Galaxy S26

Można odnieść wrażenie, że firma Samsung powoli wychodzi na prostą ze swoimi autorskimi układami Exynos. Po dosyć sporej obsuwie model Exynos 2500 w końcu ujrzał światło dzienne i trafił już na pokład nowego Galaxy Z Flipa7. Co więcej, na kolejny chip o wysokiej wydajności raczej nie będziemy musieli czekać. W sieci pojawiła się już jego specyfikacja, a ponadto mamy już pierwsze wyniki wydajności układu GPU.

Do tej pory każda kolejna premiera flagowców Samsunga z linii Galaxy S była szczególnie ważnym wydarzeniem nie tylko z powodu prezentacji nowych urządzeń. Za każdym razem zapoznawaliśmy się także z nową odsłoną nakładki One UI oraz wszystkimi jej funkcjami, które dopiero potem sukcesywnie trafiały na kolejne smartfony tego producenta. Dziś wychodzi na jaw, że Samsung chce nieco zmienić tę strategię. O czym konkretnie jest mowa?

Tegoroczna rodzina smartfonów Samsung Galaxy S25 raczej nie zapisze się złotymi zgłoskami w historii. Wielu internautów narzeka na brak wyraźnych zmian w porównaniu do poprzedników i zwyczajną stagnację w ofercie. Nawet debiutujący niedawno ultracienki model z dopiskiem Edge wcale poprawił sytuacji, bowiem okazał się jedynie drogą ciekawostką ze śmiesznie małą baterią. Nic dziwnego, że przyszłoroczna seria Galaxy S26 będzie się nieco różnić.

Samsung intensywnie pracuje nad swoim najnowszym mobilnym procesorem. Firma wprowadza znaczące zmiany w architekturze swoich chipów, odchodząc od sprawdzonych rozwiązań na rzecz nowego podejścia. Pierwsze wyniki testów publikowane przez leaksterów sugerują, że nadchodzący procesor może zaskoczyć branżę, a także użytkowników swoimi możliwościami, szczególnie w kontekście rywalizacji z najbardziej zaawansowanymi układami konkurencji.