Test procesora ARM Apple M2 w laptopie MacBook Pro 13. Konfrontujemy drugą generację ARM z Apple M1, M1 Pro i M1 Max

Test wydajności procesora Apple M2 - podsumowanie

Procesor Apple M2 w porównaniu do pierwszej generacji, praktycznie w każdym teście wydajności (wyjątkiem o dziwo jest Adobe After Effects, gdzie MacBook Pro 13 z M2 jest nieco słabszy od poprzednika - prawdopodobnie ma to związek z obecnością na pokładzie tylko 8 GB pamięci RAM) osiąga lepsze rezultaty od ARM M1. Trudno jednak powiedzieć o jednolitych różnicach pomiędzy obydwoma układami, bowiem finalne wyniki są uzależnione od konkretnych programów czy gier. W przypadku wydajności jednego wątku, nowy układ ARM M2 oferuje średnio kilka procent lepsze rezultaty (w granicach około 7%, dokładniej mówiąc). Nie jest to duża różnica, tym bardziej że zegary dla obciążonego jednego rdzenia podniesiono do 3,5 GHz w porównaniu do 3,2 GHz z poprzedniej generacji. Trudno tutaj zatem mówić o zauważalnym wzroście IPC, ale z drugiej strony M2 jest tylko lekkim odświeżeniem, a nie kompletnie przebudowanym układem ARM - na większe zmiany powinniśmy liczyć w przypadku generacji M3 lub jakkolwiek producent ją nazwie. W przypadku testów wielowątkowych wyniki nie są wyższe niż te kilkanaście procent w najbardziej optymistycznych scenariuszach. Nieco większe różnice widzimy w przypadku układu graficznego, tym razem wyposażonego w 10 rdzeni, a nie 8. Jedynym testem, w którym GPU faktycznie pokazuje pazura, jest benchmark Unigine Valley w rozdzielczości Full HD, gdzie najwyraźniej układ graficzny nie jest jeszcze hamowany przez przepustowość pamięci. W tym scenariuszu, Apple M2 potrafiło wyprzedzić nawet układ M1 Max z 32 rdzeniami GPU. Jednak w 1440p układ graficzny mocno zleciał w dół, poniżej poziomu M1 Pro, co z pewnością ma już związek ze zbyt niską przepustowością RAM. Widać tutaj jednak potencjał i jestem bardzo ciekawy, jak wydajność będzie się prezentować w procesorach M2 Pro oraz M2 Max (a może i M2 Ultra, o ile takowy powstanie), gdzie konfiguracja pamięci RAM będzie dużo bardziej rozbudowana. Generalnie pod względem wydajności względem M1 mamy pewną ewolucję, ale o rewolucji nie ma z pewnością mocy. O ile jednak wydajność wypada nawet nieźle, tak laptopy z ARM M2 mają inny problem...

Apple M2 wprawdzie oferuje nieco wyższą wydajność od poprzednika, jednak obecny notebook MacBook Pro 13 boryka się z zauważalnym throttlingiem przy dłuższym użytkowaniu oraz ze skrajnie wysokimi temperaturami. Podobny problem dotyczy także nowego MacBooka Air 2022.

Laptop Apple MacBook Pro 13 z Apple M2 kupisz w sklepie x-kom

Chodzi oczywiście o temperatury, bowiem zarówno Apple MacBook Pro 13 2022 jak również nowy MacBook Air 2022 borykają się ze sporymi problemami z wydajnością. W przypadku testowanego tutaj MacBooka Pro 13 doprowadza to do bardziej widocznego throttlingu przy dłuższym obciążeniu. Nie było to zauważalne ani w M1, ani w M1 Pro/Max. Tutaj jednak w parze z throttlingiem idą naprawdę ekstremalnie wysokie temperatury, sięgające w Cinebenchu R23 nawet 107 stopni Celsjusza. Trudno powiedzieć jaki jest powód tak złych wyników, tym bardziej że ten sam laptop testowany z ARM M1 podczas wygrzewania miał znacznie niższe temperatury. Pod tym względem pojawiają się duże obawy o to, jak poradzą sobie kolejne urządzenia, korzystające już z mocniejszych procesorów Apple M2 Pro i M2 Max. Pozostaje mieć nadzieję, że producent poświęci więcej czasu tym problemom, bowiem na chwilę obecną wygląda to naprawdę fatalnie. Przynajmniej tyle, że nie cierpi specjalnie wydajność na zasilaniu akumulatorowym, gdzie spadki są praktycznie niezauważalne (choć z drugiej strony ogniwo wyczerpuje się zauważalnie szybciej od tego samego laptopa z układem ARM M1). Za wypożyczenie notebooka Apple MacBook Pro 13 z Apple M2 serdecznie dziękujemy sklepowi x-kom.

• « pierwsza
• ‹ poprzednia
• …
• 23
• 24
• 25
• 26
• 27
• 28
• 29
• 30
• 31