że to ogólnie bardzo podstawowy panel OLED, to jeszcze szwankuje w nim czujnik światła odpowiadający za automatyczną regulację luminacji wyświetlacza. Działa z niewielkim opóźnieniem i bardzo skokowo reaguje na zmianę warunków, w których przebywa użytkownik. Warto dodać, że omawiany ekran nie posiada wbudowanego czytnika linii papilarnych, a to oznacza, że ekran odblokowujemy za pomocą czytnika w przycisku zasilania. I jego działania też trzeba się przyczepić, bo cały proces trwa ok. sekundę, a więc bardzo długo. Być może wynika to z mozolnego oprogramowania, jednak wiele tańszych telefonów można przecież odblokować niemal błyskawicznie. Nie pomaga też fakt, że cały przycisk jest nieco schowany wewnątrz ramki. Moim zdaniem byłoby wygodniej, gdyby był wyraźnie wyczuwalny pod palcem.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• następna ›
• ostatnia »