Recenzja Google Pixel Buds Pro 2. Długi czas pracy, dobre ANC i atrakcyjny dźwięk, ale wady też się znajdą
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Google Pixel Buds Pro 2 - recenzja słuchawek
- 2 - Google Pixel Buds Pro 2 - jakość wykonania, ergonomia, komfort
- 3 - Google Pixel Buds Pro 2 - etui, gumki, przewód
- 4 - Google Pixel Buds Pro 2 - sterowanie, ANC, tryb przezroczysty
- 5 - Google Pixel Buds Pro 2 - aplikacja, czas pracy na baterii, czas ładowania
- 6 - Google Pixel Buds Pro 2 - głośność, jakość dźwięku, praca mikrofonu
- 7 - Google Pixel Buds Pro 2 - podsumowanie
Google Pixel Buds Pro 2 - głośność, jakość dźwięku, praca mikrofonu
Pod względem głośności Google Pixel Buds Pro 2 oceniam bardzo pozytywnie. Jak na małe słuchawki bezprzewodowe oferują ponadprzeciętną donośność i co jeszcze ważniejsze, w całej skali głośności zachowują wysoką jakość, co wcale nie jest takie oczywiste, nawet dla drogich modeli, za ponad 1000 zł. Według moich pomiarów słuchawki osiągają około 120 dB, więc są bardzo głośne. Zasięg też est bardzo dobry. Na dystansie 15 metrów słuchawki brzmiały równie dobrze, jak metr od smartfonu, nawet jeśli pomiędzy znajdowały się betonowe ściany. Nie zauważyłem również żadnych problemów ze stabilnością sygnału podczas chodzenia czy biegania, a opóźnienie dźwięku w stosunku do obrazu (filmy, gry), było znikome. Słowem: głośność dźwięku i jakość sygnału oceniam na 10/10. Jest bardzo dobrze.
Charakterystyka brzmienia
Jeśli chodzi o brzmienie, to muszę przyznać, że rzadko zdarza się, aby to, co pokazują wykresy przenoszenia, nie do końca pokrywało się z tym, co ja realnie słyszę. Patrząc na wykres wykonany w standardowym trybie pracy (bez ANC), można dojść do wniosku, że Google Pixel Buds Pro 2 to słuchawki z bardzo mocnym dołem i środkiem pasma, a słabą górą, jednak moje odczucia nie pokrywają się z tym w pełni. Owszem, niskie częstotliwości są wyraźnie obecne w odtwarzanej muzyce, środek też jest mocny, choć mimo wszystko trochę cofnięty, ale pod względem tonów wysokich zupełnie nie mam wrażenia, żeby ich brakowało. Wręcz przeciwnie, są równie wyraźne, jak dół i choć zazwyczaj faktycznie nie są przesadnie wyeksponowane i na pewno nie bywają zbyt ostre, to absolutnie nie mam niedosytu w czasie słuchania muzyki.
W moim odczuciu brzmienie Pixel Buds Pro 2 jest bardzo atrakcyjne. Chwaliłem pod tym względem niedawno np. Samsung Galaxy Buds 3 Pro, które są bardzo dobre, ale moim zdaniem Pixel Buds Pro 2 brzmią jeszcze lepiej. Jakość i charakterystyka w stu procentach pasują do słuchawek za około 1000 zł. Mając te słuchawki w uszach i puszczając ulubione playlisty, stwierdzam, że to jedne z najciekawiej brzmiących słuchawek w swojej klasie. Dźwięk jest niezwykle przyjemny w odbiorze. Zazwyczaj miękki, dynamiczny, z lekko dociążonymi basami, bardzo wyraźnym wokalem i czystą oraz szczegółową górą pasma. Owszem, należy przyznać, że dźwięk jest lekko ocieplony. Dotyczy to nawet tonów wysokich i wyższych rejestrów średniotonowych, a dolna połowa jest jeszcze trochę przyciemniona. Jednak mieszanka tego wszystkiego jest zaskakująco przyjemna w odbiorze. Na pewno nie są to słuchawki analityczne. Nie grają płasko, ale mają swój ciekawy charakter, brzmią rozrywkowo i nadają się do słuchania bardzo wielu różnych gatunków muzycznych.
Jedną z najbardziej zaskakujących kwestii dla mnie było to, że mogłem puścić utwór z gatunku elektroniki (np. coś z drum and bass) i faktycznie lekko dominowały basy, a dźwięk był ocieplony, ale gdy następny utwór włączałem z playlisty ciężkiej muzyki gitarowej, to następowała wyraźna zmiana. Dół stawał się lżejszy, środek twardszy i bardziej szorstki, a góra pasma zaczynała niekiedy dominować i bywała znacznie chłodniejsza. I tak to właśnie jest z tymi słuchawkami. Można patrzeć na wykresy, ale dopóki się tego nie usłyszy samemu, to trudno zrozumieć, jak te słuchawki grają. Jeśli chodzi o scenę, to ma ona średnią szerokość, ale dość często wyróżnia się większą głębią. Separacja instrumentów i dźwięków jest dobra w górze pasma i przeciętna na dole. Wiele zależy od konkretnego utworu, ale zazwyczaj słuchawki kreują umiarkowaną przestrzeń i nie są klaustrofobiczne.
Ale wszystko to dotyczyło charakterystyki brzmienia bez ANC. Piszę tak dlatego, że włączenie ANC powoduje bardzo dużą różnicę w słyszanym dźwięku. Tutaj akurat warto oprzeć swoją ocenę na wykresie, bo wyraźnie pokazuje on, o co chodzi. Otóż włączenie aktywnej redukcji szumu sprawia, że dół pasma realnie staje się słabszy i lżejszy i to nawet pomimo faktu, że pasmo przenoszenia zaczyna się już od około 10 Hz. Góra nie zmienia się zbyt mocno, ale ogromny “pik” widać od około 1600 do 2700 Hz. Włączenie ANC powoduje, że słuchawki stają się mniej dociążone, a bardziej średniotonowe. Czasami może to nawet denerwować, ale w zasadzie wszystko zależy od gustu osoby słuchającej muzyki oraz od konkretnego utworu (lub gatunku muzycznego). W każdym razie różnica między słuchaniem z ANC, a bez ANC jest spora. Ja wolę brzmienie bez ANC. Na końcu tradycyjnie dodaję też nagranie z mikrofonu słuchawek Pixel Buds Pro 2. Każdy powinien indywidualnie ocenić, czy to, co słyszy, mu odpowiada.
- SPIS TREŚCI -
- 1 - Google Pixel Buds Pro 2 - recenzja słuchawek
- 2 - Google Pixel Buds Pro 2 - jakość wykonania, ergonomia, komfort
- 3 - Google Pixel Buds Pro 2 - etui, gumki, przewód
- 4 - Google Pixel Buds Pro 2 - sterowanie, ANC, tryb przezroczysty
- 5 - Google Pixel Buds Pro 2 - aplikacja, czas pracy na baterii, czas ładowania
- 6 - Google Pixel Buds Pro 2 - głośność, jakość dźwięku, praca mikrofonu
- 7 - Google Pixel Buds Pro 2 - podsumowanie
Powiązane publikacje

Recenzja Realme Buds T310. Tanie słuchawki z bardzo dobrą baterią, ANC, multipoint i atrakcyjnym dźwiękiem
9
Recenzja SteelSeries Arctis GameBuds. Dokanałowe słuchawki gamingowe do PC, PlayStation, smartfona i konsol przenośnych
31
Recenzja Sony LinkBuds Fit. Garść wad i kilka istotnych zalet. Słuchawki pełne sprzeczności
3
Recenzja Sony LinkBuds Open. Z całą pewnością są to słuchawki nietypowe, ale czy warto je kupić? Sprawdzam
11