ASUS Zenfone 10 – Smartfon, który przyciąga wszechstronnością. Mimo nieznacznych różnic, znacznie bardziej niż Zenfone 9
- SPIS TREŚCI -
- 1 - ASUS Zenfone 10 – Smartfon, który przyciąga wszechstronnością
- 2 - ASUS Zenfone 10 – Wygląd, budowa, jakość wykonania
- 3 - ASUS Zenfone 10 – Ekran
- 4 - ASUS Zenfone 10 – Wydajność
- 5 - ASUS Zenfone 10 – Kultura pracy
- 6 - ASUS Zenfone 10 – Akumulator
- 7 - ASUS Zenfone 10 – Fotografia
- 8 - ASUS Zenfone 10 – Wideo
- 9 - ASUS Zenfone 10 – Podsumowanie
ASUS Zenfone 10 – Wygląd, budowa, jakość wykonania
ASUS Zenfone 10, podobnie zresztą jak już Dziewiątka, okrzyknięty został urządzeniem kompaktowym. Cóż, może nie jest tak do końca, ponieważ obsługa jedną ręką wciąż nie należy do hiper wygodnych (zwłaszcza przy mniejszych dłoniach), ale pewne jest jedno - Zenfone 10 jest najmniejszy pośród Androidowców, które prezentują się aktualnie na sklepowych półkach. 147 x 68 x 9 mm przy wadze 172 gramów sprawia, że przyjemność korzystania z tego smartfona jest naprawdę spora. Na te przyjemne odczucia wpływają także lekko chropowate plecki wykonane z poliwęglanu (tym razem pochodzenia biologicznego, nie petrochemicznego). Takie rozwiązanie (które przypomina, swoją drogą, papier ścierny) szalenie podnosi pewność chwytu. Urządzenie nie wyślizguje się nam z dłoni, jednak pojawia się inny problem - problem z utrzymaniem czystości. Plecki ze wspomnianego tworzywa palcują się co prawda mniej chętnie niż szkło, jednak gdy już do tego dojdzie, to takie tłuste odciski trudniej jest także zniwelować. Nie przetrzemy ich bawełnianą koszulką w biegu, a trzeba będzie sięgnąć po lekko zwilżoną szmatkę.
Ekran, identycznie jak u poprzednika, ma zaledwie 5,9" i pokryty został warstwą chemicznie hartowanego szkła Gorilla Glass Victus. W znajomym miejscu (lewy górny róg) mamy też oczko przedniego aparatu. Ramki okalające wyświetlacz nie należą do najcieńszych, ale kolokwialnie rzecz ujmując - tragedii nie ma. Wracając jeszcze na moment do rewersu należy wspomnieć, że oczka... a tam oczka - oczyska! aparatów są ponownie dwa, zaś oko aparatu głównego jest mocniej odstające, niż oko aparatu ultraszerokokątnego (fizyki nie oszukamy). Patrząc pobieżnie, rewers Dziesiątki może się wydawać identycznym z Dziewiątką. Jednak pewne zmiany nastąpiły. Ringi wokół aparatów są jakby smuklejsze, mamy też inne napisy i logotypy niż ostatnio. W mojej opinii teraz wygląda to jeszcze ładniej. Jakby mniej sportowo, a bardziej biznesowo. Żadnym zmianom nie uległa natomiast zabudowa boków. Jeśli korzystaliście więc z Zenfone'a 9, to od razu poczujecie się jak w przysłowiowym domu. Lewa krawędź jest więc zupełnie pusta (nie licząc przeszyć antenowych), prawa otrzymała połączony przycisk Vol+ i Vol- oraz minimalnie wystający przycisk wybudzania ekranu z niesamowicie skutecznym i szybkim czytnikiem linii papilarnych. Ramki są - jak przystało na flagowca - aluminiowe, a także idące z duchem mody, a więc płaskie.
W tym warto się na chwilę zatrzymać i wspomnieć nieco więcej właśnie na temat przycisku wybudzania, oferuje on wszak kilka dodatkowych funkcji w obrębie rozwiązania ZenTouch 2.0. Samo jego dotknięcie odblokowuje więc ekran, zaś przyciśnięcie / długie przyciśnięcie / podwójne przyciśniecie / przesunięcie wywołują wybrane przez nas funkcje. Może to być np. włączenie aparatu, latarki, otwarcie przeglądarki czy rozsunięcie belki powiadomień. Co jednak ciekawe, miziając wspomniany przycisk w kierunku dół-góra możemy także scrollować strony internetowe bądź przewijać wideo na YouTubie. Mała rzecz, a cieszy. Wróćmy jednak do zabudowy kolejnych krawędzi. Na górze znajdziemy złącze słuchawkowe mini-jack oraz ujście jednego z mikrofonów. Kolejne jest na krawędzi dolnej, pomiędzy złączem USB-C i tacką na dwie karty nanoSIM. Dolna ścianka skrywa także maskownicę pierwszego z dwóch głośników. Ten drugi ulokowano z kolei tuż nad górną krawędzią ekranu, a więc tam, gdzie rozmawiając przykładamy ucho. Głośniki stereo zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie. Wiedząc jednak co potrafi na tym polu gamingowa seria ROG Phone, nie byłam jakoś szczególnie zdziwiona. Jeśli zależy Wam więc na tym, aby Wasz smartfon dobrze brzmiał, to trafiliście idealnie. Basy są podkreślone, a equalizer w apce ASUS Audio Wizard na tyle przydatny, że pozwala m.in. na dodatkowe wycofanie tonów wysokich, które są znamienne dla urządzeń mobilnych.
W zestawie, oprócz smartfona, znajdziemy przewód USB-C -> USB-C do ładowania i transferu plików oraz kluczyk do wysunięcia tacki na karty SIM. Jest też zasilacz sieciowy o odpowiedniej mocy 30 W, a także ochronne etui typu bumper case wykonane z tworzywa
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- następna ›
- ostatnia »
- SPIS TREŚCI -
- 1 - ASUS Zenfone 10 – Smartfon, który przyciąga wszechstronnością
- 2 - ASUS Zenfone 10 – Wygląd, budowa, jakość wykonania
- 3 - ASUS Zenfone 10 – Ekran
- 4 - ASUS Zenfone 10 – Wydajność
- 5 - ASUS Zenfone 10 – Kultura pracy
- 6 - ASUS Zenfone 10 – Akumulator
- 7 - ASUS Zenfone 10 – Fotografia
- 8 - ASUS Zenfone 10 – Wideo
- 9 - ASUS Zenfone 10 – Podsumowanie