Dragon Age: The Veilguard - wypuszczono nowy zwiastun z datą premiery. BioWare zaprasza na potyczkę z bogami
Długo trzeba było czekać na większą ilość konkretów związanych z tą grą. I nie bez przyczyny. Zamieszania z powstawaniem następnej pozycji wchodzącej w skład kultowej serii było sporo, nawet pod kątem gatunkowego rodowodu. Ostatecznie jednak w te wakacje, już po ustawieniu nowego tytułu, dostaliśmy materiały. I w ogromnej mierze wywołały one dość mieszane uczucia. Teraz BioWare dorzuca nam kolejny trailer, podając także dokładną datę premiery.
Dragon Age: The Veilguard pojawi się 31 października. Z tej okazji BioWare zamieściło zwiastun, a także szczegóły preorderów.
Dragon Age: The Veilguard - BioWare z pierwszym konkretnym materiałem. Filmowy zwiastun na zaostrzenie apetytu
Oczekiwania wobec nowej odsłony Dragon Age'a są bardzo wysokie. Znakomitym na to dowodem jest chłodny odbiór pierwszy oficjalnych zapowiedzi, niespecjalnie rozgrzanych nawet dłuższym gameplayem. Tymczasem deweloperzy kontynuują promowanie projektu, podając chociażby już dokładną datę premiery i ceny. The Veilguard kupim w edycji Standardowej lub Deluxe za 269,90 zł i 359,90 zł na pecetach, oraz 369,90 zł i 469,90 zł na konsolach Sony i Microsoftu. Zakup w ramach dowolnej formy preordera zapewni nam Zbroję Krwawego Smoka, a przy Deluxe dostaniemy jeszcze różne kosmetyczne dodatki do ekwipunku dla nas oraz towarzyszy. Poznaliśmy przy tym jeszcze kilka fabularnych kwestii:
Dragon Age Dreadwolf oficjalnie stał się Dragon Age The Veilguard. Nowe informacje o czwartej części gry od BioWare
Tym razem wcielimy się w postać o imieniu Rook, który zmuszony jest poprowadzić nową drużynę, by zwyciężyć zagrażających światu elfich bogów. Do niedawna wydawało się, że Solas będzie głównym antagonistą, ale ewidentnie pojawią się znacznie większe problemy. Jak już wiemy od kilku tygodni, spotkamy nie tylko świeże postacie, ale także dobrze znane twarze serii. Fani na pewno ucieszą się z kolejnego powrotu Morrigan - jednej z najpopularniejszych osób w całej franczyzie, obecnej jeszcze w czasach Origins. Czy to, wraz z kilkoma nowymi pomysłami, wystarczy, żeby zadowolić graczy? Przekonamy się pod koniec października.