Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

Test Dying Light: The Beast PC oraz PlayStation 5 Pro. Jakość technik NVIDIA DLSS 4, AMD FSR 4 oraz Intel XeSS 2 plus Frame Generation

Damian Marusiak | 26-09-2025 08:00 |

Test Dying Light: The Beast - Podsumowanie

Dying Light: The Beast na tle wielu innych produkcji z tego roku odznacza się wyjątkowo dobrym stanem technicznym, dzięki czemu grę odpalimy nawet na słabszych kartach graficznych. Z drugiej strony, moim zdaniem, tytuł ten nie prezentuje się jakoś specjalnie zachęcająco pod względem wizualnym. Gra Techlandu lepiej broni się warstwą artystyczną aniżeli technologiczną. Oczywiście obecnie mówimy wyłącznie o oprawie bazującej na rasteryzacji, jako że Ray Tracing wciąż nie został dodany (czyżby większe problemy niż początkowo sądzono?). Jeśli nie wystarcza Wam czysta wydajność lub nie jesteście usatysfakcjonowani jakością domyślnego rozwiązania TAAU, którego wyłączyć nie można, wówczas z pomocą przychodzą techniki upscalingu AI. Począwszy od tego testu w naszych porównaniach dostępny jest także FSR 4, dzięki czemu rywalizacja z DLSS 4 nabrała kolorytu. Najnowsza wersja techniki AMD prezentuje się bardzo dobrze, i podobnie jak DLSS 4, praktycznie w każdym scenariuszu wypada lepiej niż natywna rozdzielczość plus TAAU (choć duża w tym "zasługa" marnego TAAU). Zatem ze swojej strony, w zależności od tego z jakiej karty korzystacie (NVIDIA GeForce RTX lub AMD Radeon RX 9000), rekomendujemy wybór DLSS 4 lub FSR 4. Dostaniecie lepszą jakość obrazu plus do tego wyższą wydajność. Dodatkowo można pokusić się o dołożenie generatora klatek, który jeszcze bardziej zwiększy uczucie płynności, zwłaszcza względem natywnej rozdzielczości plus TAAU. W przypadku opóźnień, te są większe w porównaniu do wykorzystania samego skalowania bez FG, ale jednocześnie niższe niż dla natywnej rozdzielczości.

Dying Light: The Beast na PC oferuje dostęp do kilku technik skalowania, jednak zdecydowanie najlepsze rezultaty otrzymamy po włączeniu NVIDIA DLSS 4 oraz AMD FSR 4 - ich jakość w wielu miejscach jest porównywalna.

Test Dying Light: The Beast PC oraz PlayStation 5 Pro. Jakość technik NVIDIA DLSS 4, AMD FSR 4 oraz Intel XeSS 2 plus Frame Generation [nc1]

Ciekawe jest także bezpośrednie zestawienie ze sobą technik AMD FSR 4.0.2 oraz FSR 3.1.5. Różnica jest jak dzień i noc, gdzie otwarta wersja rozwiązania nie jest w stanie w żadnym aspekcie konkurować z nowszym, opartym na uczeniu maszynowym skalowaniu. Nic zatem dziwnego, że AMD w końcu poszło w tym kierunku, choć szkoda że tak późno. Konsolowe wydanie Dying Light: The Beast tym bardziej mnie nie urzekło. W momencie testowania, na konsoli PlayStation 5 (Pro) dostępne były tryby Quality oraz Performance, przy czym ten drugi odznacza się wyraźnie gorszą szczegółowością i bardzo mocnym rozmazaniem obrazu. Z kolei tryb Quality, choć jest ogólnie dużo lepszy wizualnie, cechuje się płynnością rzędu 30 klatek na sekundę, co w tej produkcji skutkuje mało responsywną rozgrywką.

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 76

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.