Zgłoś błąd
X
Zanim wyślesz zgłoszenie, upewnij się że przyczyną problemów nie jest dodatek blokujący reklamy.
Błędy w spisie treści artykułu zgłaszaj jako "błąd w TREŚCI".
Typ zgłoszenia
Treść zgłoszenia
Twój email (opcjonalnie)
Nie wypełniaj tego pola
.
Załóż konto
EnglishDeutschукраїнськийFrançaisEspañol中国

SteelSeries Siberia 840 - bezprzewodowy zestaw słuchawkowy

veloC | 18-08-2016 16:00 |

Skoro były dobre, to po co je ulepszać? Niekoniecznie...

Pamiętacie, gdy we wstępie wspominałem o paru szczegółach, różniących prezentowany model od jego starszej siostry? Jednym z nich jest cena, w dodatku dość spora... wręcz zaporowa. Producent za Siberię 840 życzy sobie 350 Euro, co nad Wisłą oznacza około 1500 zł. SteelSeries H Wireless, o których rozpisał się Sebastian jeszcze w 2014., kosztowały niedługo po premierze okrągłe 1000 zł, co, pomimo nadal dość wysokiego pułapu cenowego, w porównaniu do recenzowanego przeze mnie modelu stanowi znacznie niższą kwotę. Zresztą, sprawdźcie sami - Allegro może nie jest w tym przypadku najlepszym przykładem, bowiem tamtejsze ceny wyznaczają nowy poziom absurdu, jednak sklep X-Kom.pl oferuje Siberię 800 w cenie premierowej. Buszując po największym w Polsce portalu aukcyjnym, uważajcie na "okazje" za 500 zł, bowiem takie oferty nie uwzględniają transmitera w zestawie, co efektywnie kastruje Siberię 800 z bezprzewodowości. Dlaczego mówię wam o starszym modelu, skoro przedmiotem publikacji jest ten z czterdziestką w nazwie? Widzicie, zakup nowego headsetu SteelSeries jest kwestią bardzo dyskusyjną, bowiem oferuje tylko kilka dodatkowych funkcji względem swojego poprzednika. W mojej prywatnej ocenie wygoda posiadania połączenia Bluetooth, dzięki któremu, słuchając muzyki przez komputer lub grając, odbierzemy nadchodzące połączenie, nie jest warta dopłaty 500 zł. Jeśli jednak kogoś przekonuje taki bajer, który, muszę przyznać, jest dość wygodny, może zastanowić się nad kupnem. Pod względem możliwości podpięcia tylu rodzajów źródeł headset faktycznie robi wrażenie. Dzięki portowi Share, nasza druga połowa (lub kolega) ma możliwość obejrzenia z nami filmu... żartuję, powinniście do tych celów używać głośników, chyba że w pokoju dalej śpi dziecko, które właśnie jakimś cudem usnęło. Najbardziej jednak spodobała mi się w nim funkcja LiveMix, wyciszająca dźwięki z gry lub puszczony w tle utwór, gdy ktoś próbuje do mnie mówić przez TeamSpeak. Byłaby idealna, gdyby nie szum statyczny, towarzyszący połączeniu przez kabel USB. Co prawda można się go pozbyć, ale wtedy musielibyśmy odmówić sobie opcji LiveMix. Albo rybka albo akwarium.

Zestawu słuchawkowego SteelSeries Siberia 840 nie można nazwać muzykalnym, jednak dzięki przyzwoitemu pozycjonowaniu i mikrofonowi całkiem nieźle sprawdzi się w grach.

SteelSeries Siberia 840 - bezprzewodowy zestaw słuchawkowy [26]

Zabrakło mi w Siberia 840 funkcji aktywnego tłumienia hałasów z zewnątrz - uważam, że headset za te pieniądze powinien ją oferować w standardzie. Jeśli chodzi o nagrywanie dźwięku, nie widziałem lepszego pod względem konstrukcyjnym mikrofonu. Plastyczny, lecz zachowujący swój kształt, a do tego chowający się w lewej muszli pałąk jest naprawdę wygodny. Jakością nie grzeszy, ponieważ wyprzedza go kosztujący 24 zł Zalman ZM-MIC1, ale gwarantuje, że rozmówcy usłyszą nas na czacie głosowym. Muszlom do ideału brakuje głębszych gąbek, bowiem obecne sprawiają, że podczas długich gamingowych sesji potrafią zakłuć w uszy. Akumulatorom nie straszne są jednak maratony, a to dzięki szybkiej wymianie ze świeżo naładowaną w transmiterze baterią. Stanowiący główne danie na stole wyposażenia dodatkowego adapter mógłby być lepiej wykonany - serio? Błyszczący plastik wszędzie? Obsługuje się go za to dość wygodnie, a menu jest przejrzyste, lecz nieco dziwnie zorganizowane. Dzięki wymienialnym końcówkom złącz zasilania Siberię 840 podłączymy niemal wszędzie na świecie, do niemal każdego sprzętu. Szkoda tylko, że topowego zestawu słuchawkowego SteelSeries nie można nazwać muzykalnym. Ciepły bas rozlewa się w nim na wyższe pasma, ograniczając te najwyższe, jednak nie dudni dojmująco najniższymi partiami spektrum, czego należałoby się spodziewać po takim profilu słuchawek. Dzięki zastosowaniu technologii Dolby pozycjonowanie w grach wiele zyskuje, jednak kosztem jeszcze bardziej podkręconego basu. Słuchawki pozwalają nam na opuszczanie stanowiska, nawet gdy nie chcemy przegapić ważnego komunikatu na czacie głosowym - domownicy już przyzwyczaili się do widoku chodzącego do toalety w słuchawkach nieskromnego ja. ;) W takiej sytuacji połączenie LiveMix i bezprzewodowości sprawdza się wyśmienicie. Do ideału zabrakło mi przycisku wyciszenia mikrofonu, znajdującego się na jednej z muszli. Biorąc pod uwagę powyższy, zarówno osobliwy, co prawdopodobny scenariusz, uważam, że pomimo ich wad warto choćby zwrócić na nie uwagę podczas zakupu drogiego zestawu słuchawkowego.

SteelSeries Siberia 840
Cena: ~1500 PLN

SteelSeries Siberia 840
  • LiveMix pozwoli usłyszeć rozmowy na czacie głosowym
  • Mikrofon zapewnia dostateczną jakość nagrywanego głosu
  • Dobra przestrzeń i pozycjonowanie przeciwników dzięki Dolby
  • Spodobają się fanom ciepłego, rozlewającego się basu
  • Ogólnie dobra jakość wykonania
  • Nieskończona praca na baterii
  • Wygodny w użyciu transmiter i oprogramowanie SSE3
  • Nie wiem, z czego mogłyby nie odtworzyć dźwięku
  • Nieco cisną w uszy przy dużej głowie
  • Możliwe trzaski przy wysokiej głośności
  • Bas zbytnio dominuje i rozlewa się na inne częstotliwości
  • Wycofane wysokie pasmo
  • Takie sobie wykonanie transmitera
  • Absurdalnie wysoka cena

Sprzęt do testów dostarczyła firma:

 

Bądź na bieżąco - obserwuj PurePC.pl na Google News
Zgłoś błąd
Liczba komentarzy: 63

Komentarze:

x Wydawca serwisu PurePC.pl informuje, że na swoich stronach www stosuje pliki cookies (tzw. ciasteczka). Kliknij zgadzam się, aby ta informacja nie pojawiała się więcej. Kliknij polityka cookies, aby dowiedzieć się więcej, w tym jak zarządzać plikami cookies za pośrednictwem swojej przeglądarki.